Ależ pierwszy Mass Effect strasznie źle się zestarzał


Próbuję się wciągnąć na nowo w zremastrowaną trylogię, ale opornie mi to idzie. W mojej pamięci gra nie miała tak koszmarnie drętwych dialogów, a teraz umieram w środku przy praktycznie każdej wymianie zdań. I jeszcze bardziej niż kiedyś boli to, jakiego patusa z Wrexa zrobili polscy tłumacze.


Co zabawne, kiedyś tez za pierwszym razem się od tej gry mocno odbiłem. Byłem świeżo po wybitnych Kotorach i zbliżając się do końca dwójki już przebierałem nogami na samą myśl, że zaraz odpalę jeszcze lepszego erpega w kosmosie. Odpaliłem, a ten okazał się średnią strzelanką


Jakieś pół roku później podszedłem do niego jeszcze raz, już bez żadnych oczekiwa i wtedy zażarło. No nic, idę szczelać w Gethy.


#gry #masseffect

5671fdf9-afce-4306-bc8a-4f81a626af5e

Komentarze (19)

bucz

bo to słabiutka gra jest

Shagwest

@bucz Ale muzykę ma świetną.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@bucz niee- gra jest fajna. Na swoje czasy. Tyle. Ta gra ma 18 lat, a ludzie z jakiegoś niezgłębionego powodu mają takie dziwne oczekiwanie, wręcz wymaganie, że coś, co zostało stworzone prawie 2 dekady temu technologią sprzed 2 dekad i środkami artystycznymi i ekspresyjnymi sprzed 2 dekad i w co grali prawie 2 dekady temu nagle magicznie się "przeportuje" na współczesne dalej jednak zachowując wszystko jak w oryginale. I jest wielkie zdziwienie, że grając obecnie w takiego Indianę Jonesa, a potem odpalając jakieś Tomb Raider Anniversary "jest drewnianie", "jest inaczej", "nie tak to zapamiętałem".

Dziwen

@NiebieskiSzpadelNihilizmu prawda jest taka, że jak się wciągniesz w uniwersum i jakaś gra ci siądzie w 100%, to nigdy się w pełni nie zestarzeje. Dla mnie taki jest Mass Effect, Gothic i chyba już kiedyś pisaliśmy o Wiedźminie.

Shagwest

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Chyba za bardzo sie odpalasz. Naturalne, że gra tworzona 20 lat temu jest dziś stara i nikt normalny nie oczekuje, że będzie pod każdym względem dorównywać dzisiejszym produkcjom. Ale naturalne też, że jedne gry starzeją się lepiej, inne gorzej.


I jak ktos uważa, że jakaś gra jest słaba, to ma tyle samo racji, co Ty, gdy piszesz, że jest fajna. Żaden z Was nie ma monopolu na prawidłowa opinię.


Jako RPG Mass Effect zawsze był słaby, w dodatku z każdą częścią tego rpga bylo w niej coraz mniej. Ale to fajne strzelanki za to były.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Shagwest ee, nie odpalam się Po prostu stwierdziłem, że gra używała metod wytwórczych, które były używane w tamtych czasach, a dziś to już tylko wypadkowa nostalgii i dysonansu poznawczego

Shagwest

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Ale muszę wycofać się ze swoich słów o dialogach. Znalazłem swoją opinię świeżo po przejściu Mass Effect 3 i już wtedy uważałem je za beznadziejne

Dziwen

@Shagwest dialogi po polsku, czy angielsku? Ja kończyłem tę grę na premierę remastera i dla mnie nadal trzyma poziom. Ulepszenia, jakie wprowadzili w 100% mi odpowiadają. Nigdy nie grałem z polskim dubbingiem i tłumaczeniem, bo zawsze wydawały mi się tragiczne. Niedawno też grałem w KOTOR'a i mam zupełnie odwrotne wrażenia. Spoko gra, ale do ME1 to nie ma podjazdu na żadnej płaszczyźnie.

