Dopiero podczas tego Euro zdałem sobie sprawę, że jest w tym coś rzeczywiście ( ͠° ͟ʖ ͡°)
To już kolejny mecz, którego nie chce się zwyczajnie oglądać; zwyczajnie szkoda czasu. Coraz bardziej wkurza oglądanie i tracenie czasu gdy na przykładzie dzisiejszego meczu kolejny hiszpan nurkuje wymuszając faul lub gdy Niemcy grają niemrawo dobrą godzinę a o ataku przypominają a sobie po 60 minutach gdy już są z wynikiem do tyłu.
Teraz lecą Francja z Portugalią i scenariusz podobny.
Te dogrywki w piłce reprezentacyjnej toż to tracenie czasu. Oglądanie wolnego tempa; lub jak jeden z drugim ma skórcze i znowu leży; lub jak kolejny zaczyna ewidentnie grać na czas.
Finalnie groteski dodaje fakt, że całość komentuje jakiś borek z ubikacji czy inny szpakowski, którzy drą ryje od pierwszych minut i gęby im się nie zamykają jakby od wyniku obcych dla nas drużyn decydowały się nasze losy. To brzmi sztucznie i na siłę próbuje budować atmosferę.
W sumie z punktu widzenia kibica sprzed 20 lat, to rzeczywiście można powoli dochodzić do wniosku, że współczesna piłka nie nadąża za zapieprzającym czasem.
Iiii dodawanie kolejnych meczów do terminarza absolutnie nie jest rozwiązaniem
#mecz #pilkanozna #euro2024