Firefox vs reszta świata

Firefox vs reszta świata

hejto.pl

Ewolucja nazw


Firefoxa zacząłem używać w okolicach 2002/2003 roku, gdy jego nazwy jeszcze ewoluowały. Najpierw był Phoenix, zmieniony na Firebirda z powodu obecnej na rynku już nazwy Phoenix Technologies.
Firebird też długo nie zagrzał miejsca z powodu tak samo nazywającej się bazy danych.
W końcu na początku 2004 roku otrzymał nazwę, która wytrwała do dzisiaj.

Użytkowanie

Po przesiadce z Internet Explorer Firefox był jak wypłynięcie na powierzchnie wody i zaczerpnięcie powietrza. Tak to dosłownie wtedy można było określić.
Microsoft ze swoją przeglądarką w tamtych czasach miał praktycznie cały rynek. Z ich postawą "tyłem do użytkownika" IE był jaki był, a był coraz gorszy.

2004+

Pod koniec 2004 roku zadebiutowała pierwsza wersja Firefoxa i był to krok milowy w internetowym świecie. Zachwytów nie było końca
Świetnie nadawał się do "developerki", był lekki, stabilny, miał zakładki i wtyczki.
Niestety Mozilla poszła śladami Microsoft, zdobyła rynek przeglądarek i usnęła z rozwojem swojego najlepszego produktu. Za rogiem czaił się już kolejny chętny

2008+

Pojawił się Chrome, premierą we wrześniu 2008 roku. Chyba też były wersje 0.x, ale nie używałem ich. Do samego Chrome też podchodziłem niechętnie.
Po jakimś czasie Chrome stał się moją główną przeglądarką. Był znacznie lżejszy, szybszy i stabilniejszy. Mozilla przespała i obudziła się z ręką w nocniku - co widać do dzisiaj.

Próba powrotów (2008-2022)

Firefox ze względu na narzędzia developerskie był moją drugą przeglądarką przez wiele lat. Do pracy nadawał się jak znalazł. Inspektor i wtyczki nie miały sobie równych.
Co jakiś czas próbowałem do niego wracać, ale ciągle było coś nie tak. W codziennym użytkowaniu był niestabilny, wolny i zajmował nawet 2x więcej pamięci. Przegrał z Chrome, a pózniej z Edge.
W tej chwili Edge to moja główna przeglądarka, a Chrome służy do pracy - Firefox nawet na tym polu się poddał.

Wady i zalety

Wady

Głównym problemem jest zasobożerność, niestabilność i brak reakcji na uwagi użytkowników.
Podam tutaj przykład, który jest druzgocący dla Mozilli - kolorowanie paska przewijania.
Błąd został zgłoszony w 2001(!) roku https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=77790 , kolejny w 2010 https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=547260 . Problem został rozwiązany pod koniec 2018 roku...
W czasach nieograniczonej ilości mocy i pamięci ram, ludzie nie zwracają uwagi na to jak zachowuje się oprogramowanie. Wystarczy jednak coś przetestować na komputerze sprzed dekady i wychodzą "ładne kwiatki".
Ostatnim z zauważonych problemów jest grupowanie kart. Mozilla do tej pory nie wdrożyła to w swojej przeglądarce. W internecie można poczytać opinie, że ludzie przeszliby na Firefox gdyby taka funkcjonalność została wdrożona. Natywnie - nie przez wtyczki, które nie oferują rozwiązania jakie jest np. w Chrome.

Zalety

Własny silnik to najmocniejsza z zalet. Już nie ma Trident (IE), EdgeHTML (stary Edge), Presto (stara Opera).
Na rynku pozostały Blink, WebKit no i właśnie Gecko.
Wdrażają nowoczesne rozwiązania, które późno pojawiają się w innych przeglądarkach, np. ( https://caniuse.com/?search=subgrid , https://developer.mozilla.org/en-US/docs/Web/CSS/CSS_Grid_Layout/Subgrid ).
Otwartość, bezpieczeństwo - ponoć to też zalety, ale ostatnio dość sporne.
Okno w oknie. Nie trzeba to tego wtyczki, możemy wyciągnąć sobie każde okno VOD (YouTube, Netflix, itd.) wraz z napisami.

Podsumowanie

To jest mój subiektywny odbiór przeglądarki Firefox, a także pozostałego rynku przeglądarek.
Tym wpisem nie mam na celu wywoływania jakiegokolwiek sporu czy tym podobnych reakcji.
Chętnie wróciłbym do Firefox, ale Mozilla jakoś specjalnie nie walczy o rynek i nie wsłuchuje się w opinie/reakcje użytkowników.

