#aryocontent #ukraina #polska #wojna "Ogłoszenie pojawiło się po nabyciu fabryki przez spółkę MI Crow, powiązaną z ukraińskim przedsiębiorcą Ołehem Krotem, za 74 miliony złotych.
Po miesiącach niepewności dla swoich pracowników Ursus potwierdził, że zrezygnuje z produkcji traktorów i skupi się na produkcji sprzętu wojskowego. Decyzja ta oznacza powrót do historycznych korzeni firmy. Przed II wojną światową Zakłady Mechaniczne Ursus wytwarzały bowiem sprzęt wojskowy, w tym silniki czołgowe, podwozia oraz komponenty do motocykla „Sokół”, używanego przez Wojsko Polskie.
Jak podaje portal Farmer[kropka]pl, zakład nie będzie już produkować maszyn rolniczych, lecz skoncentruje się na produkcji sprzętu wojskowego. Ten krok odpowiada rosnącemu zapotrzebowaniu na wyposażenie obronne w kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej.
„To zupełnie nowy rozdział w historii tej legendarnej fabryki” — poinformowali nowi właściciele, podkreślając plany zachowania istniejących miejsc pracy, zatrudnienia dodatkowych specjalistów oraz rozbudowy mocy produkcyjnych.
Zakup i przekształcenie Ursusa prowadzi Ołeh Krot, który uznał produkcję obronną za strategiczny kierunek rozwoju. Choć Ursus tradycyjnie kojarzy się z maszynami rolniczymi, przejście na produkcję wojskową uznaje się za działanie w odpowiednim momencie i wyjątkowo korzystną szansę. Firma zamierza wykorzystać zaplecze przemysłowe i strategiczne położenie Polski, aby sprostać rosnącemu popytowi na sprzęt wojskowy.
Transformacja Ursusa stanowi część szerszego trendu, w którym ukraińskie przedsiębiorstwa zaznaczają swoją obecność w polskim przemyśle obronnym. W Polsce działa już kilka ukraińskich firm, produkujących m. in. drony rozpoznawcze, pociski przeciwpancerne i pojazdy opancerzone, takie jak Oncilla.
Dla Ursusa ta zmiana nie tylko zapewnia przetrwanie zakładu, ale także pozycjonuje go jako kluczowego gracza w polskim sektorze obronnym."

