Ale to trzeba mieć niskie poczucie własnej wartości, żeby w związku wprowadzać jakieś ograniczenia dla drugiej osoby, albo kontrolować ja, sprawdzać, czytać wiadomości itd.
widzę że na wykop/hejto takie praktyki, to coś normalnego. Jak ja byłem jeszcze w związku 2 miesiące temu, to moja ex mogła robić wszystko, ograniczało ją własne sumienie. Np jechała z koleżanką w podróż autostopem i normalnie spala w domach u obcych ludzi, poznanych w drodze.
Tylko niepewny siebie facet/kobieta, widzi zagrożenie w innych randomowych osobach.
Trzeba myśleć o sobie dobrze, że jest się najlepszą opcją dla drugiej osoby i tak kurwa będzie.
A jeżeli twoja połówka puści się z kimś, to wtedy lejesz ją w pysk na do widzenia i mówisz sobie "to był wadliwy egzemplarz, to nie we mnie był problem"
Trzymajcie się tam
#zwiazki #rady #tinder #rozowepaski
SuperSzturmowiec

Kontrola najwyższą formą zaufania

LM317T

Lewandowski nie kontroluje swojej małżonki i zobacz jak ona bezwstydnie wygina się na hiszpańskich chadach

razALgul

@Randy_Robinson mam nadzieję, że mówisz w jakiejś przenośni, bo lać kobietę po "pysku", to trochę słabo. Zwłaszcza, jeśli znalazła sobie lepszy egzemplarz od Ciebie. Okazaniem klasy, jest to, że po takich akcjach podnosisz się i układasz wszystko na nowo. ZAPOMINAJĄC. Zemsta zawsze najlepiej smakuje na zimno, a uleganie emocjom jest mierne i do niczego nie prowadzące. Możesz być alfą i omegą, samcem alfa, ale i tak będzie lepszy, zawsze. I na koniec, z takim podejściem, to w Tobie jest problem. Wiesz czasem wystarczy rozmowa, jedna, druga, dziesiąta...ale rozmowa. Nie jesteśmy małpami i umiemy odróżniać, co dla naszej przyszłości jest dobre, a co złe. Źle wybierasz, źle kończysz - ludzie są różni. I nie ma to nic wspólnego z własną samooceną...

kominiorz_sandomierz

@razALgul Kurwom sie nie okazuje zadnej klasy tylko leje je w pysk.

Jak lasce cos sie nie podoba to mowi to w twarz i sie rozstajemy a nie dorabia rogi

razALgul

Z kurwami się nie wiąże...

Randy_Robinson

@razALgul dostałaby raz w mordę i po sprawie, niech robi później co chce, temat byłby skończony. Każdy idzie w swoją stronę. Po wszystkim nie obwinialbym się na pewno i nie poświęcił takiej szmuli pięciu sekund w mojej głowie.


To ty masz problem, pisząc o jakiejś zemście na zimno xD po co się mścić i odgrywać? Po co chcesz uzależniać swoje szczęście od tego czy odgryziesz się na byłej? Niech wypierdala, szkoda czasu na takich ludzi.


Zawsze znajdzie się bogatszy, z większym fiutem, przystojniejszy itd i co z tego? Po co się porownujesz z innymi? Na związek składa się wiele czynników, a kobiety nie lecą do pierwszego lepszego faceta, bo ma lepsze auto na przykład.


O czym chcesz rozmawiać z dupą, która cię zdradziła? Miejże trochę godności.


@kominiorz_sandomierz dokładnie tak, kop w dupę i nara

razALgul

Ja nic nie pisze o odgrywaniu. Po prostu w sytuacji, gdy ma się rogi. Olewa się laske i zapomina, przy okazji serwując wszystko na zimno. Proste. Czy ja się porównuję? Stwierdzam, że zawsze będzie ktoś lepszy i tyle. A co do rozmów, to bardziej chodziło mi o to, że dzięki nim , dowiesz się na czym stoisz, a że mają służyć do ratowania, spalonego związku.

razALgul

"a nie, że mają..." *

Chriss-Rezner

"Tylko niepewny siebie facet/kobieta, widzi zagrożenie w innych randomowych osobach." - Ted Bundy Potwierdza.


Znałem dziewczynę, którą tak po imprezie zwinęli autostopem. Jej chłopak też miał takie podejście NIECH ROBI CO CHCE. Skończyło, się tak, że naćpali ją, zgwałcili, a potem wyrzucili gdzieś pod lasem. Trafiła do szpitala potem wariatkowa, nie pamiętała kto to zrobił. On też żyje z winą, że go tam nie było. W życiu bym nie pozwolił dziewczynie jeździć z obcymi ludźmi stopem, co dopiero spać u nich. To nawet nie kontrola ale brak odpowiedzialność i wyobraźni.


Jest zdrowa kontrola wynikająca z bezpieczeństwa i obsesyjna wynikająca z zazdrości.

