Cześć, wierzę, że parę osób może mnie pamiętać z serii #ciekawostinwestycyjne . Dziś jednak chciałbym powrócić z serią krótkich fiszek #zdalaodniedoli .
Gdy zapytano Polaków o ich wady, na pierwszym miejscu pojawiła się skłonność do malkontenctwa i narzekania. Według mnie jest to o tyle dziwne, że jesteśmy światowymi szczęściarzami, mogąc urodzić się akurat w Polsce i akurat w obecnych czasach. Obecnie przeciętny Polak jest znacznie bogatszy i szczęśliwszy niż przeciętny człowiek żyjący na Ziemi.
Z tego powodu stworzyłem serię fiszek, które pokazują, jakimi szczęściarzami jesteśmy, że żyjemy właśnie w Polsce. Nie oznacza to oczywiście, że nie możemy walczyć o jeszcze lepszą Polskę; nie taki cel przyświecał mi przy pisaniu tych fiszek. Rozchodzi się jedynie o refleksję: „Czy naprawdę mam na co narzekać?”. Wierzę, że jeżeli energię potrzebną na całe to narzekanie zamienilibyśmy w działalność społeczną i samorządową, to Polska stałaby się jeszcze lepszym miejscem do życia.
A ja, na kolejnym rodzinnym obiedzie, nie musiałbym słuchać o tym, która z frakcji politycznych nakradła więcej…
Z dala od niedoli #1:
Czy wiesz, że niemal 80% Polaków obawia się brawurowej jazdy polskich kierowców? To dość zaskakujące, biorąc pod uwagę, że w ostatnich dekadach sytuacja na drogach w Polsce zasadniczo się poprawiła. W ciągu ostatnich 10 lat odnotowano aż 40-procentowy spadek liczby wypadków na naszych drogach. Podobnie zmniejszyła się też liczba osób rannych i zabitych w tych zdarzeniach – obie te statystyki wykazują około 45-procentowy spadek. Dziś do większej ilości wypadków dochodzi w krajach takich jak Niemcy, Włochy czy Hiszpania. Co interesujące, największe niebezpieczeństwo na polskich drogach czyha na prostych odcinkach dróg. Zgodnie ze statystykami, to właśnie tam ginie o połowę więcej osób niż na pozostałych odcinkach dróg w Polsce!
