Komentarze (7)

AdelbertVonBimberstein

@4pietrowydrapaczchmur to ta szurska baba, nie?

eloyard

@4pietrowydrapaczchmur nie mam zamiaru nabijać wyświetleń, zacytuję w ciemno siebie z poprzedniego tematu z tą panią:


https://www.hejto.pl/wpis/zdrowie-dieta-medycyna-bardzo-ciekawy-wywiad-z-prof-grazyna-cichosz-nt-syfu-w-je


ten wywiad jest idealnym przykładem, że profesura nie powinna być tytułem - tylko stanowiskiem. Nie ma sensu wnikać, czy pani w swoim szczycie umysłowym była bardziej ogarnięta czy nie - w tej chwili niestety zwoje zlasowane na gładko...

A najgorsze jest to, że pi⁎⁎⁎⁎li jak typowy Janusz/Grażyna "hurr durr kiedyś to było" xD

Ja pi⁎⁎⁎⁎lę. Ha tfu.

https://portalstatystyczny.pl/krotsze-zycie-w-polsce/ tak było. Blisko zeru mierzalny postęp w długości życia przez większość trwania PRLu.


dochodzi jeszcze aspekt czasu - postęp napierdala w wielu dziedzinach, zwłaszcza na szerokim świecie, że są ludzie którzy otrzymywali tytuły dawno, a potem słabo z aktualizacją wiedzy (czy brak chęci, czy znajomości języków, czy własne poglądy "ja/my wiem(y) lepiej hurr durr") to jak to się mówi: wolałbym rozmawiać z magistrem z MIT niż z profesorem polskiej politechniki...


przede wszystkim produkty nie podlegały realnej kontroli, a ludzie umierali bo nie żyli, więc często nie oczywiste powikłania po zatruciach z jednej strony, a niedożywieniu z drugiej, nie były kwalifikowane odpowiednio jako przyczyniające się do zgonu. Teraz jakość żywności stoi na wyższym poziomie i nie handluj z tym nawet. I mówię to jako gość którego rodzina była za PRL częściowo rolnicza, a częściowo z branży spożywczej na kierowniczych stanowiskach.

Masz dostęp do wysoko przetworzonej żywności, która przy złym zestawieniu diety przyczyni się do różnych schorzeń - a i tak będziesz żył dłużej i lepiej niż za komuny. A z drugiej strony masz dostęp do wysoko jakościowej żywności i pół-produktów, o które za PRLu trzeba było walczyć znajomościami/rodziną (w zakładach lub u rolnika), sklepami dla partyjniaków lub ich po prostu nie było bo nie było.

4pietrowydrapaczchmur

Teraz jakość żywności stoi na wyższym poziomie i nie handluj z tym nawet.

Jeśli uważasz że:

  • kury karmione bylejaką paszą, stłoczone i zamknięte w wielkich "oborach" w których dzień trwa 12 godzin więc nie znoszą 150 tylko 300 jaj rocznie znosza bardziej pożywne i bogate w makroelementy jajka.

  • Bydło z natury roślinożerne karmione wysokobiałkową karmą, sterydami, lekami i hormonami by szybciej rosło daje lepszej jakości mięso. A mięso to nastrzykiwane jeszcze różnymi solami i chemikaliami by jak najdłużej zachowało ładny kolor, zapach, konsystencje oraz powiększyło swe rozmiary / wagę jest lepsze od tego co jedli ludzie za PRL.

  • Krowy karmione paszami i lekami daja lepszej jakości mleko.

  • owoce i warzywa hodowane w wypłowiałej już ziemii ale za to nawożone nie gnojem zdrowego zwierzęcia lecz różnymi chemikaliami pokroju roundap po to by jak najszybciej rosły pobierają z gleby należytej ilości składników mineralnych którymi powinien odżywiać sie człowiek

  • wysoko przetworzone produkty z różnymi ulepszaczami smaku, koloru, zapachu, konsystencji o niższej zawartości składników odżywczych to lepszy produkt

To tak. Masz racje. Obecnie odżywiamy sie znacznie lepiej niż za PRL (dodatkami do żywności).


Co do wcześniejszych twoich wywodów o tej osobie to też mam cytat:

Ale znajdą sie też hybrydy w społeczeństwie, takie połączenie owieczek z dziobami pelikanów które wierzą we wszystko i bez oporu wszystko ładnie łykają.

ponieważ obecny kapitalistyczny świat jest tak naprawdę rajem w którym nie istnieją chciwość, bezwzględność, egoizm, wyzysk, wyrachowanie, i absolutnie nigdy nie było w historii świata żadnych spisków, a już tym bardziej w celu uzyskania władzy czy korzyści majątkowych.

Natomiast możni tego świata oraz ich marionetki, politycy chca dla biednych, umęczonych życiem szarych ludzi wszystko co najlepsze.


Ignorancja, pycha oraz lenistwo to jedne z najgorszych cech obecnego społeczeństwa.

Nie wiem nic o temacie ale nie zamierzam sie dowiedzieć czegoś więcej bo moja bańka informacyjna mi starcza a ja jestem nieomylny. Idole przecież by nie okłamywali takiego łatwowiernego leniwca.

A ci od spisków to idioci bo spisków nie ma , nie było i nigdy nie będzie.

eloyard

@4pietrowydrapaczchmur Napisałem trochę więcej niż jedno zdanie, ale widzę że poza tym ciężko ci ogarnąć wypowiedź, także odpowiem krótko:


spierdalaj.

solly-1

@4pietrowydrapaczchmur

kury karmione bylejaką paszą, stłoczone i zamknięte w wielkich "oborach" w których dzień trwa 12 godzin więc nie znoszą 150 tylko 300 jaj rocznie znosza bardziej pożywne i bogate w makroelementy jajka.

Ostatnio jak patrzylem, to mozna bylo kupic jajka kur z wolnego wybiegu, nikt nie zabranial.


Bydło z natury roślinożerne karmione wysokobiałkową karmą, sterydami, lekami i hormonami by szybciej rosło daje lepszej jakości mięso. A mięso to nastrzykiwane jeszcze różnymi solami i chemikaliami by jak najdłużej zachowało ładny kolor, zapach, konsystencje oraz powiększyło swe rozmiary / wagę jest lepsze od tego co jedli ludzie za PRL.

Wolowine chyba tez mozna kupowac roznej jakosci, czy nie?

Krowy karmione paszami i lekami daja lepszej jakości mleko.

jw.


owoce i warzywa hodowane w wypłowiałej już ziemii ale za to nawożone nie gnojem zdrowego zwierzęcia lecz różnymi chemikaliami pokroju roundap po to by jak najszybciej rosły pobierają z gleby należytej ilości składników mineralnych którymi powinien odżywiać sie człowiek

produkty, ktore tego unikaja oznaczone sa jako "bio" czy tam "eko", np. bio ogorki w lidlu.


wysoko przetworzone produkty z różnymi ulepszaczami smaku, koloru, zapachu, konsystencji o niższej zawartości składników odżywczych to lepszy produkt

nikt ich nie kaze jesc, spokojnie. ja chodze do sklepu i tego nie kupuje

Fly_agaric

Masz pan swojego autoryteta zweryfikowanego - w przeciwieństwie do Rymanowskiego, UNB linkuje źródła:

https://www.youtube.com/watch?v=F9GRTm3bnPc

Trawienny

Niech te antynaukowe szurskie babsko spierdala na drzewo banany prostować.

Zaloguj się aby komentować