Dzisiaj obchodzimy Noc Walpurgi, czyli noc podczas której czarownice spotykają się podczas sabatów.
Stąd też mój tekst w zabawie #nasonety:
Mój mały czarny diablik w kąciku się śmieje,
szykować już swój ogon na sabat zaczyna,
już maść czarownic gładko po mej miotle spływa,
jeszcze chwila a magia się tutaj zadzieje.
Czekaj diabliku! Czerwoną suknię wdzieję!
Już za moment w oczach błyśnie mi atropina,
radośnie mi się miotła w rękach już wygina,
ruszajmy więc w podróż ponad lasy i knieje!
Na górę Brocken, gdzie sabat nieujarzmiony!
Ucieknijmy mężowi, ojcu, cierpieniu,
a ciała ucieszmy miłością i tańcami.
To co nas boli spalmy w ogniska płomieniu,
choćby już jutro dopadł ksiądz nieubłagany
i bez sądu ciała oddał całopaleniu.
#tworczoscwlasna #zafirewallem
