Afera gruntowa w KOWR. Wicedyrektor kupił działkę tanio, "potem sprzedał za miliony"

Kolejna kontrowersyjna transakcja KOWR. - Czujemy się oszukani - mówi TVN24 małżeństwo Barszczaków, którzy sprzedali swoją działkę byłemu zastępcy dyrektora rzeszowskiego KOWR Mariuszowi Królowi. W marcu 2020 roku kupił ziemię za 256 tysięcy złotych, a już po roku sprzedał ją za 1,7 miliona. Dziś w tym miejscu stoi sklep popularnej w Polsce portugalskiej sieci handlowej. #wiadomoscipolska #polityka

Tvn24

Komentarze (25)

dez_

Co za przypadek, szok.

kodyak

@100mph zaczynam rozumieć ta bezczelność. Pierw było po kryjomu i prywatnych a potem już się pod koniec nie pi⁎⁎⁎⁎li i chcieli ujebac nawet na cpk

100mph

@kodyak Bo to jest tak - jest grupka towarzyska dzieci i jedno patrzy, ze drugiemu udalo sie bezkarnie ukrasc ze sklepu cukierka wiec sam tez kradnie. Potem zauwaza, ze w sumie batonik w ta sama kieszen sie zmiesci wiec nikt nie zauwazy. Nastepnie, ze czekolada to taki tylko troszke wiekszy batonik ... az ta grupka dzieci calymi paletami ze sklepu wyjezdza.

30ohm

Czyżby KOWR był kolejnym pisowskim bizancjum na robienie wałków? Nie wiem choć się domyślam.

twardy_kal_owiec

Wały na ziemi są, jak Polska długa i szeroka, domeną radnych i wszelakich znajomków lokalnych "elit". To że takie wały są też w agencji zarządzającej ziemią, to żadne zaskoczenie.


Ogólnie w tej chwili wykształcił się już w .pl całkiem solidny podział na kastę tych, co "mogą" i szybko się na wałach wzbogacają i plebs, który na nich dyma. Ot unowocześnienie i adaptacja do XXI wieku modelu szlacheckiego jebania narodu i zasobów.

Pirazy

@twardy_kal_owiec caly pic polega na tym, zeby miec kapital aby zaczac i dostep do informacji, zeby trafiac celnie. Jesli urodziles sie w biednej rodzinie i najpierw musisz wypracowac kapital, ktorym bedziesz mogl obracac to jest bardzo watpliwe, ze starczy Ci na to zycia. Za to Twoje dzieci beda mialy szanse sie wstrzelic. Tak to dziala. A stanowiska w samorzadach albo innych panstwowych jednostkach to po prostu droga na skroty, ale niestety nie dla kazdego

100mph

@twardy_kal_owiec zeby sie dorobic na walach trzeba miec kontakty i informacje niedostepne dla innych, byc przed publiczna informacja

twardy_kal_owiec

@100mph i tak jest i nie jest. Na dzialkach to wystarczało kupić rolną za grosze, a potem przekształcić uchwałą na budowlane. Całe przedmieścia się tak podorabiały "cienżkom pracom". Ten proceder zresztą dalej trwa, tylko już na mniejszą skalę, bo rolasy już się nie dają tak łatwo w wuja robić.

100mph

@twardy_kal_owiec na działkach też to tak wyglądało xD kupiłem dom na działce z dzierżawą w październiku, a w lutym wykupiłem na własność za 100zł xD

twardy_kal_owiec

@Pirazy co wy z tymi biednymi? 3/4 znajomych to ludzie po studiach, większość na stanowiskach kierowniczych albo drobny biznes i chuja się dorobili. Mieszkanie, dom, samochód, jakaś działaczka letniskowa i parędziesiąt k oszczędności maks. Transakcje rzędu bańki wzwyż to jest abstrakcja. I nie mówimy tu o jakichś biedotach patologiach. Jeżeli na to tak patrzymy, to zdecydowana większość społeczeństwa jest biedna.


W pl problemem jest, że z uczciwej pracy etatowej najwyżej garba się dorobisz albo zawału, a z pracy "na własnym" zasadniczo też. Dlatego kto większy cwaniak, to pcha się do polityki, bo jak zauważyłeś, jest to dość łatwa droga na skróty, aczkolwiek tam też nie każdemu się udaje.

Pirazy

@twardy_kal_owiec ale z ktora czescia mojego komentarza sie nie zgadzasz? Bo napisales prawie dokladnie to samo co ja tylko innymi slowami

Greyman

@twardy_kal_owiec potwierdzam, chociaż teraz transakcja rzędu bańki to średniej klasy mieszkanie w dużym mieście się robi.

A co do polityków, to skomentuję obrazkiem. Najbardziej widoczni są ci, którym wałki się udają.

36f7a1d5-f16b-4f2e-a9e2-d783547f676a
twardy_kal_owiec

@Pirazy czepiam się pejoratywu "biedny", bo jak ci napisałem, biedna w takim postrzeganiu jest większość społeczeństwa.


@Greyman ilu wyciągnie tę bańkę w gotówce? Znowu większość to kredyty z miniratkami zbliżającymi się do 50% pensji.


Może dla przykładu, przyjmując 50% dochodów mam wspólnie z małżonką zdolność na milion - wiek już swoje robi i na 30+ kredytu nikt nie da. Ale załóżmy że masz 30+, bierzesz krechę na 30 lat i spłacasz miesiqc w miesiąc przez lat 20 ( zakladam nadpłaty) 50-60% wynagrodzenia. Dla mnie to szaleństwo, ale co kto lubi. Natomiast puenta jest taka, że nijak się to ma do zarobienia banieczki w gotówce na jednej szemranej transakcji w przeciągu paru tygodni, czy miesięcy. W gotówce. Większość takiej gotowki w życiu na oczy nie widziała i nigdy nie zobaczy, nawet jak stać ich na ten milionowy kredyt.

