#anonimowehejtowyznania
Po raz kolejny dałem sie zrobić. Laska poznana w grudniu, telefony non stop, 6-7 razy dziennie, sex w zasadzie od razu, poznawała mnie ze swoimi znajomymi, rodziną itp. Generalnie lovebombing po całości. Naciskała na wspolnme wyjazdy, wycieczke itp. wkrecała, ze jest niesamowicie wrażliwa i przy konflikcie sie zamyka itp (jestem dość obcesowy i mam generalnie wojskowa maniere, wiec uważałem, sprawiała wrazenie zakochanej na 100% wiec nie chcialem jej zranić). Byłem kiedys w związku z NPD i jednak to wygladało inaczej wiec to troche uśpiło moją czujność. Ja raczej trzymałem sie na lekki dystans, dzwoniłem może raz w tyg (bo nie bylo potrzeby, skutecznie mi zajmowała całą linie 24/7). Po 3 miesiącach z dnia na dzień totalne 180. Unikanie seksu, walenie kitow prosto w oczy itp. Na delikatne pytania co jest grane dostawałem żenujace kity. Miarka się przebrała w swięta gdy najebana wypaliła wyjatkowo chamskim tekstem, co nigdy sie wczesniej nie zdarzyło. Wcześniej nie bylo nawet kłótni. Postawiłem sprawę na ostrzu noża i teraz najlepsze:
  • wszystko było za szybko i ona nie mogłas juz za mna nadarzyć - tylko że to ona to pchała, w zasadzie 80% inicjatywy wychodziło z jej strony
  • to ja chciałem jechac na wyjazd i ona zrobiła to dla mnie LOL
  • nadinterpretowałem sobie to co jest miedzy nami - szkoda, ze nigdy nie próbowała wyprowadzić mnie i wspólnych znajomych z błędu
  • standardowe pierdololo o lękach, nie wiem co czuje itp ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oczywiście uciałem to natychmiast, zabrałem swoje rzeczy i nara.
Wiem, wiem, bolec na boku. Dowodów nie mam, no cóż. Natomiast jej historia to jakis zart. Opowiadała o stalkerze, który za nia jezdził (pewnie facet wrażliwiec, odjebała taka gierkę jak mi i chłop nie wytrzymał), miała 2 krótkie zwiazki w wieku 29 lat (a była dość ładna co tym bardziej mnie zastanawialo czemu jest sama i czemu nie moze sobie ulozyc zwiazku), oczywiscie nie wspomniala o gosciach z ktorymi sie "spotykala" XD skłócona z cała rodziną, w pracy również wywołała awanture o kompletna pierdołe (stylu kolezanka powiedziala ze ma ladny ciuch itp, sic! kompletne szalenstwo). Wszystko pasuje pod dissmisive avoidant type (polecam attachment theory, przepraszam, czytam materiały tylko w ang i nie znam polskiej terminologii, wielu osobom pomoze otworzyc oczy i zrozumiec co jest nie tak w ich relacjach)
Pochodzę z rodziny gdzie jeden rodzic miał NPD, mam traume z tym zwiazana i leczę to od lat. Teraz mam wrazenie, ze cofnałem sie o kilka lat do tyłu. Jak to jest ze przyciaga się takie osoby do siebie? Ktoś ma podobne doświadczenia? Drogie panie, jeśli robicie w podobny sposób, nie płaczcie pozniej, ze faceci to sami psychopaci. Bo same ich tworzycie w najlepszym przypadku, w najgorszym facet sie wyhuśta, jak 2 gosci ktorych znalem
#zwiazki #milosc #psychologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #64463edd5d0028568aacbeb3
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
boogie

@anonimowehejto co to jest NPD?

Krokiruks

@boogie Narcystyczne zaburzenia osobowości - tak mówi Google

JesteDiplodokie

@boogie nie słuchaj się @Krokiruks bo opowiada kocopoły.

685be06b-e9a5-491b-adc1-e3337a5f65d6
R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk

@Krokiruks Ale mówi też, że to założona przez jakiegoś Adolfa Narodowodemokratyczna Partia Niemiec

Seele

tak to jest jak się bierze borsuka. never stick your dick in crazy.

boogie

OP, co to znaczy, że masz traumę? Nie bardzo rozumiem... Rodzic alkoholik, narkoman, brutal, IQ75.... po czymś takim można mieć traumę, ale narcyzm? Skoro zdajesz sobie sprawy z problemów to postępujesz "lepiej" niżeli taki rodzic. W czym problem?

5tgbnhy6

@boogie widze podejscie "aby nie bił i było co do gara włożyć" w narodzie silne

Arientar

@boogie narcyzm to też poważne zaburzenie. Taka osoba może być bardzo toksyczna, zwłaszcza gdy nie do Uszcza do siebie możliwości błędu w jakiejkolwiek kwestii.

anonimowehejto

OP: NPD - narcissistic personal disorder, ktos kto tego nie doswiadczyl nawet nie wie jak relacja z taka osoba wyniszcza. Totalny rak duszy




Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)


Zaakceptował: HannibalLecter

Kubilaj_Khan

@anonimowehejto narcyz, socjo i psychopata to dość podobne zaburzenia. Potrafią zniszczyć bliskich. Skupieni na sobie, kłamią, nie potrafią pokochać.

anonimowehejto

OP: @boogie poczytaj co znczy miec rodzica z NPD, to jest dramat. Wiem, moze brzmiec absurdalnie, ale masz doszczetnie zjebany system wlasnej wartosci, wlasnych potrzeb, w zasadzie tracisz poczucie wlasnego JA. W dodatku wchodzi w to parentyfikacja. W dodatku po kolapie bylem swiadkiem jego samobojstwa. Latwiej przyszlo mi przepracowanie tego (pomimo ze bardzo go kochalem) niz calej traumy z dziecinstwa. Polecam poczytac o ofiarach rodzicow z NPD, mam CPSTD, bylo zaleczone, ale teraz wszystko odzylo




Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)


Zaakceptował: HannibalLecter

boogie

@anonimowehejto przykro się to czyta. Chyba nigdy nie miałem styczności z narcyzami i być może dlatego ciężko mi sobie wyobrazić jak to wygląda. Jeżeli jakiś znajomy wydaje się toksyczny to długo takim znajomym nie jest. Z rodziną zdecydowanie ciężej bo jak "pozbyć" się matki czy ojca. Czym się przejawia Twoja trauma? Jak to wygląda? No i jak sam się zachowujesz w stosunku do znajomych?

Kubilaj_Khan

@anonimowehejto moj ojciec jest psychopatą. Jedyny sposób to odciąć się od nich zupełnie. Na wyleczenie duszy polecam książkę. Do kupienia w empiku, mi pomogła.

83156494-1831-48ae-9fd9-8ba98f1ac447
lexico

@anonimowehejto ustrzeliłeś borderkę

Zaloguj się aby komentować