Gdyby Trump naprawdę był tak skrajnie antysystemowy za jakiego się go często postrzega to by skończył już dawno jak Kennedy. Trump nie jest w moich oczach antysystemowcem też z samego faktu, że przynależy do partii republikańskiej która w samym poprzednim roku była finansowana czterokrotnie więcej razy niż partia demokratyczna przez różnego rodzaju miliarderów. Sam zresztą jest jednym z nich i przyjaźni się z licznym gronem biznesmenów, polityków czy celebrytów (na przykład Epsteinem gdy ten jeszcze żył). Po wyborach zresztą obniżył wszystkim korporacjom podatki. Przed wyborami z 2016 był nawet blisko z Clintonami.

Elon Musk z kolei nawet gdyby chciał to nie może być niezależny. Jego majątek jest utrzymywany w akcjach firm takich jak Tesla których wartość jest zależna od zewnętrznych inwestorów. Co więcej jego biznes mógł się rozwinąć głównie dzięki dotacjom i kontraktom rządowym. Mówiąc, krótko gdyby naprawdę wystąpił przeciwko systemowi to by bardzo szybko znalazł się na dnie.

Mamy po prostu sytuacje gdzie część miliarderów jest gotowa wspierać jeden obóz polityczny (republikanów) albo drugi (demokratów). Spora część finansuje obie partie i ich kandydatów. Wszystko zależy od ich własnego interesu. Wszystko to jest wewnętrzny konflikt o władze różnych ośrodków wpływu. Natomiast ważniejszy jest konflikt klasowy bo wszystkie te podmioty są jak najbardziej zainteresowane utrzymaniem kapitalizmu jako systemu wyzysku. Możemy co najwyżej dostać propozycje różnych wariantów tego kapitalizmu, natomiast w żadnym razie nie ma mowy o jakimś wyzwoleniu i sprzeciwu wobec tego systemu w ramach mainstreamowej polityki USA.

Czasami ludzie zapominają jak bardzo lewicowe jest moje podejście do gospodarki.

#antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #polityka #usa
896c16ae-9d3b-4d4f-9f18-587d6587fcb2
sireplama

Przecież to zwykły debil i szur siedzący w kieszeni Putina

Matkojebca_Jones

@Al-3_x W stanach jeszcze nie było antysystemowego prezydenta ani nawet kandydata. Takiego który by np. zdjął sankcje na Kubie, potępił Henrego Kissingera, czy sensownie podwyższył podatki bogatym nazywając się wprost socjalistą.

W stanach jest system jednopartyjny, gdzie rządzi prawica i ma dwa skrzydła: lewe (demokraci) i prawe (republikanie).

AmbrozyKalarepa

@Matkojebca_Jones 

>gdzie rządzi prawica i ma dwa skrzydła: lewe (demokraci) i prawe (republikanie)

Prawica popierająca tęczowe małżeństwa

dsol17

Gdyby Trump naprawdę był tak skrajnie antysystemowy za jakiego się go często postrzega to by skończył już dawno jak Kennedy

@Al-3_x Widocznie tym razem się nie da zrobić takiego numeru... Może się nie da. Jest jeszcze rok do wyborów i jeśli aresztowanie się demokratom nie uda i zrobi się naprawdę gorąco wcale bym się nie zdziwił jakby na Trumpa był zamach.


Kennedyego musieli sprzątnąć szybko bo podjął działania które gdyby były kontynuowane złamały by już dawno potęgę mafii,CIA,syjonistów i ówczesnych miliarderskich klanów.


Możemy co najwyżej dostać propozycje różnych wariantów tego kapitalizmu, natomiast w żadnym razie nie ma mowy o jakimś wyzwoleniu i sprzeciwu wobec tego systemu w ramach mainstreamowej polityki USA.

Lewacy mieli tego swojego Sandersa ale partia demokratyczna kopnęła go w dupę i wystawiła Hillary. Trump przeszedł głównie dzięki poparciu i kilku innym czynnikom (tak, #spiseg ) w które mi nie wierzysz. Konflikt 2 "populistów": Trump vs Sanders byłby potencjalnie ciekawy,choć oczywiście uważam obecnie pogldy socjalistyczne nie tylko za błędne - gorzej,za narzędzie destrukcji używane przez syjonizm.


Takim samym narzędziem jest też libertarianizm dodajmy, niestety mimo że pozornie operuje on tak samo atrakcyjnymi hasłami jak socjaliści - w szczegółach znowu tkwi paskudny diabełek.

Al-3_x

@dsol17 

Widocznie tym razem się nie da zrobić takiego numeru... 


To by znaczyło, że wystarczająco silna grupa wpływu za nim stoi i go chroni bo leży to w ich interesie. Bo ja nie mam wątpliwości, że w USA tacy ludzie, którzy stają się zbytnio kłopotliwy są zabijani jak Epstein chociażby. Pod tym względem USA wcale aż tak nie odbiega od takiej Rosji czy Chin.


Lewacy mieli tego swojego Sandersa ale partia demokratyczna kopnęła go w dupę i wystawiła Hillary. T


No zgadza się. Dlatego ja nie wierze by w USA wygrał kiedykolwiek jakiś socjalista choć Bernie nawet nim nie jest. Chce ustanowić po prostu system na modłę skandynawskiego który pod pewnymi względami jest bardziej wolnorynkowy od naszego w Polsce. Cały system dwupartyjny w USA jest dość problematyczny bo nie dopuszcza jakiejkolwiek trzeciej drogi.


gorzej,za narzędzie destrukcji używane przez syjonizm.


Bernie Sanders skrytykował amerykańskie plany pomocy finansowej dla Izraela. Jego zdaniem nie jest to odpowiednie rozwiązanie. "Nie sądzę, że dobrym pomysłem jest przekazywanie kolejnych 10 miliardów dolarów prawicowo-ekstremistycznemu rządowi Izraela"


Bernie w przeciwieństwie do Trumpa ma dość bardziej stanowcze stanowisko względem Izraela choć sam ma pochodzenie żydowskie.

Al-3_x

@dsol17 Też w Trumpie wkurzyło mnie to, że on nie zapewnił ułaskawienia Julianowi Assangeowi choć sugerowano że ponoć to zrobi.

loginnahejto.pl

@dsol17 @Al-3_x

trump? Panowie piszą z 2016? Teraz antysystem popiera RFK jr. a nie pomaranczowego leszcza.

AmbrozyKalarepa

@Al-3_x Gdyby Trump był antysystemowcem, to nie płaszczyłby się przed sanhedrynem, ale z drugiej strony wtedy nie zostałby prezydentem. Osobiście śmieszy mnie narracja, jakoby powrót Trumpa w '24 miałby być jednoznaczny z wystąpieniem USA z NATO, co osobiście bym popierał. Absolutnie tak nie będzie - Trump miał na to 4 lata minionej kadencji i tego nie zrobił, także z panem pomarańczowym można się pożegnać.

Zaloguj się aby komentować