Czas się pożegnać.
Jakoś szczególnie wrażliwy nie jestem, ale ta dziecinada z wczorajszą rocznicą śmierci papieża na hejto wg. mnie była mocno niskich lotów. Jeden post pod drugim z mało ambitnymi memami i masa ciesząca się jak dzieci.
Dużych wymagań wobec hejto też nie miałem ale zastanawiałem się w którą stronę to pójdzie. Myślę, że ten portal uzyskał już swoją tożsamość. Mi ona nie odpowiada. Rozumiem natomiast, że są osoby (w większości zapewne młode) które są zadowolone z tak obranej drogi i jak najbardziej życzę im dobrej zabawy.
Ja tymczasem jeszcze dziś robię #usuńkonto
Dodam może tylko, iż moim skromnym zdaniem, na dzień dzisiejszy nie ma uzasadnienia dla porównywania portali hejto i wykop. Niektóre osoby mogą więc zakończyć "świętą wojnę"
Trzymajcie się młodzieży!