Shagwest

@Dziwen Pytasz o dialogi w sensie dialogi czy dubbing? Zakładam, że o dubbing - o ile jest mozliwość, nigdy nie gram z polskim dubbingiem, bo dostaję skrętu kiszek, gdy słyszę robotę polskich aktorów głosowych. No chyba, że gram w Wiedzmina.


W każdym razie w polskiej wersji Wrex rzuca bluzgami na lewo i prawo.


Kotory, jak się domyślam, jeszcze bardziej się zestarzały pod względem mechaniki. To jednak już gry z zupełnie innej ery.

Dziwen

@Shagwest a no to trochę wyjaśnia. Ta gra miała zmienione dialogi w polskiej wersji i napisy były robione z tego samego tekstu, co dubbing. Problem jest taki, że Wrex w angielskiej wersji mimo swojego mocnego charakteru nie jest aż tak wulgarny, jak po polsku. Dlatego się trochę zdziwiłem, jak to napisałeś, bo dosłownie pamiętam tylko 3 sceny, kiedy Wrex powiedział coś w stylu [Fuck off - odwal się, spieprzaj]. W polskiej wersji on potrafi w co 2 zdaniu mieć przekleństwa, co kompletnie się różni od oryginału. Dlatego możliwe, że angielskie dialogi zestarzały się lepiej, bo te polskie były infantylne.

Dziwen

@Shagwest swoją drogą tu jest fajny przykład na grafice.

Wrex PL: Chciałem im kurwa pomóc. Dlatego musiałem spierdalać.

Wrex ENG: Próbowałem pomóc. Dlatego musiałem odejść.

55ea70e3-389b-4288-9616-be4e22ba8422
NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Dziwen kurde A zawsze się zastanawiałem czemu Wrex aż tak bardzo mięsem rzuca

Dziwen

@NiebieskiSzpadelNihilizmu ja się zdziwiłem jak bardzo rzuca po polsku, bo nie miałem pojęcia wcześniej. xD

Ogólnie całe to tłumaczenie strasznie się zestarzało. Z ciekawości oglądałem z nim filmiki i to brzmi czasem, jakby jakiś dzieciak to tłumaczył, bo mamy słowa ze slangu młodzieżowego tamtych czasów w tekście. xD

Swoją drogą ja bardzo nie lubię takich akcji. Jak oryginał jest w pewnej formule, a ktoś urządza sobie prywatę w tłumaczeniu, to odbiera trochę tego, co chcieli przekazać autorzy. Wrex dosłownie ma błędy w tłumaczeniach, bo ktoś chciał się zabawić w festiwal bluzgów. Mam nadzieję, że to nie Rysław za to odpowiadał, ale cholera wie.

Shagwest

@Dziwen Nie, Rysław jest tym równie zniesmaczony.

Dziwen

@Shagwest o kurde, masz rację. To CD Projekt Red tłumaczył. xd

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Dziwen ano. A na drugim końcu skali jest taki Talar z Wiedźmina 1- "to jak kurwa robimy interes?", "no raczej kurwa nie inaczej", albo słynny dialog strażnika z kurtyzaną z Flotsam z Wiedźmina 2:

-Jesteś wolna?

-Nie, zapierdalam jak dyliżans



No ale jak teraz o tym Wrexie wspomniałeś to przypomniała mi się dialogowa drewutnia z Elexa. Tam z trochę innych powodów ale było tak samo... źle. I smutno.

Dziwen

@NiebieskiSzpadelNihilizmu do Talara to pasuje, bo to taka szuja i to jakoś jest robione z zębem, że czuć, że ta postać jest "żywa". W przypadku Wrexa czuć, że autor tłumaczenia chciał sobie pobluzgać. xD

SuperSzturmowiec

niestety takie gry szybka się starzeją, np takie Mario w 2d jest grywalne i będzie grywalne za 50 lat.

#d najszybciej dostaje łupnia

nikt_pan

Nie tak dawno skończyłem edycję legandarną, moje pierwsze podejście do Mass Effect. Jedynka jest bardzo słaba, kompletnie nie rozumiem zachwytów nad nią. Można ją jedynie traktować jako wstęp do pozostałych części. Część 2 i 3 super, bardzo mi się podobały.

Zaloguj się aby komentować