Dzień dobry,
dzisiaj zrobiłem stejki. Tak jak w przepisie: wołowina krzyżowa ("premium" k⁎⁎wa kupiłem, najdroższe), well done, 180C, po 6 minut na każdą stronę, masełko z czosnkiem w ostatniej minucie. I to jest Szanowni Państwo, te całe stejki, ohydztwo. No ludzi kochane, jak można jeść surowe mięso, trochę przysmażone z wierzchu i mówić, że dobre.
Pies zeżarł. Nigdy więcej stejków. Nigdy więcej.
#zalesie #kuchnia #gotowanie
@Ydtski to 'well done' czy 'surowe'?
@Ydtski Też gardze jaraniem się stekami, ale jakim cudem well done może być surowe? XD
Tatar i sushi to jedyne akceptowalne przeze mnie formy surowego mięsa do jedzenia.
@bandziorek @Jarem no surowe, tj. po przekrojeniu i tak widoczna była warstwa mięsa, które nie zmieniło barwy z "surowe" na "usmażone" z której wyciekała surowica/krew. O_HYDZ_TWO
A smażyłem z minutnikiem, na naprawdę solidnie rozgrzanej, żeliwnej patelni. Dałem radę zjeść tylko skrawki z brzegów, nawet frytki, kurwa, zamoczyły się w tym jebanym osoczu co wyciekło i normalnie cofało mi się to podnosiłem do ust.
@Ydtski To chyba nie wyszło Ci well done.
@Ydtski panie, a wsadziłeś steka w papierowy ręcznik na 15 minut?
@Ydtski - można nie lubić tego co lubią inni i lubić to czego nie lubią inni
Poza tym gusta się zmieniają - no chyb żeś pies - bo one to bezgranicznie lubią mięso
Ja jedząc w latach 90. steki z polskiej wołowiny w każdym możliwym stopniu wysmażenia nie rozumiałem zachwytu - podróże to zmieniły - wysokiej jakości steki jedzone w Stanach, Brazylii czy Irlandii zasmakowały mi i znalazłem swój ulubiony stopień wysmażenia.
Rozumiem dzielenie się opinią i doświadczeniami - ale uważaj by nie zacząć przypadkiem ewangelizować na rzecz kościoła "steki to gówno"
@koszotorobur już za późno. Stało się. To doświadczenie zmieniło mnie w gorliwego wyznawcę "steki-to-gówno".
@Ydtski - no cóż - widoczne człowiek musi należeć do jakiegoś kościoła - czasem wielu na raz - upraszcza mu to obraz rzeczywistości i daje poczucie przynależności
@koszotorobur pełna zgoda
Jak można jeść _coś tam_ i mówić, że dobre?
Ostatni raz zadałem takie pytanie jak miałem 12 lat.
Nie smakuje, to nie jedz. Proste.
Bo wołowinie trzeba dać odpocząć
Zaloguj się aby komentować