Komentarze (22)

Huxley

Widzę, ze przeszliśmy identyczna ścieżkę, tylko w moim przypadku ostatni krok jest wymuszony tym, ze „nazwijmy środowisko pracy” nie działa na niczym innym.

Miedzyzdroje2005

Firefox wywodzi się z projektu Mozilla, które początkiem było opublikowanie kodu źródłowego niedokończonej przeglądarki Netscape w wersji 5. Nad tym projektem czuwało AOL, które chciało mieć kontynuatora Netscape Communicatora.


Program Mozilla był otwarto źródłową bazą (coś jak dziś Chromium) dla przeglądarki z brandem Netscape. Ale w międzyczasie plan się sypnął, powstała fundacja Mozilla, która zauważyła, że pisanie nowoczesnej przeglądarki/pakietu intetnetowego jako klona starego typu programu jest niezbyt dobrym pomysłem. Z technologii Mozilli powstał lekki Firefox, program pocztowy Thunderbird oraz kilka innych programów, które szybko zakończyły swój żywot (m.in. edytor stron HTML czy kalendarz) https://youtu.be/bEeoE8tJdeU


Fundacja Mozilla tworząc Firefoxa wykorzystała nowe rozdanie jakie dawały jej sprawdzone technologie (2 lata od ukazania wersji stabilnej) oraz całkowicie nowy, niesamowicie uproszczony interfejs nowej przeglądarki

b17d2caa-5efa-43af-b533-96555eb3accb
f0b5167f-f727-4a45-9042-66338ee971c1
626b7e88-d514-441b-84c9-4923271ea71e
panek

Ja mam wrażenie że w obecnych czasach Firefox jest znowu najszybszy, ale to raczej nie wystarczy by odzyskać pozycję

Quake

@deafone na silniku chrome/edge błąd z nieznikającym tym czymś gdy karta się trochę zawiesi występuje już chyba z 10 lat xD


na windowsie szukajka działa jak gówno od wersji 95 etc. etc.

ja nie wiem jaką kurwą te barany się tam zajmują ogólnie, wprowadzają jakieś niepotrzebne kretyńskie dublujące się funkcje o które nikt nie pytał, a podstawowe rzeczy leżą

6b455c73-7a9d-404e-ba55-d45284fd2f91
annatar-mairon

Ostatnio próbowałem wrócić po latach do Firefoxa, ale niestety na moim laptopie działa fatalnie. Powoli ładuje strony i zżera masę zasobów

Quassar

@annatar-mairon To prawda najlepszym obecnie wyjściem jest używanie forków z chroma po wielu testach i żąglowaniem tym badziewiem zostałem przy Vivaldi a drugą alternatywą jest Brave.


Dodatkowo wtyczki

Cookies AutoDelete

Decentraleyes

Dark reader

Avira


I zewnętrzne aplikację pod przeglądarkę

Adguard, Sandboxie.

Oraz keepass jako fizyczna pamięć dla haseł, unikać trzymania wrażliwych danych w chmurze.


Korzystam od paru lat tak i Jestem zadowolony.

dns zmienione na NextDNS

redve123

W silnikach zapomniałeś chyba o najpopularniejszym chromium.

Ja osobiście z zasobożernością mam dokładnie na odwrót. U mnie wydaje się on znacznie lżejszy, i szybszy (najpewniej używają gdzieś w swoim kodzie więcej języka rust, w który mozilla inwestuje potężne pieniądze).


Na wielki plus mozilli, istnieje możliwość kompletnego zmiany motywu w przeglądarce za pomocą pliku userChrome.css który nie kojarzę żeby był w innych przeglądarkach (aczkolwiek mogę sie mylić).


Dla mnie firefox jest obecnie jedną z najlepszych przeglądarek

redve123

@deafone a faktycznie, mój błąd

tak_bylo

Grupowanie kart to największy shit jaki powstał, bierze mnie na wymioty, kiedy widzę, że ktoś używa tego syfu od googla

HmmJakiWybracNick

Jestem w teamie firefox od kiedy założyli mi internety, próbowałem opery, vivaldi, chrome i nic nie podeszło mi tak jak firefox.

