Fotowoltaika będzie obowiązkowa. Dla niektórych budynków już w przyszłym roku

@Pawel45030 Wincyj regulacji, wieksze ceny nieruchomosci, tym razem sie uda! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@elmorel w procesie budowy domu koszt instalacji fotowoltaicznej jest śmiesznie niski.

@KonioNT tak, tak, 5-10% ceny domu to faktycznie niski koszt. Każdy powinien sobie sam odpowiedzieć na pytanie czy chce stawiać PV czy nie. Regulacji od groma, koszty rosną.. Przecież to jest jakiś absurd.

@elmorel skąd te ceny? Przecietny panel solarny kosztuje 500 pln za sztukę, zazwyczaj na dach wejdzie z 12 - 6k pln. Inwerter w okolicach 3k pln za przyzwoitej jakości urządzenie. To teraz przeciętnie dom kosztuje pomiędzy 100-200k pln?

@KonioNT panele słoneczne 420Wp to obecnie koszt 200-220zl (przy zakupie palety mam 189zl brutto).

@dildo-vaggins ja już rzuciłem cenę za luksusy xD dlatego nie rozumiem skąd te biadolenie o przymusie, szczególnie że w zasadzie w przeciętny dzień od kwietnia do października można się ogarnąć w dzień bez zapłacenia grosza za prąd plus co kolega wspomniał wyżej - podgrzać spory zbiornik wody.

@KonioNT Smiale wyliczenia, dołóż kilka tysiecy za montaż jeszcze. Przyjmując twoje wyliczenia nadal uważam, ze nie powinno się nikogo zmuszać do takich inwestycji.

>dlatego nie rozumiem skąd te biadolenie o przymusie

No tak, nie rozumiesz i nie zrozumiesz.

@Pawel45030 Czyli zimą kapiel w zimnej wodzie?

@elmorel regulacja to zazwyczaj wymówka dla podwyższania cen i kit wciskany przez developerów dla odwrócenia uwagi. Tymczasem ich marże osiągają obecnie rekordy wszech czasów.

@elmorel no tak, tylko gdyby iść twoja logika to nie powinno być np wymogów dla instalacji elektrycznej, odległości okien od działki obok, albo wymogu podłączenia do kanalizacji i wielu wielu innych regulacji. Regulacje są potrzebne, żeby ludzie straszydeł nie budowali. Jak kogoś nie stać wybudować przeciętnego budynku na aktualne czasy i chce budować stodole z 19 wieku to mysle że dobrze, jak nie wybuduje. Widzę czasem takie straszydła w których ludzie mieszkają i o matko bosko, jakie to bez sensu marnowanie zasobów i przestrzeni.

@Yoghass Jak ktoś będzie chcial zbudować dom wynajmujac ekipę nadal będzie musial uwzglednić w kosztach PV jesli te regulacje wejdą w zycie.

@mitsue Tak, regulację sa potrzebne, ale nie wszystkie. Wymuszenie stawiania PV nie ma absolutnie żadnego sensu. Kto chce to sobie postawi, kto nie będzie chciał jego sprawa. Wymuszanie tego rozwiązania jest w mojej ocenie karygodne i doprawdy dziwi mnie to, że są ludzie którzy to popierają.

@Pawel45030 nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie już dawno się nie pali w piecach, szczególnie do grzania wody. Prawie każdy ma PV i pompy ciepła

@KonioNT

Dolicz jeszcze magazyn energii.

Wszystko by było ok gdyby nie „dynamiczna taryfy” .Dla mnie jest to przerzucanie przez państwo „transformacji energetycznej” na barki zwykłego Kowalskiego.

Tak, jestem za tym żeby na każdym dachu były panele PV, ale nie na złodziejskich taryfach narzucanych z „góry” .

