kodyak

Ludziom przestało się oplacac pracować. No kto by się spdziewal

Sawa3114

@szczupak Znając życie samorządy rozdawały to na lewo i prawo, bez żadnego rozeznania i ustawiły się wszelkie socjal klany, których zawodem jest pobieranie pieniędzy z pomocy społecznej, okazyjnie pracując.

pokeminatour

W artykule piszą że nie działa bo nie udało się wspomóc rynku pracy ani ograniczyć ubóstwa, tylko jak właściwe dochód gwarantowany miałby wspomóc rynek pracy ? Przecież wiadomym jest że ludzie którzy nie muszą pracować albo nie będą pracować wcale albo będą pracować na część etatu. Zatem nie wiem na co oni liczyli.


Ograniczenie ubóstwa tutaj znów pytanie jaki jest próg ubóstwa bo jak wyższy od dochodu gwarantowanego a dochód gwarantowany pozwala przeżyć to wiadomo że go nie zmniejszy - spora część ludzi dostosuje wydatki do dochodu i nie będzie im się żyło zle przykład polskich rencistów.


Zatem jak w tych kryteriach eskperyment miał się udać ? Powinni zbadać zupełnie inne wskaźniki typu przestępczość, ilość samobójstw, depresji, ogólny poziom zadowolenia z życia.


Według mnie by przeanalizować jak działa dochód gwarantowany powinno się analizować rencistów, emerytowanych mundurowych i innych ludzi którzy taki pseudo dochód dostają a nie wprowadzać czasowe programy.


I nie patrzeć na to tylko przez czynniki ekonomiczne bo wiadomo że dla ekonomii powinniśmy zapierdalać w trybie 996 a wszystko inne to jawny komunizm, tylko jakoś najlepsze kraje do życia to nie kraje w których zapierdala się od świtu do nocy.

GazelkaFarelka

> jak właściwe dochód gwarantowany miałby wspomóc rynek pracy


@pokeminatour Chłopi galicyjscy przymierali głodem a ich wydajność pracy była znikoma. Z powodu ekstremalnego niedożywienia i wyczerpania organizmu nie byli w stanie efektywnie uprawiać roli, warzyw, hodować zwierząt. Z tego powodu nie mieli jedzenia, więc przymierali głodem.


Biedni ludzie często szarpią się ponad siły żeby zarobić na podstawowy byt (np napierdzielają nocki 12 godzin w fabryce azbestu i po robocie nie mają już siły na szukanie lepszej pracy), co uniemożliwia im rozwój i efektywną pracę. Więc koncepcja dochodu podstawowego to jest trochę tak jakbyś mieszkał u rodziców - masz zapewnione środki na opłaty i jedzenie, więc nie musisz się tym martwić i możesz pracować mniej, ale efektywniej, albo masz siły na rozwój czy szukanie lepszej pracy.


Więc w pewnych warunkach ta koncepcja nie jest absurdalna i może działać. Dla ludzi, którzy chcą się rozwijać, pracować, ale bieda blokuje im rozwój. A czy działa w praktyce? Czy wspomniany galicyjski chłop i jego rodzina, jakby dostali codziennie darmowy posiłek i dzięki temu zastrzyk sił, to zabrali by się do efektywnej pracy, powiększyli inwentarz, rozbudowali gospodarstwo, posłali dzieci do szkoły, czy uznali że skoro już mają jedzenie, to w zasadzie nic już nie muszą robić?

5tgbnhy6

Jak masz wolną stówkę, to może Jaś Kapela się odniesie, to będzie dobra inwestycja, bo potem da tą stówę menelowi żeby mu sprzedał sucker puncha.

Zaloguj się aby komentować