Co za k⁎⁎wa jaja. Siedzę sobie w domu, chillije patrzę a tu ktoś wbija na podwórko i idzie do moich drzwi. Puka, otwieram a tam jakiś chłopak około 25 lat, którego widzę pierwszy raz na oczy. Pytam się o co chodzi, a on mówi że jest synem kościelnego i sprzedaję "święconą kredę, opłatek i coś tam jeszcze". Ja w wielkim szoku, bo z kościołem mi nie po drodze, ale przyszła babcia, która u nas mieszka i już chciała oczywiście hajs dawać z górką, na co oczywiście nie pozwoliłem, a młodego biznesmena poprosiłem o zapowiadanie swoich wizyt.
Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Czy to jakiś monopolistyczny układ kościelnego z kościołem, który dorabia handlem obwoźnym? Ciakawe czy by mi paragon wystawił....
#kosciol #religia #cotusieodpierdala #bekazkatoli #bekazkleru