@ivaldir Wyjdzie na zdrowie

@piotrek-piotrek2555 Bo ja wiem? Próbowałem i się przeziębiłem xD

@elmorel no kiedyś ludzie protestowali przeciwko kanalizacji, albo wymogowi ociepleń. Dzisiaj pewnie prawie wszyscy uznajemy taki wymóg za coś normalnego, ale i dzisiaj pewnie znajdzie się parę osób które powiedzą że podnosi to niepotrzebnie koszty albo że zabiera się ludziom wolność decydowania jak ma ich dom wyglądać. Masz prawo uznawać że panele są niepotrzebne, ale cały zachodni świat w to idzie, a nawet i wschodni, bo to tani prąd i zmniejszenie zapotrzebowania. Są obiektywne powody dla których ludzie chcą takiej właśnie regulacji. Jeśli to przejdzie to tak jak kiedyś wymóg ociepleń, wentylacji czy kanalizacji wejdzie to w standard

@mitsue Porownujesz kanalizację do tego skad ktos ma czerpac prad? Ty się dobrze czujesz?

@mitsue

> Są obiektywne powody dla których ludzie chcą takiej właśnie regulacji. 

Jakie to OBIEKTYWNE powody? Możesz mi przedstawić swój punkt widzenia? Jeśli sąsiad ma prąd z paneli jak to na mnie wpływa ze nie bierze tego prądu bezpośrednio z sieci?

@elmorel jest dużo powodów. Po pierwsze. Jeśli każdy będzie miał panele na dachu to sieć tego nie ogarnie. Gdy są przyłącza na np. 5kW albo 15kW to gdy jest 10domów to nie jest tak, że przewód prowadzący do tych domów ma wytrzymałość na poziomie sumy czyli 150kW. Tylko np. 30% tej mocy, gdyż gdy to projektowano to każdy podchodził do tego w taki sposób, że przecież nie będą wszyscy na raz korzystać. Przy PV jest inaczej. Gdy wychodzi słońce to nagle wszystkie dają na maksa.

Druga sprawa, już teraz robiąc PV na dachu dostajesz kilka groszy za kWh, a gdy kupujesz w nocy to płacisz dużo dużo więcej. Skąd to się bierze? No bo jest wtedy akurat dużo prądu. Skoro tak to po co ludzi zmuszać, żeby było jeszcze więcej? Słyszałeś o tym, że kilka razy w roku wyłączane są farmy PV? Myślisz, że po co? no bo jest nadmiar prądu wtedy.

No i jeszcze jedno. Słyszałeś, że energetyka może wyłączyć Twój falownik jeśli będzie za dużo prądu w sieci?

Czy wiesz, że czasem przez dzień ceny są ujemne i dostawałbyś kasę za jej używanie?

Wszystkie znaki pokazują, że na obecną chwilę inwestowanie w PV nie ma sensu zanim nie zmienimy naszej infrastruktury. Zanim nie będzie więcej magazynów jak np. elektrownie szczytowo pompowe. Może jakieś magazyny wodorowe albo bateryjne. Bez tego inwestowanie teraz w PV to jak obsiewanie pola gdy zboże gnije w magazynach, które przeciekają.

@elmorel @dotevo bo to zwyczajnie się wszystkim opłaca. Przykładowo w lato gdy wszyscy odpalają klimatyzację i rośnie zapotrzebowanie na prąd, możemy to ładnie bilansować produkcja z paneli. Nawet jeśli jest nadprodukcja bo przykładowo produkujemy więcej niż zużywamy, to nadal w trakcie produkcji mamy własny prąd. Niezależny od Rosji, czy Australii. Jasne, panele mają wady, nie dają prądu w listopadzie i grudniu, ale przez większość część roku - jak najbardziej możemy korzystać ze słońca. I właśnie dlatego wszyscy w to idą, no może poza biednymi krajami. Ale nawet w Afryce biedota która na niewiele co może sobie pozwolić ma radyjka na panele ps: a co do naszej przestarzałej infrastruktury energetycznej.. no tak, to jest problem, który trzeba rozwiązywać, ale nie powinna to być przyczyną do pozostawania w średniowieczu

@elmorel co do mojego porównania kanalizacji i paneli.. tak, dobrze się czuje. Widzisz zawsze jak były nowe technologie byli ich entuzjaści i konserwatywni przeciwnicy obawiający się tego, co złego one przyniosą i tak jest właśnie z każdą nowa technologia. Czy to kanalizacja (tak kiedyś dla ludzi to był szok i jej nie chcieli, obawiali się że to jest źle) czy to panele, czy to 5g.. każda technologia ma entuzjastów i sceptyków którzy nie chcą żadnych zmian.