Brak grupowania kart mi w ogóle nie przeszkadza, a nawet nie wiedziałem, że takie coś istnieje. Na komputerze mam wszędzie porządek i wszystko jest zapisane w zakładkach, a otwartych kart mam max 3-4, a przy każdym zamknięciu przeglądarki wszystkie zamykam (wyłączenie samo zamyka wszystko)

Czasami widze jak ludzie w robocie mają otwarte po 50 kart i przeklikują się przez to XD Dla mnie to jest na takim samym poziomie, jak cały pulpit zajebany ikonami. Pogrupowanie tego, nic nie zmienia, dalej jest to syf.

freq-mod

używam firefoxa, z przerwami, od wersji 3.5. Szkoda, że Mozilla aż tak upadła, bo przeglądarka sama w sobie nie jest beznadziejna (IMO lepsza od Edge, ale jestem skrzywiony). Dominacja Chromium byłaby czymś okropnym, w pewnym sensie powrotem do czasów IE6 ;_;

Rafal

najwazniejsza zaleta sa wtyczki w przegladarce mobilnej oraz naturalnie synchronizacja.

Boski

Ja zacząłem używać FF w tym roku. W sumie trudno mi coś zarzucić, poza niewygodnie katalogującymi się kartami i niewygodnym oznaczeniem kart z dźwiękiem. Poza tym w pytkę.

sasik520

Używam ff na androidzie i na kompie - na przestrzeni ostatnich 3 lat zarówno Linux, Windows jak i OSX.


Jedyna uwaga to gry - webgl czy jak to się zwie, działa pod ff marnie. Cała reszta perfecto, jest szybko i stabilnie, wbrew temu, co pisze op.

cec

@Miedzyzdroje2005 W czasach 32-bitowego stabilność Firefoksa nie powalała - wypierdalał się zawsze po osiągnięciu 4GB, jednak dzisiaj nie ma z tym żadnego problemu, mam otwarte 120 okien w każdym średnio po 30 kart i jest w pytkę (pozdrawiam @HmmJakiWybracNick ). Mocno wkurwiło zerwanie kompatybilności ze starymi wtyczkami w Firefoksie. No i wkurzające jest też papugowanie nieergonomicznych idiotyzmów i bugów z chroma. chrome wprowadza jakiś gówniany ficzer i niestety za jakiś czas Firefox musi go skopiować. Na szczęście da się to później wyłączyć gdzieś w about config. No i warto porzucić chrome i inne przeglądarki oparte na tym gównie, żeby uniknąć IE2.0 - monopolu gównianego produktu gównianej korporacji

marek33

Nadal korzystam z firefoxa zamiennie z chrome.

Voltage

Na androidzie tylko FF. Jak wprowadzą wyłączenie adblocka na Chromium to od razu przeskoczę też na desktopie, na razie przeskok byłby czasochłonny ale nic nie zmusi mnie do oglądania reklam.

NiebieskaGumaBalonowa

Edge jest bezkonkurencyjny, jesli w danej firmie uzywa sie chmurowych uslug do zarzadzania kontami. Mamy Intune'a, konta 0365, skonfigurowalem wymuszone logowanie sie do konta o365 na Edge'u, wiec jak ktos zmienia kompa to doslowanie klika dwa razy myszka i, bez wpisywania hasel, logowania sie do kont Chrome/FF, masz w kilka chwil wszelkie linki, hasla, itp.


Prywatnie TYLKO Firefox, zwlaszcza, ze jako jedyny bedzie mial wtyczki do blokowania reklam, bo Chrome bedzie mial z tym problem po nowym roku.


Na komorce mam Brave - za wbudowanego adblockera.

Opornik

Kurwiec mnie strzela jak sobie przypomnę co ci debile z FF zrobili, tyle fajnych pluginów było, które już nie działają bo sobie ubzdurali żeby dłubać w czymś, co świetnie działa.


Komu do suchego prącia przeszkadzała belka w stopce? Miałem w niej masę bardzo przydatnych wtyczek. Czemu się uparli żeby ją zlikwidować i wszystkie ikonki przenieść do góry?

Czarnoksieznik_z_Angmaru

Z chromowatych najbardziej przypadł mi do gustu Vivaldi jeśli chodzi o wydajność, wygodę, wbudowane ficzery i samo podejście twórców do swojego produktu, szefem całego projektu jest Jon von Tetzchner. Testowałem chińską Operę jak i Brave (produkt byłego prezesa Mozilli), ale nie przypadły mi do gustu min. przez takie a nie inne GUI, zbytnie podniecanie się krypto i dodawanie w związku z tym niepotrzebnych zwykłemu zjadaczowi bigosu funkcji i parę innych drobnostek związanych z wygodą użytkowania.


Do Firefoxa mam sentyment, przez lata to był mój numer jeden. Po odejściu Brendana Eicha mam wrażenie, że fundacja trochę się pogubiła. Zostawiłem go na dysku i czasami sprawdzam co tam nowego dodali. A lisek na Androida niestety widocznie odstaje wydajnościowo od konkurencji, ale pochwalić należy dobry mechanizm synchronizacji i obsługę addonów z uBlock'iem na czele.

Zaloguj się aby komentować