Eldorado w it się kończy.


Wrzucam kilka chaotycznych przemyśleń po zobaczeniu kolejnego postu o stracie pracy.


* layoffy/rify (masowe zwolnienia) w it były odkąd pamiętam. Gorsza koniunktura? Wywalmy drogich programistów. Niepewne czasy? Wywalmy trochę programistów. Straciliśmy dużego klienta? Wywalmy programistów. Nikt nie miał z tym nawet większego problemu, bo pracę dostawało się tego samego dnia w innej firmie.


* Powody layoffów w ostatnich latach ewoluowały. Przejęcie Twittera przez Muska i pozbycie się 90% kadry jest dla wysokiego managementu namacalnym dowodem, że można zjeść ciastko i mieć ciastko. Zasada Pareto działa. Można mieć 80% zysku, wkładając 20% wysiłku. Po co więc przepłacać za najdroższą część kadry?


* Na ten krajobraz nakłada się AI. Póki co nie widzę możliwości, żeby zastąpić nim programistów. Sama praca natomiast ewoluuję w ciekawy sposób. Łatwe problemy rozwiązują się same lub prawie same bo AI jest w stanie pisać prosty kod szybciej niż człowiek. Dla człowieka zostają same trudne rzeczy (np. debugowanie, rozumienie problemów, biznesu itp) i multitasking (np. ktoś musi pisać prompty i reviewować prosty kod). Sama praca wydaje się wręcz cięższa.


* Rynek potrzebuje mniej juniorów. Oczekiwania są bardzo wysokie i mam wrażenie, że ludzie zaczynający karierę mają kłopot że znalezieniem pracy nawet w Polsce. I co więcej, programista bez doświadczenia może wpaść w pułapkę i zbyt mocno polegać na AI tj. nie sprawdzać lub po prostu nie być świadomym pewnych niuansów.


* w stanach programiści mają problem ze znalezieniem pracy. Masowe zwolnienia są już corocznym rytuałem w każdej firmie. To pokazuje pewne absurdalne sytuację, gdzie ludzie w stanach budowali życie w oparciu o H1B. I np. brali hipoteki.


* Big techy przenoszą się do tańszej Europy. Programista w Niemczech, Polsce, Hiszpanii, czy Rumunii weźmie połowę stawki Amerykanina. A covid udowodnił, że praca zdalna działa. Google zatrudnia w samej Warszawie trzy tysiące ludzi. Postawił dwa duże biurowce w centrum. Jeden jest już wypełniony ludźmi, drugi wynajmowany.


* Co odważniejsze firmy zatrudniają w Indiach. Tutaj natomiast różnice kulturowe dają się we znaki. Zatrudnianie Hindusów masowo skutkuje licznymi dziwacznymi problemami. Ale to się zmieni. A za parę lat na rynek zaczną wchodzić inne kraje np. nie zdzwię się, żeby firmy zaczęły masowo zatrudniać w Afryce.


* widzę w branży osoby żyjące prawie, że od pierwszego do pierwszego. Drogie samochody, drogie wakacje wiele razy w roku, budowanie wielkich willi na kredyt. Nikomu w kieszeń nie zaglądam i nie krytykuję. Po prostu czasami dziwi mnie ich lekkomyślność.


* Póki co Polscy specjaliści zyskują na offshoringu. Zarobki nigdy nie były tak wysokie jak teraz. Ale gdy Amerykański programista nie będzie już za drogi, to tym zbyt drogim stanie się Polski. Warto o tym pamiętać patrząc na to co dzieje się w stanach.


#it #ai #sztucznainteligencja #programowanie

eb5d3a30-4da5-48b8-a020-8af9db333526

Komentarze (16)

Kazix

> reviewować

serio?

malkontenthejterzyna

Przeglądanie, weryfikacja, recenzja czy rewizja nie oddają tego samego. Mogłem napisać, że ktoś musi obsługiwać zamówienia ciągnięcia, ale chyba pozostanę przy pongliszowym review.

0c2c3a23-d3db-418a-b271-c39810e88a34
GazelkaFarelka

@malkontenthejterzyna zamówienia ciągnięcia

rith

@malkontenthejterzyna dobrze powiedziane. Dodałbym jeszcze że wymagania są z kosmosu a robota na poziomie bardzo niskim. Obecnie nawet firmy które nie mają „nic” chcą specjalistów jak z googla.