@dotevo Ale to chyba nie do mnie odpowiedź kolego, ja jestem przeciwnikiem zmuszania ludzi do instalacji PV

@mitsue

>bo to zwyczajnie się wszystkim opłaca. 

To idz i zasponsoruj innym ze swojej prywatnej kasy, a nie chcesz tu wymuszać rozwiązania, które tobie odpowiadają.

Skad w ludziach podobnych tobie ta chęć wymuszania czegos na innych? Daj żyć ludziom po swojemu człowieku. Kolega wyżej wyjaśnił ci, że to nie jest takie kolorowe. Rząd powinien zadbać w pierwszej kolejności o infrastrukturę bo ta juz teraz nie wyrabia, a ty chcesz jeszcze wymuszać na domostwach instalację PV? Błagam.

>co do mojego porównania kanalizacji i paneli.. tak, dobrze się czuje.

No widzisz, ja nie mam kanalizacji, bo zwyczajnie nie ma przyłącza, czy wpływa to na cokolwiek? Ty żyjesz w jakiejś utopi.

Jak to z ludźmi jest, że zawsze chcą rozporządzać cudzymi środkami? Zajmij się sobą i żyj po swojemu.

@elmorel już tłumaczę. Żyjemy w społeczeństwie, w tym samym ekosystemie. I właśnie dlatego cywilizacje wytworzyły struktury, takie jak policja, sądy, rządy. Mamy zasady wg których musimy żyć, i do których wszyscy powinni się bardziej lub mniej dostosować. Na tym to polega, że nie możesz sobie iść do lasu i palić ogniska, bo to jest nielegalne. Dzisiaj inni ludzie mówią ci jak masz żyć na każdym kroku - i albo się dostosowujesz albo łamiesz prawo. To wszystko jest po to, żebysmy żyli w określonym standardzie kulturowym, społecznym, środowiskowym, przemysłowym itp. żeby wyrównać tych bardziej opornych na zmiany.. Panele fotowoltaiczne się opłacają wszystkim. W wymiarze lokalnym poprzez auto konsumpcję zużyjesz mniej prądu. W wymiarze krajowym - cały kraj będzie miał mniejsze zapotrzebowanie na prąd. Mniejsze wytwarzanie syfu z węgla to zdrowsze dzieci, osoby starsze czy alergicy. To zdrowsze środowisko. To także mniejszy efekt cieplarniany. To tak w skrócie i tak, jak kiedyś kanalizacja, czy woda z instalacji była dla ludzi wymysłem demonów czy też bez sensu - bo mieli wodę ze studni przecież - tak dzisiaj dla wielu osób panele fotowoltaiczne mogą wydawać się zbędne, czy szkodliwe.

@mitsue Daruj sobie ten protekcjonalny ton. To, że sąsiad korzysta z paneli PV albo pobiera prąd bezpośrednio z sieci nie ma dla mnie żadnego znaczenia.

>Panele fotowoltaiczne się opłacają wszystkim

Jak mówiłem żyjesz w utopii i chcesz na innych wymuszać rozwiązania według swojego widzimisię. Doskonale pokazuje to fakt, że wiele jeszcze przed Tobą. Posiadam pompę ciepła, na obecnych zasadach inwestycja w PV jest po prostu bez sensu biorąc jeszcze pod uwagę niestabilność prawa w tej materii życzyłbym sobie, żebys łaskawie nie mówił ludziom co maja robić ze swoimi pieniędzmi.

Nawet jeśli cos jest opłacalnie nie znaczy, że mam chęć wymuszać jakieś decyzje na innych. Na tym polega niezależność i osobom podobnym tobie chyba się podoba, że nakładane jest chomąto.

Twoje argumenty są tak wyświechtane, tak nietrafione i pomijasz tyle aspektów, że zaczynam się zastanawiać czy ja rozmawiam z dzieckiem z podstawówki czy z dorosłym człowiekiem. Zejdź na ziemię. EOT.

