Elegia Spławika


Idzie mi sie dzisiaj pożegnać z dobrym kumplem, ktory mi towarzyszył ostatnie 5 lat.


Setki kilometrow razem zrobione na wielu wielu rzekach i nawet dwa razy na morzu. Nawet w grudniu raz bylismy na wodzie, i to z konkretna wywrotka ze do dzisiaj mam jednego kalosza.


Krotki tescik mial dzis tylko byc, zeby miec pewnosc ze zalatana wczesniej dziura trzyma powietrze. Ryplo jakby szwedzi znowu walili armatami w czestochowe, nawet ruski klej raczej nie da rady na lote dlugosci 40cm…


No dobry kajak byl…


#kajaki #wcalenieheheszki

5063be39-6843-48c7-b1f7-cc7b187a6188

Komentarze (12)

pacjent44

@Greenzoll wypraw mu godny pochówek

Greenzoll

@pacjent44 pogrzeb wikingow- spale gada!

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@Greenzoll niech pływa po morzach i oceanach, spuść w klozecie

Greenzoll

@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz wrzuce w recycling, to w pakiecie ekilogicznym do Indii pojedzie. Najpierw halda, potem Ganges no a potem morza i oceany!

noriad

Możesz napisać parę słów nt. dmuchanego kajaka? Jak się sprawuje, lepszy czy gorszy od "normalnego"? Dużo waży i zajmuje miejsca? Drogi?

jedzczarnekoty

@noriad podpinam się, chcę sobie na urlop kupić kajak ale jakoś dmuchany mnie nie przekonuje - a z nim teoretycznie mógłbym podróżować pociągiem.

Greenzoll

@noriad @jedzczarnekoty generalnie dmuchańce sa zazwyczaj duzo tansze od twardych kajakow i jest to mega punkt wejscia do tego sportu. Nie bedziesz super szybki, za to wiekszosc dmuchanych kajakow jakie probowalem w zyciu sa super stabilne. Wagowo sa lzejsze i je zapakujesz do bagaznika po plywaniu, nie musisz kombinowwac z akcesoriami na dach samochodu itp. Z duzych minusow- sa wolne, 6km/h wyciagniesz na rzece ale napracujesz sie zeby utrzymac. Musisz uwazac na przeszkody duzo bardziej, w koncu plywasz na balonie z cienkimi gumowymi scianiami ktore lubia robic POP jak natrafisz na ostra galaz albo krzak rozy przy brzegu. No i cos co mnie zawsze wpienialo najbardziej- trzeba to gowno potem rozlozyc w domu i pozadnie wysuszyc mikrofibrą, chyba ze lubisz plywac z borowikami.


Co do wiekszosci minusow dmuchancow jest jeden wyjatek- tzw drop stitch inflateables, no ale to inna liga cenowa i masz doslownie sekundy jak go przedziurawisz. Ale sa piekne 😀


Takze podsumowujac- jak masz miejsce w garazu, transport i mamone to plastik (lub kevlar czy tam inne cuda wianki) zawsze bedzie najlepszy, ale jest na swiecie miejsce na te poczciwe dmuchance.

szamaan

@Greenzoll zasadniczo się zgadzam, lecz nie do końca. Mam balona z Decathlonu (pic rel.)


w koncu plywasz na balonie z cienkimi gumowymi scianiami ktore lubia robic POP jak natrafisz na ostra galaz albo krzak rozy przy brzegu.


Mój ma trzy osobne komory w dodatkowej osłonie (od spodu podwójnej). Wg mnie naprawdę ciężko to przedziurawić. A zwłaszcza więcej niż jedną na raz. A nawet przy utracie jednej komory kajak zachowuje pływalność. Wiem, bo miałem awarię - kumpel napompował sporo ponad nominalne ciśnienie i jedna komora poszła. Przedziurawić do tej pory nie udało mi się, chociaż po konarach i gałęziach trę nim regularnie. Na płyciźnie zerwałem statecznik razem z gniazdem i przedziurawiłem poszycie. Komora nienaruszona.


i masz doslownie sekundy jak go przedziurawisz. 


Nie spotkałem się z jednokomorowym dropstitchem. A przy, trzech komorach przebicie jednej nie powoduje zatonięcia, choć spory, dyskomfort w, dotarciu do brzegu.


Nie mam gdzie trzymać sztywnego, a dmuchaniec (kupiony używany) sprawdza mi się doskonale. Dożywa swoich dni. Następny będzie dropstitch

2697c040-8bf4-483a-b93b-13da05e0bc8c
Greenzoll

@szamaan dropstich z decathlonu jest cudo, poszedlbym w niego jakbym nie zdecydowal sie na plastika.


Co do komor- absolutnie sie zgadzam, im wiecej komor tym lepiej, zebys byl w stanie do brzegu doplynac. Niestety dmuchance poprostu nie sa tak trwale jak plastiki. Moj przezyl 5lat mocnego uzywania i na spojeniu sie rozflaczyl, bez zadnego kontaktu z niczym ostrym.


Mysle ze o czyms nie napisalem jeszcze- kamizelki ratunkowe. Ludzie noscie je, i nie wazne czy plywasz jak foka czy inny krol dzunglii. Jak zaliczysz wywrotke to jest szansa ze nie bedziesz wiedzial jak masz na imie, gdzie gora gdzie dol. A kamizelka cie wyciagnie na powierzchnie wody. nie oszczedzaj na nich, 50N minimum, a jak jestes panikarz w wodzie albo dziecko to 150N bo to dziala jak bojka i nie ma bata zeby cie nie utrzymala. (Mala dygresja- kamizelki z atestem na 50 niutonow maja ci POMOC w utrzymaniu sie na wodzie, i tak pojdziesz pod wode jak nie pracujesz nogami i rekami, dopiero 150N bedzie cie trzymac na powierzchni wody bez twojej pracy)

Greenzoll

@szamaan ha! Wlasnie sie skapnalem ze masz ten sam kajak co ja (nie pytaj, kazda szafa wypchana kajakami jest a’la Moj stary jest fanatykiem kajakow).


Mega jest ale kurew ma promien skretu 2kilometry! 2 dniowy splyw solo na nim raz zrobilem i jak Popeye mialem lapy potem.

szamaan

@Greenzoll No z prędkością i szybkością szału nie robi. Ale i tak go lubię. No ale w przyszłym sezonie zmienię na dropstitcha. Pewnie Tribord 100+ z Deca, ale chodzi mi też po głowie Aquamarina Tomahawk 440. Zobaczy się jeszcze

winiucho

@Greenzoll Niech mu PSZOK lekkim będzie

Zaloguj się aby komentować