#bekazmysliwych #wiadomoscipolska

#bekazmysliwych #wiadomoscipolska

@festiwal_otwartego_parasola sk⁎⁎⁎⁎syny... Wilki są niegroźne dla ludzi, ale trzeba się k⁎⁎wa pochwalić kolegom z czerwonymi ryjami...
@maximilianan he, Maxiu, nie wiem jak @zuchtomek na to patrzy ale na obszarze parku krajobrazowego ktory okupujemy we dwoch z dwoch stron jest wataha wilkow. Jak ostatnio wrzucalem - maly jelonek to gratka. Psy, koty, kozy znikaja z gospodarstw codziennie. Codziennie. Na obiekcie w styczniu wilki upolowaly sarne i ja sobie jadly majac w dupie to ze ludzie stoja 20m obok.
Twoje zapewnienia nie wystarcza - wchodze do lasu a tam pelno prawdziwkow - nigdy mi sie nie zdarzylo, czemu? Ludzie nie wchodza nawet do wlasnych zagajnikow ze strachu o wlasne zycie. Wilki są pod ochroną ale powinny byc monitorowane. To co tam ba górce i glaznotach sie dzieje to terror, strach, przerażenie. Jak chcesz - zapraszam - oprowadze cie po miejscach gdzie znosza sobie kozy do pozarcia.
@maximilianan i dorzuce ci ze jestem zadeklarowanym przeciwnikiem sportowego zabijania zwierzat, ptactwa etc. Ale w momencie gdy wataha osiadla na terenie siedliska ludzkiego, miedzy dwoma wsiami, to nadleśnictwo powinno podjac jakiekolwiek kroki by one opuscily teren. Sarny juz nie spotkam, myśliwi jeżdża se 100 km dalej, nawet zajace znikły.
@maximilianan
Wilki są niegroźne dla ludzi, ale trzeba się kurwa pochwalić kolegom z czerwonymi ryjami...
Hahahahahahahaha, dobre
@sierzant_armii_12_malp one do ciebie same nie podejdą
@Cybulion @maximilianan @festiwal_otwartego_parasola jak będzie za dużo wilków, to same wyregulują populację dzików i saren, a tego by nasi panowie z pukawkami nie chcieli ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@maximilianan Według relacji mieszkających w „wilczych” terenach ludzi (w tym ludzi pogryzionych przez wilki) jest, niestety, inaczej.
@Rozpierpapierduchacz jest ich za duzo, bo juz nie ma zwierzyny w lesie, za to gdzie nie pojdziesz spotykasz czaszki i kregoslupki
@sierzant_armii_12_malp u nas na szczescie jeszcze nie odnotowano agresji na czlowieka
@Rozpierpapierduchacz Wyregulują też populację zwierząt hodowlanych, psów, dzieci idących do szkoły, czy biegaczy.
@maximilianan Podobno pomylił go z lisem ale ch wie
@Cybulion Gdzie? Chętnie zobaczę. Nie atakuję CIę, po prostu chcę zobaczyć siedliska wilków.
@Callow mam nadzieje ze nie jestes myśliwym.
@Cybulion @maximilianan Uuu a co to się tu wydarzyło
Łażę po tych lasach, widuję tropy, ale jeszcze żadnych nie spotkałem
Z informacji, które do mnie docierają i które opisują lokalne portale to niestety stwierdzam, że często jest to sianie paniki i wyolbrzymianie problemu "Wilk obserwował matkę z dzieckiem w wózku na spacerze" - tyle, że ten spacer to był po zamkniętym podwórku, a wilk owszem patrzył, ale spod lasu 500 metrów dalej, albo babcia szła z psami luzem no i to psy pobiegły za wilkami..
Zagryzione zwierzęta to głównie psy trzymane na łańcuchach i mimo, że 'gazeta' o tym nie napisze to widziałem zdjęcia od strażaków.
"Codziennie", "20m obok ludzi" - no kurde do mnie takie historie nie trafiają niestety.
Owszem liczebność wzrosła, ma to przełożenie na zwierzynę, ale też nie kumam ludzi, którzy w środku lasu są zdziwieni..
Najpierw należałoby je zliczyć, potem ewentualnie kontrolować - zdjęcie ochrony to znów przegięcie w drugą stronę bo wtedy hodowcy powiedzą, że każdy jeden im zagraża i odstrzał uzasadniony.
@Callow Kolega pisał powyżej o jaki region mu chodzi - generalnie Wzgórza Dylewskie
@zuchtomek dałem mu pineske w google maps. Tam pod glaznotami ludzie popodwyzszali płoty, w porownaniu do zeszłego roku 70% ma nowe psy na podwórkach bo stare znikły.
Najśmieszniejsze jest to ze w stadzie jest 'napromek' podobno ten co go lesnik z wygody podleczył i mial wiecej do nas nie wracać.
No i ja chce jeszcze raz wyraźnie zaznaczyć - jestem całkowicie przeciwny bezsensownemu zabijaniu zwierząt, czy to lis kuna jenot jeleń czy wilk. Ale jak narazie nadleśnictwo udaje ze nie ma problemu i odpowiada że przeciez wilki zawsze tu były. Ano były, przed wojną.
@zuchtomek btw im blizej szczytu tym wiecej borowików, nawet erisowscy goscie nie łażą zbierać. Ja ostatni raz w lipcu spotkałem na tej dordze z wysokiej do glaznot dwa wilki, w kwietniu w Pietrzwaldzie obok cmentarza, plus te na hotelu z sarenką. A no i raz obok danieli na obiekcie ale uciekly bo szlismy wieksza grupką.
@festiwal_otwartego_parasola Za wpisem stowarzyszenia:
Jak wykazały nasze badania (Nowak i in. 2021. Biological Conservation 264: 109367), w Polsce co roku z broni palnej zabijanych jest co najmniej 140 wilków. Proceder ten nasilił się od połowy 2017 r., kiedy to ówczesny Minister Środowiska wprowadził możliwość całorocznego nocnego polowania na dziki przy wykorzystaniu celowniczych urządzeń termowizyjnych i noktowizyjnych. Urządzenia te pozwalają na łatwą identyfikację w ciemnościach wszystkich większych gatunków zwierząt, w tym wilków.
Zaloguj się aby komentować