Dwie łopaty weny


Siedzę tak i kminie, otulony kocem

Sonet za sonetem pisze pewien zwierz

Jednak czy to ślimak, może słoń lub jeż?

Nie wierzę, że Owca - prędzej żul pod płotem


No bo Owca nigdy w wierszach nie był kotem

Dla mnie jest to absurd, Ty zaś wierz w co chcesz

W to, że Arkę w Gdyni zbudował Mojżesz

Ja zaś jedno z drugim uznam za głupotę


By sonety klepać trzeba weny dwie łopaty

Talent mniej istotny, lecz potrzeba wiele chęci

Kiedy jednak trochę poszperam w swej pamięci

Tej inicjatywy nasz puchatek nigdy nie miał


Wyrok tylko jeden - to po prostu ściema

A za wszystkim stoi dużo wiekszy zwierz rogaty


#nasonety #diriposta #zafirewallem

fee21b4a-8c99-477f-8244-c50d8b59c6dd

Komentarze (8)

KatieWee

@splash545 coś w tym może być...

bojowonastawionaowca

@splash545 no ale że ty we mnie wątpisz...

splash545

@bojowonastawionaowca Jak ja Cię tyle namówić nie mogłem, to jestem pierwszy do wątpienia.

bojowonastawionaowca

@splash545 po prostu mam dosłownie 0 szans na wygraną, więc czemu się nie bawić i pisać tyle sonetów, że przez kolejne 100 edycji będzie fajrant xD

splash545

@bojowonastawionaowca tak, tak. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

CzosnkowySmok

Case closed. Dziękuję i pozdrawiam

Piechur

Już kiedyś miałeś nosa przy anonimowej edycji. Mi ta teoria pasuje, ktoś tu moosi pomagać

Zaloguj się aby komentować