@dez_ Ja cały czas w moich wpisach mierzę i piszę o energii końcowej pobranej przez budynek przez wszystkie jego systemy ogrzewania i wentylacji, bo za to się płaci i generalnie to interesuje mieszkańca - ile to wszystko ciągnie prądu
Natomiast na polskich stronach z tego co kiedyś szukałam informacji, generalnie panuje niezrozumienie co do tego współczynnika, który jest podawany przy domu pasywnym - bo nie jest to ani energia końcowa, ani użytkowa, a większość uważa to za tożsame z jednym albo drugim. Większość - jak ty przed chwilą - po prostu mnożą energię końcową razy sprawność urządzenia i fajrant. Czyli żeby osiągnąć współczynnik 15kWh/m2/rok musiałbyś mieć zużycie 5kWh/m2/rok na pompie czy zużywać 15 kWh/m2/gazu - no nie.
Ten współczynnik podawany przy domu pasywnym to "dodatkowa energia potrzebna do dostarczenia budynkowi przez urządzenie zewnętrzne". Czyli po prostu ilość energii (ciepła) potrzebnej dodatkowo do ogrzania. Liczy się to tak, że najpierw liczysz straty przez wszystkie przegrody, potem liczysz zyski - światło słoneczne, odzysk z rekuperacji, zyski wewnętrzne (mieszkańcy, gotowanie itp). Pozostałą brakującą ilość energii musisz dostarczyć jakimś zewnętrznym urządzeniem i ta ilość energii jest właśnie ten współczynnik, jaki musisz spełnić, zeby dom był niskoenergetyczny czy pasywny. U mnie brakuje i muszę dostarczyć zewnętrznym urządzeniem 35 kWh/m2/rok ciepła wg projektu. Przy założeniu że utrzymuję 20 stopni w domu. Mówiąc kolokwialnie, tyle ciepła mi spierdoli. Ciepła, bez definiowania na tym etapie czy pochodzi ono z gazu czy z PC czy z farelki.
Biorąc pod uwagę pompę ciepła i jej sCOP, wychodzi że muszę zużyć jakieś 12 kWh/m2/rok energii końcowej NA SAMO OGRZEWANIE.
Czyli z mojego zużycia odliczamy CWU, odliczamy rekuperator. Po odliczeniu na samo grzanie domu u mnie zostaje jakieś 1500 kWh, czyli wychodzi jakieś 12,5 kWh/m2/rok, razy COP urządzenia daje 37,5 kW ciepła, czyli projektant nie oszukiwał. A że trzymam w domu 4 stopnie więcej niż projektowane, to całkiem niezły wynik.
Energia końcowa którą podaje się w projekcie budowlanym (przynajmniej u nas w PL) i którą ja tutaj podałam we wpisie, z kolei uwzględnia już wszystko, czyli CWU, prąd pobrany przez urządzenia typu rekuperator i tak dalej. Dodatkowo liczy się jeszcze energię pierwotną, gdzie mnoży się tą końcową razy współczynnik dla danego paliwa, odliczając odnawialne źródła energii jak np. fotowoltaika.