Dzisiejszy dzień był spoczko i nawet nie muszę długo myśleć, aby napisać czemu #zyciejestdobre
- uczciwe wyjście góry. Szło się dobrze, ludzi w sumie, poza okolicą kolejki, mało i ogólnie fajnie. Jestem zadowolony.
- po zejściu ze szlaku, przy samochodzie, spotkałem ludzi, których widziałem na jednym ze szczytów. Poznali mnie i pochwalili moje tempo marszu a ja nawet nie starałem się. Nawet miałem intencję iść powoli. Miłe.
- wpierdalanko po powrocie z gór. Lubię najeść się pod koreczek po wysiłku
A jak tam u Was, jaki był/jest ten poniedziałek?

