Czytam ten artykuł:
.https://wiadomosci.wp.pl/polak-opowiada-o-tragicznej-sytuacji-w-ukrainie-sprzet-pali-sie-jak-zapalki-6934373478947744a

I wychodzi na to, że Ukraińcy dostają srogi wpierdol, nie mają kim walczyć, a na wiosnę ruscy ich rozjadą swoją ofensywą. Wiem, że każda strona uprawia propagandę sukcesu, ale ciężko w polskich mediach przeczytać takie ponure przewidywania.

Ogólnie średnio to wygląda. Nie jestem ekspertem ale chętnie poczytam co sądzicie.

#wojna #ukraina #pytaniedoeksperta
smierdakow

@Kocurowy warto słuchać różnych opinii, ale no gość, który nie ma pojęcia na ten temat i widział tylko jedno miejsce, no to można jego zdanie pominąć

AdministratorDanychOsobowych

@Kocurowy wiadomo, tak powiedział jeden Polak co dowozi jedzenie, a opisała to baba na artykule WP. Ponuro to wygląda

Javax

@AdministratorDanychOsobowych 

...co dowozi jedzenie

No no, ale ja z tymi od jedzenia bym uważał . W rosji był już taki jeden kucharz co dowodził lepiej niż ruscy generałowie.... był.

Kocurowy

To już nie można napisać jakie wnioski się wyciąga po takim artykule? Czy to oznacza, że tak twierdzę ogólnie? Nie.

paulusll_2

@Kocurowy Jakie wnioski ? każdy zdaje sobie sprawę, że to jest Wojna która niesie śmierć.... Awdijewke russ próbują zdobyć od 2014.... ponawiane szturmy nie przynoszą efektu tylko śmierć.... Dla russ znacznie większe.


W trakcie 9-letnich działań wojennych USA w Iraku zginęło 4,5 tys. amerykańskich żołnierzy, a 32,2 tys. zostało rannych. Według obliczeń Biura Analiz Kongresu USA wojna ta kosztowała budżet amerykański 823 miliardy dolarów. I teraz wyobraź sobie jaką przewagę mieli amerykanie....

Javax

...a na wiosnę ruscy ich rozjadą swoją ofensywą

O cholera .... znowu? To już w lutym 2022 ruscy ukraińców nie rozjechali potężnym udeżeniem? Ahhh co ja chrzanie, no, później tą wielką ruską zimową ofensywą. Ahh tak, tuż tuż, jeszcze chwilę.


A tak na poważnie to mnie ta wojna nauczyła jednego.... trzeba zleźć ukraińcom z pleców, przestać poganiać i mówić jaki to oni wpierdol nie dostaną.

Ragnarokk

@Kocurowy 

Ta, pamiętam jak niektórzy eksperci mówili jak ich rozjadą ofensywą na tę wiosnę, rysowali piękne strzałki i używali mądrze brzmiących słów.


Wyszło, że kosztem 50k ofiar zdobyli 57-me największe miasto Ukrainy.


Zresztą już pierwsze zdanie leadu jest tendencyjne - dopiero co Ukraina osiągnęła znaczące sukcesy na południowym froncie, coraz śmielej poczyna sobie dronami na terenie wroga, robi desanty na Krymie - skąd tu słowo "jakiekolwiek"?

Javax

@Ragnarokk A ja jeszcze dodam

 zdobyli 57-me największe miasto Ukrainy

ruiny

Ragnarokk

@Javax 

Miałem pisać jeszcze, żę obecnie zamieszkałe przez 10 ludzi i 2 psy, ale odpuściłem sobie

beetroot

Rosji od roku wkrótce kończą się rakiety, no chyba, że cały czas je produkują wyciągając czipy z pralek, które później przerabiają na czołgi i samoloty.


Wystarczy nie czerpać informacji z polskich mediów, nasze serwisy kopiują bezkrytycznie artykuły z ukraińskich stron, które publikują często wyssane z dupy lub mocno ubarwione historie o zwycięstwach skierowane do żołnierzy w okopach aby utrzymać morale. Może te 50 F-16 odmieni losy wojny, rozwalą obronę ruskich, zniszczą ich lotnictwo, włączą technologie stealth aby uniknąć zestrzelenia. Po wszystkim nasze firmy budowlane odbudują miasta na Ukrainie, Orlen będzie wydobywać złoża, Ukraina wejdzie do UE a nad tym wszystkim pojawi się tęcza po której przebiegnie kolorowy słoń Elmer.

kodyak

@Kocurowy ja rozumiem że każda ze stron ma swoje problemy ale historie anegdotyczne nie dają żadnej świadomości sytuacji.


To jak cieszyć się lub martwić tym że jeden dron trafił bądź nie trafił


Sorry ale ten pan co zdaje relacje nawet wie jaka jest taktyka Rosjan. No trochę te jego wywody idą dość dalekoa sam wozi tylko pomoc humanitarna

dzangyl

@Kocurowy radzę z ostrożnością podchodzić do wszelkich artykułów i wyroczni wieszczących jakieś rychłe problemy lub sukcesy którejś ze stron. Nie ekscytować się ani nie rozpaczać.

Ciuplowski

@Kocurowy Nie istotne jest to, co kto myśli, gada, przewiduje. Gdybym w to wierzył i by mnie to interesowało, wówczas odpaliłbym sobie jakiś program ezoteryczny, wysyłał pieniążki, by ktoś tam uderzył w gong, spojrzał w karty i zrobił parę ruchów dłońmi, paplając przy tym o jakimś fantasy. Skuteczność ta sama.

Liczą się efekty widoczne w pokonywaniu linii obrony, zdobywaniu terenu i wyrządzaniu szkód. Nie czytam, ani nie słucham już jakiś pierdololo, wuwulolo powtarzających się co chwilę od półtora roku.

Zaloguj się aby komentować