Awersja mojej żony do gotowania jest legendarna, więc zamówiła dla siebie i dzieci żarcie z dowozem. Ja nie chciałem, bo jako że miałem naszykowane składniki to i tak musiałem zrobić. Zdązyłem się godzinę przespać, ugotować, zjeść, spędzić pół godziny na necie, napisać tego posta a dostawa wciąż ma być za 20 minut.


Dzieci trochę szkoda.


#gownowpis

Komentarze (10)

PlatynowyBazant20

20 minut wytrzymają, będzie lepiej smakowało

Ragnarokk

@PlatynowyBazant20

Czekają od 14-tej

Nemrod

@Ragnarokk Też nie lubię gotować, ale na szczęście jestem skąpy i jednak codziennie gotuję xD

evilonep

@Nemrod zapraszam do dołączenia do sekty air fryera z tym gotowanie to nie gotowanie, wrzucasz, włączasz i jest xD

Ragnarokk

@Nemrod Ja lubię, naprawdę mógłbym gotować pewnie codziennie. Problem jest taki, że poza mną jest trójka ludzi, co są cholernymi księżniczkami i nie ma chyba innego dania jak frytki że każde z nich zje.

Nemrod

@evilonep Już o tym myślałem, ale

jestem skąpy

Sweet_acc_pr0sa

@Ragnarokk moj ojciec zawsze gotował pod mojego brata niejadka xD az mu raz powiedziałem że jak jeszcze raz mi kotlet z kurczaka z ryżem na stole polozy to wyprowadzę się do babci


Dopiero zrozumiał ze chyba tak się nie da zyc xD


Wiec rozumiem problem dogodzenia księżniczka

bartek555

@Sweet_acc_pr0sa i jak sie z babcia mieszka?

Sweet_acc_pr0sa

@bartek555 zajebiscie, zmarla w 2015

bartek555

@Sweet_acc_pr0sa nikt z toba dlugo nie wytrzyma

Zaloguj się aby komentować