Teoretycznie – kierunek geopolityczny: USA czy Europa. W praktyce – bez znaczenia. Polska i tak zostanie osadzona w jednym z zachodnich bloków, niezależnie od prezydenta. Decydują mocarstwa, nie my.
Rozliczenia ludzi typu Mejza, Obajtek, Matecki?
Tacy ludzie są jak hydra – zetniesz jedną głowę, wyrosną trzy nowe. Każda władza z czasem zaczyna robić wałki. To kwestia czasu, nie charakteru. Świat nigdy nie był sprawiedliwy.
Polityka migracyjna?
Bez różnicy. Niezależnie od partii – migranci będą napływać. Polacy nie mają dzieci, więc ktoś musi przyjechać. Azjaci, Afrykanie – to demografia, nie ideologia. Nawet skrajna prawica sprowadza imigrantów, mimo że głosi coś innego. Wybór był pozorny.
Moralność kandydatów?
Jeden reprezentuje elity i pogłębiłby nierówności. Drugi oszukał starszego człowieka na mieszkanie. Wierzysz, że wysoko w polityce trafiają ludzie moralni i uczciwi? Czas zrewidować swoją wiedzę o świecie. Polityk musi kłamać, musi mieć układy. Taka jest gra – brudna od początku do końca.
Prawdziwego wyboru nie było. Była tylko jego iluzja.
Jeśli Twój kandydat przegrał – nic się nie stało. I tak było źle od samego początku.
#polityka #wybory
@tellet ale Ci się ulało kompleksów