3de84d17-c56e-48c2-9bcc-d30444d4811f
Shivaa

W życiu bym nie pozwolił dziewczynie ...

Prawo i rigcz nie daje możliwości zabraniania komukolwiek robienia ze swoim życiem co chce. Jedyne co możesz to zdecydować czy chcesz z taką osobą być

zboinek

@Chriss-Rezner a co ona jest zwierzę pod ochroną? Ja sam mam stracha przed takimi akcjami ale jeśli czuję że jest gotowa i stawi czoła zagrożenia to co ty masz gościu do gadania?

Lime

@Shivaa i tak i nie; zwiazek z druga osoba polega kooperacji, ustepstwach, kompromisach; bez tego, natura zwiazku traci sens, no chyba, ze ograniczymy sie do def. zwiazku czysto biznesowego

zboinek

@Chriss-Rezner kim jesteś żeby decydować o tym co inna osoba może robić a czego nie może. 21 wiek, równouprawnienie. Jak chce iść na super przygodę gdzie może zostać zadźgana to co najwyżej możesz służyć dobra rada

Randy_Robinson

@Chriss-Rezner no jak się z kimś decydujesz na związek, to chyba wiesz czy jest to odpowiedzialna osoba czy nie. Ty jesteś jej tatą, czy chłopakiem, że musisz trzymać ją pod kloszem i decydować co jest dla niej dobre a co nie?

Chriss-Rezner

@Randy_Robinson Chyba zaufanie masz do totalnie obcych ludzi, że nic złego zrobią. Sam sobie zadaj to pytanie, ja w tym zachowaniu nic odpowiedzialnego nie widzę. Tak w pewnych kwestiach z doświadczenia, wiem lepiej, ona wie lepiej w innych kwestiach. Ale jak ktoś jest młodym szczylem to musi czasem się nauczyć na własnej skórze widocznie.

Randy_Robinson

@Chriss-Rezner Mam zaufanie do mojej partnerki, ufam że jest odpowiedzialna, uważna i mądra w działaniu. Z innymi kobietami nie wchodzę w relację.


Pozwalasz swojej dziewczynie chodzić samej po mieście po zmroku? Samej przechodzić przez jezdnię? Wiesz, jej możesz ufać, ale zawsze może trafić się na jej drodze gwałciciel, albo pijany kierowca, który rozjedzie ja na pasach.


Racjonalizujesz sobie na różne sposoby swój brak pewności siebie i strach przed tym że cie laska zdradzi. Widać to jak na dłoni..


Rozmawiamy normalnie, a ty sobie urządzasz wycieczki w moją stronę, obrażając od szczyli.. co ty kurwa jesteś jakąś sfrustrowaną panienką, że nie potrafisz normalnie gadać i próbujesz mnie tu jakoś zdewaluować? W moich oczach jesteś zakompleksionym frajerem, który trzyma dziewczynę na łańcuchu, bo boisz się że cie jebnie w rogi i będziesz sam płakać w poduszkę. Łap zdjęcie mojego dowodu i pal wroty dziewczynko.

8cc7d0f2-4b27-4628-8d28-b4547b767c39
Chriss-Rezner

@Randy_Robinson Porównywanie wchodzenia obcemu typowi do samochodu i spanie u niego, w chacie gdzieś w randomowym miejscu , z przechodzeniem przez ulicę, to jak porównywanie wieczornego drinka z dawaniem w żyłę.

yeebhany

Oprócz lania po pysku zgadzam sie ze wszystkim. Żeżuncja mnie ogarnia jak widze facetow co to po kryjomu musza grac w gierki, bo baba narzuca jakis odgorny limit czy w ogóle zakaz. A ty babie na seriale szlabanu nie dasz. Jak zdradzi to kopala w dupala i nara.

solly

@yeebhany jakis czas temu rozmawialem w takim towarzystwie - ja, holender, turek i arab. holender mowil, ze ograniczanie kobiety jest durne i swiadczy tylko o niepewnosci mezczyzny. oprocz tego dodalem "jesli musisz trzymac swoja kobiete na smyczy to twoj zwiazek jest do dupy". muzulmanska czesc towarzystwa probowala nam wytlumaczyc ze jestesmy durni i nie wiemy co to milosc xD

Enzo

@Randy_Robinson "A jeżeli twoja połówka puści się z kimś, to wtedy lejesz ją w pysk na do widzenia i mówisz sobie "to był wadliwy egzemplarz, to nie we mnie był problem"


Skąd się dowiesz jak się puści skoro jej nie sprawdzasz w żaden sposób. Liczysz że wtedy sama ci powie albo jej kochanek?

tellet

@Enzo Jak przy przechodzeniu przez drzwi będzie rogami demontował futryny ze ścian xDDD

