Dobrze, moi Drodzy!
Jako że siedzę i całkiem skutecznie unikam tego co zaplanowałem sobie na dziś do zrobienia, szczęśliwie przypadło mi to nieszczęście otwarcia kolejnej, XXI już edycji zabawy #naopowiesci w kawiarni #zafirewallem, a to pozwala mi dalej unikać podjęcia trudu wykonania własnego planu, choć już teraz bez wyrzutów sumienia, o ile takie sumienie w ogóle posiadam.
Czyli tak:
gatunkiem, którego sobie życzę niech będzie sensacja,
tematem niech będzie ławka,
a limit słów ustalmy sobie szeroki, powiedzmy od 10 do 5000, bo tymi limitami i tak mało kto się przejmuje.
Dobrej zabawy więc. Czekam na Wasze dzieła przez dwa tygodnie, do niedzieli, 30.04, kiedy to ogłoszę zwycięzcę wybranego przeze mnie według kryterium jeszcze mi nieznanego.
#naopowiesci