@elmorel no ale pytasz dlaczego, to ci odpowiadam. Myślałam że chcesz zrozumieć - A ty mi na to że protekcjonalny ton. No tak to już jest, że postęp szczególnie w Polsce był wymuszany ustawami. Ludzie w Polsce nie chcą sami usprawniać swojego życia, z wielu przyczyn. Pozostawienie tego wolnemu rynkowi, oznacza że na dobre zmiany będziemy czekać pokolenia. A świat idzie do przodu! Gdyby nie nakaz sprzątania psich kup, to jestem w 100procentwch pewna, że ludzie nadal by po psach nie sprzątali. Swoją drogą, z jednej strony piszesz że panele się nie opłacaja a z drugiej że nawet jak się opłacają nie należy ludzi zmuszać. No więc się opłacają, wszędzie się opłacają tylko jakoś ludziom w Polsce się nie spina. Fajnie że masz pompe, mam nadzieję że jesteś z niej zadowolony. Dzisiejszy system rozliczeń nie jest tak bardzo opłacalny jak poprzedni, ale nadal, można dzięki auto konsumpcji zmniejszyć swoje rachunki, a przy takim podejściu inwestycja w panele jest dużo tańsza (bo nie kupujesz dużej ilości paneli, żeby produkować sobie na zimę, ale mniej, by produkować tyle ile zużywasz codziennie ) ps: i tak, to że sąsiad uzywa paneli powoduje, że więcej energii jest dla ciebie - jest ona tańsza. I to rozumie bez problemu dziecko z podstawówki

@NiebieskiSzpadelNihilizmu przecież tego nawet nie trzeba w zasadzie słać do sieci. Ja mam inwerter (falownik) ustawiony żeby tylko podawał na własne potrzeby i problem przeciążenia sieci znika sam. Różnica tylko taka że mam własny magazyn energii 7.5kWh więc w zasadzie od marca do października płacę tylko opłatę przesyłową i okazjonalnie ładowanie auta EV (stawka nocna niezależnie od czasu ładowania).

@KonioNT tylko wiesz jak u nas jest montowana fotowoltaika nie? Po januszowsku:

1. Wszystko najtańsze i po kosztach
   

2. Jak najwięcej paneli na dachu
   

3. Zero magazynu bo to tylko niepotrzebny wydatek
   

4. Zmodowany falownik z podniesionym limitem napięcia
   

5. Oczekiwanie, że operator energetyczny będzie ten twój prąd magazynował na linii przesyłowej przez 3/4 roku.
   

¯\_(ツ)_/¯

@dotevo to nie do końca tak. Po prostu mniej się opłaca niż kiedyś, ale nadal jesteś na plusie. Kładziesz tyle paneli żeby maksymalizować auto konsumpcję. Czyli mniej niż kiedyś ludzie kładli, i np. zbierali tyle prądu latem, że zima grzeją klimatyzacja. To też niezbyt sprawiedliwe, że ludzie tak wykorzystuja system.

@mitsue owszem, ale to tylko przez to, że prąd ostatnio taki drogi.

Powiem inaczej. Wiesz, że na rynku o tej porze roku ceny energii w okolicach godziny 20 wynoszą 300 euro za MWh? A czy wiesz, że w godzinach popołudniowych w okolicach 50 a czasem podchodzą nawet blisko zera?

Mamy 6krotną różnicę. A cena pomiędzy taryfami wynosi kilka groszy.... Gdybym mógł mieć w domu jako konsument możliwość rozliczania się po aktualnych cenach i zrobione to w taki sposób, że automatyka w domu może pobrać cenę to bardziej opłacałoby mi się kupić magazyn energii i ładować go gdy cena spadnie poniżej danej wartości.

No i najlepsze jest to, że takie rozwiązanie opłacałoby się nie tylko mnie, ale wszystkim co mają PV. Bo to wyrównałoby nieco ceny.

PV nadal są spoko bo masz niezależność, ale zmuszanie ludzi do pv już przy obecnych cenach to strzał w kolano. Wtedy ceny będą już każdego dnia bliskie 0

@dotevo no ja uważam że w Polsce nie mamy innego wyjścia jak iść w oze. Oczywiście dla konsumentów mogłoby to być lepiej rozwiązane i kto wie może zrobią w końcu lepsze warunki. Tego i Tobie i sobie życzę