Randy_Robinson

@Enzo nie wiem i nie zaprzątam sobie tym głowy, bo swoje związki opieram na ZAUFANIU. Może by wyszło na jaw w jakiś sposób, a może nie. To bez znaczenia

Enzo

@Randy_Robinson Według statystyk około 40% par ma za sobą epizod zdrady. Jeżeli ty nie zdradzasz masz więc 20% szans na to że to ty jesteś zdradzany. Jeżeli zestawić 5 gości takich jak ty którzy wszystko opierają na zaufaniu to jeden z nich będzie nieświadomy że jest krzywdzony. Jeżeli takie prawdopodobieństwo ci odpowiada to ok ale nie dziw się że inni czasem wolą upewnić się że nie są oszukiwani. Teoretycznie to raczej mało kto spodziewa się zdrady ale ludzka natura i statystyki niestety pokazują że bywa różnie.

solly

@Enzo Pytanie po co się męczyć związkiem, skoro w głowie siedzi ci kontrola drugiej osoby.

ToksycznySocjopata

@Randy_Robinson jak musisz czegoś zakazywać babie, żeby tego nie robiła, to nie warto z nią w ogóle być, bo to znaczy że się nie dobraliście.

Jakby moja chciała jechać sama na autostopa i spać u obcych ludzi to bym ją rzucił, bo po co mi taka baba co nie chce robić tego ze mną xD

No i jeszcze to, co napisał @Enzo, jak się niczym nie interesujesz to możesz być zdradzany przez lata a się nie dowiesz, bo niby skąd

Randy_Robinson

@ToksycznySocjopata a jak chce spędzić z koleżankami babski wieczór, to też siedzisz z nimi i rozmawiasz o paznokciach, bo powinna angażować do wszystkiego swojego chłopaka? XD

ToksycznySocjopata

@Randy_Robinson trzeba było napisać w głównym poście o wychodzeniu na babski wieczór, to bym się do tego odniósł, nie moja wina że akurat napisałeś o autostopie.

Ale odpowiadając - babski wieczór byłby ok, o ile przez babski wieczór rozumiesz wypicie wina z koleżanką, a nie np. tarło w klubie, bo wtedy nie ok.

Tak czy inaczej nie muszę niczego jej zabraniać ani zwracać uwagi, bo prezentujemy w tym temacie takie same poglądy.

Zwyczajnie nie chciałbym dziewczyny, która wolałaby przeżywać takie przygody jak podróż autostopem, czy inny rodzaj wakacji z koleżanką - to takie dziwne?

Randy_Robinson

@ToksycznySocjopata nie prezentujemy tych samych poglądów. Może kiedyś Twojej partnerce się zamarzy iść do klubu z koleżankami i wtedy zderzy się z twoim zakazem, bo będziesz się bał że ci wywinie jakiś numer. Toksyczne to jest.


Ale czemu uważasz że wolałaby wakacje z koleżanką? Może chciałaby jechać dwa razy- raz z tobą, raz z przyjaciółką. Piszesz tak, jakby ciebie miała stawiać zawsze na pierwszym miejscu i jakbyś sobie rościł monopol na jej uwagę i czas, bo ty masz być najważniejszy bo jesteś jej facetem.


Odpowiadając na Twoje pytanie: to dziwne i toksyczne, nick masz adekwatny do zachowania

ToksycznySocjopata

Może kiedyś Twojej partnerce się zamarzy iść do klubu z koleżankami i wtedy zderzy się z twoim zakazem


A może ja kiedyś stwierdzę, że jestem gejem i ją rzucę, bo będę wolał jakiegoś chłopaka? Jakie to ma znaczenie? Teraz jej się nie marzy klub z koleżanką, więc żadnego zakazu nie ma (i nie będzie)


Piszesz tak, jakby ciebie miała stawiać zawsze na pierwszym miejscu i jakbyś sobie rościł monopol na jej uwagę i czas


@Randy_Robinson monopol oczywiście nie, ale tak, ma mnie stawiać na pierwszym miejscu, jaki byłby inaczej sens być z nią w związku? Żebym był drugim albo n-tym za koleżankami, kolegami itp? Nie interesuje mnie takie coś


Odpowiadając na Twoje pytanie: to dziwne i toksyczne, nick masz adekwatny do zachowania


Dla mnie dziwne i "toksyczne" jest tak małe zainteresowanie druga połówka, że ma się gdzieś jak sobie robi wakacje z kimś innym. Najważniejsze jest to, że ja jestem z kimś o identycznym podejściu i nie ma znaczenia co Ty o tym sądzisz. Tak samo Ty bądź sobie z laską, z którą będziecie spędzać mnóstwo czasu osobno i nie będzie was interesować co ja o tym sądzę ¯\_(ツ)_/¯

Randy_Robinson

@ToksycznySocjopata W sumie, to masz rację w ostatnim akapicie. Najważniejsze, że się zagraliście i dogadujecie pod tym kątem. Powodzenia!

Zaloguj się aby komentować