Czy rower pod pokrowcem przypięty ulockiem bardziej zabezpiecza przed kradzieżą czy może działać to w drugą stronę ?
Chciałbym zostawiać składany rower elektryczny typu fatbike pod stacja PKP, raz w tygodniu na większość dnia. Rower za około 3,5 tys. Wiem że w tym miejscu w mojej miejscowości kradną rowery. Ale nie wiem na ile jest to kwestia słabych zabezpieczeń. Ubezpieczenie mam ale obawiam się że nie przejdzie bo faktura od chińczyka nie zawiera większości danych/ubezpieczenie nie obowiązuje kradzieży części roweru itp. Planuje: 1. Zabierać ze sobą baterie 2. Przyczepiać silnik i ramę ulockiem Oxford za 160 zł - najlepszy za tą cenę, czas przecięcia szlifierka ponad 20 sek x2 3. Drugie koło mogę przyczepiać bieda ulockiem I teraz zastanawiam się nad dodatkowymi zabezpieczeniami
Opcjonalnie - pytanie czy to nie przesada ? 4. pokrowiec przypięty ulockiem - złodziej nie widzi co jest pod, czy to zachęca do kradzieży czy chroni ? - bieda roweru nikt by pokrowcem nie przykrywał 5. Mogę przewiercić ramę na wylot i tak zaczepiać rower zamiast wokoł ramy - przewiercona rama raczej mocno obniża wartość sprzedaży 6. Oprócz baterii mogę zabierać ze sobą siodełko.
Czy może przesadzam ? Rower elektryczny bez baterii jest wart z 2k czyli nie jakoś dużo ?
#rower