@Emantes znaczy... ta pierwsza część o mieniu w dupie fanów to pełna zgoda, a co do robienia hajsu to ja powiem tak- od robienia hajsu to on ma ludzi, którym to wychodzi. On sam się miota i jedzie na kontrowersji i najlepiej widać to w arku zatytułowanym "twitter". Najpierw próba wykręcania się sianem, jak go bodajże sąd zmusił do przestrzegania umowy, to zrobił wielkiego focha i go jednak kupił, zaczął robić jakieś wchodzenie w umywalką do siedziby twittera, zwalnianie ludzi, ale jednak nie, ale jednak tak, jakieś dziki ruchy, teksty o wprowadzeniu abonamentu za w ogóle korzystanie z twittera (xD), praktycznie wprowadzenie abonamentu potwierdzającego autentyczność konta, "walkę z ddosem", którą sam zapoczątkował mając w dupie opłatę rachunków za utrzymanie serwisu afair Googlowi, zmianę nazwy na "X" ale jednak nie do końca, bezczelne gościa, który już miał handler "X" z jego konta byle tylko się dorwać do pasującego. To nie jest dobra robota- to jest odwalanie ślepych ruchów, psychofani i tak będą go bronić przed krytyką, nawet za największy debilizm.