Pirazy

@twardy_kal_owiec no bo jest, spoleczenstwo zawsze dzieli sie na biednych i bogatych. Tych pierwszych jest zawsze wiekszosc. Gdzies pomiedzy wkrada sie tzw klasa srednia, ale u nas tego terminu sie naduzywa. Wiem do czego zmierzasz, ale zauwaz co wg Ciebie swiadczy o zamoznosci? To, ze ktos ma gdzie mieszkac, co jesc i czym dojechac do pracy? Tak to wygladalo niewolnictwo a dzisiaj jak nie musisz sie martwic co do garnka wlozyc i raz w roku wyjedziesz na wakacje to juz czlowiek mysli ze wygral w zycie xD


Edit - a jeszcze co do kredytow i podejscia "tylko glupi sie kredytuja" to jak bralem swoj pierwszy kredyt to rata wynosila 70% mojego wynagrodzenia, a zeby go dostac w takich warunkach musialem wziac wspolkredytobiorcow w postaci rodzicow. Splacalem rzetelnie sam z malzonka. Niedlugo potem pensje wzrosly, rata stala w miejscu a potem stopy zaczely spadac a z nimi rata. W koncu rata wynosila 20% moich dochodow a wartosc mieszkania wzrosla dwukrotnie. Mieszkanie sprzedalem, kredyt splacilem, zostalo sporo siana, zaciagnalem kolejny i kupilem nowy dom za miastem za 350 tys. Dzisiaj wart jest ponad milion. Kredyty to zlo, pamietaj

twardy_kal_owiec

@Pirazy no dzieli, ale jeszcze istotne jest jak ten podział wygląda. Jeżeli masz topkę 2%, z czego 90% sie wzbogaciło na przekrętach, a potem długo, długo nic i te 98%, które niby coś ma, ale w zasadzie to nic nie ma, to mamy taki bardziej ruski model oligarchiczny, niż zachodni z ową "klasą średnią".


Zamożność to majątek (własny, nieobciążony) + pieniądz dyspozycyjny. Co z tego że masz mieszkanie, czy dwa na krechę, jak gotówki do dyspozycji tyle co kot napłakał. Idąc dalej, to bym zaryzykował, że "klasa średnia niższa", to jakieś 5mln majątku własnego i minimum pół bańki na koncie albo w bardzo płynnych aktywach.

Pirazy

@twardy_kal_owiec no i wlasnie sam doszedles do wniosku ze wiekszosc spoleczenstwa jest po prostu biedna, bo kto ma te 5mln w majatku i pol banki na koncie?


Zazdroscimy Niemcom, ze stac ich na nowe auta, maja opieke zdrowotna i emerytury, ktore pozwalaja na godne zycie i podroze. To jest zamoznosc? Czy absolutne minimum w XXI w.?

Greyman

@twardy_kal_owiec no z tymi 5 milionami to popłynąłeś. 1/10 tego to spokojnie już niższa klasa średnia, bo mieszka na swoim i nie płaci nikomu za samo to, że jest. Biedni ludzie mają długi albo poniżej 100k i też żyją.


Klasa średnia chyba się trochę zmitologizowała.

twardy_kal_owiec

@Greyman no właśnie nie popłynąłem. U mnie w powiatówce lokalny establishment buduje domy po 2,5-3 bańki, do tego często gesto mają ziemię albo np. kamienicę czy dwie. I to powiatówka jest, fakt że zamożna. A w takiej Warszawie wystarczy że masz dom gdzieś na Mokotowie czy innym Żoliborzu i już się łapiesz na te 5 mln.


Po prostu rozwarstwienie jest ogromne, dlatego ci się wydaje, że te 5 mln to dużo. Nie, to raptem entry level, ale i tak nieosiągalny dla większości za życia i mówię tu o tej bardziej zaradnej większości, wykształconej, wyspecjalizowanej, a nie biedocie z początków 2 progu, czy Mietku dymającym za 8k brutto, którego od skrajnej biedy dzieli jedna wypłata.

Pirazy

@twardy_kal_owiec o wlasnie, trafiles w sedno. Ja od siebie tylko dodam, ze spolecznie przydatne jest likwidowanie takich okreslen jak klasa nizsza czy klasa robotnicza i zastepowanie ich pojeciem klasa srednia, ktora zostala juz tak rozciagnieta, ze wrzuceni sa do niej zarowno pani Krysia, kierowniczka sklepu biedronka jak i pan Wladyslaw, lekarz internista albo pan Pawel, adwokat xD dlaczego przydatna? Bo wtedy taka pani Krysia az klaszcze uszami, ze jest klasa srednia, pomimo, ze we wrzesniu musiala pozyczyc 500zl od przyjaciolki, zeby dzieciakom kupic ubrania do szkoly. I cyk, niektore niepokoje spoleczne mamy zazegnane, pora na csa

twardy_kal_owiec

@Pirazy kiedyś było white/blue collar i zasadniczo awans do "white" zapewniał ci z automatu lepszy standard życia. Dziś "white" to zwykły robol, tyle że nie fizyczny, dlatego musiało się coś w zamian pojawić, więc pojawiła się "klasa średnia", która tyle ma wspólnego z faktyczną klasą średnią, co hipopotam z żabą. Ostatnie 30-40 lat, to czasy ostrej inżynierii społecznej i powrotu do neoniewolnictwa ale nie każdy to widzi.

FriendGatherArena

Podkarpacka wioska. Idę o zakład, że sami na tych złodziei PiSowskich głosowali.

Zaloguj się aby komentować