Dzień 33., strona nr 266


Masztalski kilka lat pracował w Afryce. W tym czasie jego żona urodziła w kraju dziecko - owoc upojnej nocy spędzonej z pewnym studentem z Nigerii.

Kiedy Masztalski miał wrócić do domu, żona postanowiła ukryć dziecko w łazience, żeby stopniowo przyzwyczaić męża do niego. Mąż wraca z pełnymi walizkami i zaczyna się oglądanie prezentów. Tymczasem mały wychodzi z łazienki i też zabiera się do grzebania w walizkach. Dostrzega go Masztalski:

- O pieronie! - wyrzuca z siebie. - A godołech jej, coby mi go nie pakowała...


Tag do obserwowania lub blokowania: #wielkikawalarzfurto

#heheszki

Komentarze (15)

Opornik

@vredo o matko ale żeś mi przypomniał też to mieliśmy. większość była cringe.

vredo

@Opornik A bo ja pojebany jestem ¯\_(ツ)_/¯

WatluszPierwszy

@Opornik Wersja audio jest w całości na YT, ale chyba lepiej tego nie odpalać po latach

FriendGatherArena

@Opornik cringe to tam tylko te wymuszone smiechy są. chociaz po pewnym czasie tez zaczynają śmieszyc

vredo

@WatluszPierwszy Na YT ostatnio słuchałem tego i polecam, gość ma ciekawy styl czytania dla publiki i jakby nie patrzeć jakie to aktualne xd:

https://www.youtube.com/watch?v=Mq8H7evEGR0&list=PLyeOPrv30VFWjE6tacFNQOgNLpTPo69Pt

Opornik

@vredo to powinna być lektura

vredo

@Opornik Przesłuchałeś?

Opornik

@vredo hm, mam mp3 sprzed wielu lat, ale nie mam całości - ale to był inny lektor moim zdaniem lepszy.

Opornik

@vredo nie za stary jesteś?

Furto

@Opornik a to nie jest tak, że na tym portalu można być tylko za młodym?

vredo

@Opornik Stary człowiek i może xd

WatluszPierwszy

@Furto Masztalcy byli nawet w wersji kasetowej do słuchania. W domu się to walało, ale nie pamiętam, by ktokolwiek tego słuchał oprócz mnie

0ee28d81-18c6-4b1b-9e68-19c672bb7112

Zaloguj się aby komentować