A takiego ciekawego koleżkę spotkałem ostatnio przy okazji zbierania rydzów. Oto Okratek australijski, zwany też palcami diabła. Jak nazwa wskazuje pochodzi z Australii, a do nas przy wędrował prawdopodobnie z Czech razem z importowanymi stamtąd towarami. Dość rzadko u nas spotykany, bo jest tylko ok 100 zarejestrowanych miejsc gdzie się go spotyka. No cóż, u mnie był jakieś 300m za domem



