@PrzegralemZycie Tak,pewnie jestem,ale ja co do mojego upośledzenia nadrabiam obserwacją i analizą psychologiczną itd. I z tego wszystkiego mi wynika,że tak jak pisze @k44tajemnicza : to jest dehumanizacja, jak już na wstępie traktujesz kobietę jako przedmiot. Kobieta też człowiek rozumiesz to ? Seks seksem ale jeśli sprowadzasz dążenie do związku tylko do seksu to koleś - lepiej odłóż kasę i idź na dziwki albo napierdol się wódką bo seks to w sumie też używka tylko bardziej naturalna.
Wiesz,obecne czasy to popsuły,ale ludzie w tych całych zwiazkach w dawniejszych czasach to szukali też drugiej osoby z którą można być,żyć,porozmawiać na co dzień i mieć wspólną przyszłość i mieć choć trochę nadziei,że ta druga osoba cię nie wykorzysta,nie skrzywdzi ot tak dla drobnej korzyści czy sadystycznej zabawy. To oczywiście jest bardziej skomplikowane... Obecnie jest z tym chyba coraz gorzej...
Rodzice i rodzeństwo będą ciągnąć pod siebie a ty koniec końców możesz zostać kompletnie sam i nie mieć do kogo nawet się odezwać. Mam tak widzisz od lat że jestem praktycznie sam, rodzeństwu czy rodzicom to nie mogę nawet ufać, a mimo to/właśnie dlatego piszę do anonów w necie. Ja potrafię być sam i jest to dla mnie dość naturalne - to obecność dużej liczby ludzi jest problematyczna,ale taka całkowita samotność trochę też jest do dupy.
(((Niektórzy propagandziści od blackillu))) mówią,że z kobietą nie można być szczerym blah blah blah. To po ciul wam taki związek jak musisz "grać społeczny teatr" nawet przed własną żoną/dziewczyną i nie możesz jej ufać ?!
Biologicznie to większość kobiet raczej dąży do monogamii i jednego zwiazku, co wcale nie oznacza niestety wierności w dzisiejszych czasach - biologicznie one dążą do związku oczywiście z jak najepszym "dawcą genów" tak samo jak facet (więc cała ta gadka #blackpill z "karuzelą chadów" w dzisiejszych czasach może mieć trochę sensu ale idzie w złym kierunku i sprzyja antagonizacji płci - widać,że blackpill to robota (((wiadomych ludzi)))... ) a jednocześnie stały związek przynajmniej dawniej oznaczał stałe źródło utrzymania jej i dzieci oraz zaspokojenie innych potrzeb.Potrzeb psychicznych oraz intelektualnych na ten przykład ? Jeszcze się może jakieś ostały co nie szaleją za bardzo i nie dały sobie wyprać mass mediom mózgu, zresztą kto tam wie... Nie wnikam bo jestem beznadziejny na ten moment i mam chyba zajebistego pecha.