No i jeszcze wysoki poziom pogardy wobec ludzi - niestety w branży mamy sporo ludzi z dziwnym podejściem do życia, innych i pracy/rozwoju po godzinach.

tosiu

@rith lol, kolejny po tym pozytywnym, który myśli, że pracodawcę interesuje co pracownik robi po godzinach. W korpo nie ma ludzi tylko są zasoby. Rozwój tam nikogo nie obchodzi. Korpo dobrze płaci i w zamian wyciska jak cytrynę. A potem wywala najsłabsze ogniwa. Oto wielka tajemnica wiary

rith

@tosiu o czym Ty w ogóle gadasz?


Pozytywny jest zwykłym trollem z PPBIT. A to co ja napisałem jest właśnie o takich ludziach jak on i takich jak Ty - "Ja mondry a wy głupi". Właśnie dokładnie taki przekaz leci z Twojego komentarza ¯\_(ツ)_/¯


Cytując klasyka - Największym problemem polskiej branży IT są ludzie którzy w niej pracują.


Pozdrawiam

tosiu

@rith nie mówię i nie myślę, że jesteś głupi a ja mądry. Po prostu pół życia pracowałem w korpo i wiem doskonale ile dobrego to daje ale ile złego. Natomiast stawianie swoich oczekiwań jako postulatów nie ma żadnrgo sensu. Jest zwyczajnie naiwne. Bo korpo mieli ludzi jak ziarenka kawy.

rith

@tosiu ja rozumiem, też pół życia robię w dużych korpo ale napisałem, że problemem tej branży w PL są ludzie którzy pogardzają innymi za to że czegoś nie umieją lub nie chcą robić czy uczyć się po godzinach. To (toksyczność) jest realny problem tej branży i pojawia się prawie w każdej rozmowie na ten temat.

a to jak działa korpo to już inna bajka.

tosiu

@rith dokładnie to samo pisal Pozytywny. Uważał, że tak zwany work-like balance to coś co mu się należy. Natomiast ja wiem, że work-life balance miałem w korpo po 4 latach zasuwania i budowania "relacji" z kim trzeba. Wtedy już miałem pozycję, że wychodziłem kiedy chciałem, gdzie chciałem i po prostu "dowoziłem", bez obaw że ktoś mnie zwolni. Natomiast jeżeli ktoś uważa, że sama uczciwa praca wystarczy, to jest w błędzie, bo jest pierwszy do zastąpienia. W korpo najwięcej wygrywają, którzy żyją firmą, a nie swoim życiem. Dla odmiany jest Januszex za psie pieniadze lub ryzyko i własna firma - gdzie można swoje wizje rozwoju wcielać w życie na własny koszt.

wombatDaiquiri

@malkontenthejterzyna


Sama praca wydaje się wręcz cięższa.


ciesze się ze nie jestem jedyny, któremu nagle zaczął strasznie zapierdalać umysł w pętli promptowanie -> recenzowanie

Opornik

opornik patrzący na te wszystkie wpisy po tym jak pierdolnął it lata temu

64bfca72-b610-4ba8-b4dc-b36ce07b7640
Orzech

@malkontenthejterzyna Odnośnie Googla to w Warszawie ma dużo mniej niż 3000 osób, a wynajmowanych jest nie 1, a 1,5 biurowca (z 31 pięter w jednym Google ma 15)


Największe biuro jest w Krakowie (w sumie jakieś 5000 osób) ale tam zatrudnieni są konstruktorzy, a nie osoby pracujące bezpośrednio

bishop

Z tą Afryką to trochę popłynąłeś XD


Myślę, że jeszcze tak do trzech lat może potrwać obecna sytuacja na rynku. W tym czasie AI według przewidywań specjalistów powinna zaliczyć spory skok w rozwoju. Wtedy dopiero okaże się kogo będzie w stanie zastąpić.

jiim

Już pierwsze zdanie wypacza całą tezę. IT to nie tylko programiści.

GazelkaFarelka

Powodem jest po prostu recesja w przemyśle. Firmy tną koszty i obcinają budżety na rozwój. Ludze boja się o prace i oszczędzają pieniadze. Mało projektów wpada, wiec nie ma tyle roboty co jeszcze parę lat temu.

EerieAlligator

Wszystkich nas nie zwolnią!

Zaloguj się aby komentować