@maximilianan ojej, ktoś się interesuje polityką, zamiast robić wolontariat w sztabie PO

@JapyczStasiek ok?

@JapyczStasiek @maximilianan Wy to się kochacie, ah jeny xD

@Thereforee ja tam go fest lubię, on mnie ma za libka :C

@maximilianan zrobię ci test na lewaka

Pomijając polityków pisu i po i aktualne emocje, patrząc tylko na kierunki i poglądy, bliżej ci do pisu czy do po?

@JapyczStasiek uwzględniając wszystkie to żadne z nich. Pis ma lewicujący program, po libkowy, ale to nie znaczy, ze zaakceptuje pelna centralizacje wladzy przez pis. Sory, ale to nie jest pytanie typu "tak lub nie"

@maximilianan nie mówię o głosowaniu na nich, bo to zgniła partia i na nich głosować nie można, ale nie będziesz lewakiem, dopóki nie przełamiesz się, że pis jest też za co chwalić, a to PO jest jednoznacznym wrogiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@JapyczStasiek powiem tak - byłem ogromnym przeciwnikiem transferów socjalnych, a teraz uważam, że bardzo się przydały. Przynajmniej te niecelowe dla ludzi, a nie tarcze covidowe dla najbardziej uciskanej grupy społecznej. PO też dla mnie nie jest jednoznacznym wrogiem głównie dlatego, że nie ma pełni władzy i póki co nie mają szans na monarchistyczne zapędy pisu. Ale tak, ich program raczej średnio mi odpowiada.

@maximilianan tarcze covidove idealne nie były, ale uratowały nasz rynek pracy, w bezrobociu nic się nie wydarzyło, to też prospołeczny sukces pisu

@JapyczStasiek ale umówmy się - bezrobocie spada od dawna i nadal, ja tego bym nie przypisywał ani pisowi, ani po.

@maximilianan

Na inflację wpłynęły z pewnością tarcze antykryzysowe. Przede wszystkim uchroniły setki tysięcy Polaków przed utratą pracy, co ocaliło popyt konsumpcyjny, a więc nie sprzyjało zahamowaniu wzrostu cen. Trudno mieć jednak o to pretensje do rządu – większość z nas popierała interwencję, która pozwoliła na wprowadzenie lockdownu i lepsze chronienie zdrowia społeczeństwa. Ale pieniądze te musiały popłynąć szybko (inaczej nie uniknęlibyśmy masowych zwolnień), a przez to dziesiątki miliardów trafiły do podmiotów, które radziły sobie w pandemii całkiem nieźle i po prostu skorzystały z okazji. Na ich kontach pojawiły się dodatkowe środki, których część zaczęła krążyć w gospodarce jeszcze nie w pełni rozbudzonej po lockdownach.

Przez blisko dwa lata tak zwana tarcza finansowa (pokrycie przez państwo kosztów zatrudnienia pracowników) kosztowała podatników 100 miliardów złotych, a gwarancje kredytowe, kredyty i pożyczki (w tym bezzwrotne) dla firm – 74,2 miliarda złotych. Gdy rząd zaczął ogłaszać swoje plany w 2020 roku, wielu ekonomistów zapowiadało, że nawet gdyby taki strumień gotówki trafił tam, gdzie był potrzebny, to skala interwencji musiałaby spowodować wzrost inflacji. Niewielu było jednak wówczas ekspertów, którzy uważali, że ta inflacyjna cena jest zbyt wysoka i lepiej pogodzić się z ogromnym kryzysem, bezrobociem, bankructwem tysięcy przedsiębiorstw i odrabianiem strat przez wiele, wiele lat.

Zwiększone kwoty świadczeń pozytywnie wpłynęły na możliwości konsumpcyjne Polaków i przyczyniły się do przyspieszenia wzrostu gospodarczego. Taka dodatkowa gotówka w sytuacji rosnących cen oznacza, że wolniej kurczą się nasze zakupy, później zaczynamy oszczędzać. Oddalamy więc moment, w którym inne instrumenty hamujące wzrost cen przyniosą rezultaty. Ale też dzięki niej najbiedniejsi obywatele naszego kraju mogą łatwiej znieść narastającą drożyznę.

@LondoMollari no ale patrząc poważnie jestem w stanie sobie wyobrazić, że robią mu wizerunek chłopaka z bloków, który przeszedł przez piekło by stać się prezydentem, a wtedy każdy brudny szczegół z życiorysu staje się zaletą, taktyka freestyle'u Eminema z 8 mili ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@JapyczStasiek Wiem, że dla wyborców to PiS to wystarczy, ale aby ta historia mogła się uczciwie i logicznie "kleić" to musiałby być moment, od którego afer nie ma, aby zbudować taki "redemption arc" jaki miał Vance.

A tutaj wychodzą krzywe akcje zarówno sprzed 20 czy 10 lat, jak i świeże w stylu mieszkania pana Jerzego czy malwersacji w IPNie. To zwyczajnie, logicznie się sypie, i wręcz pokazuje, że moralność tego człowieka się nie zmieniła nigdy. Tylko metody ma odrobinę bardziej wyrafinowane.

@JapyczStasiek to mogli jakiego wystawić

@maximilianan jak to jakiś goguś z Warszawy

@JapyczStasiek swój ziom

@LondoMollari no tak, chodzi mi o to, żeby robić to od samego początku

@maximilianan spod bloku w Warszawie i Poznaniu to się zostaje raperem, a nie Prezydentem xd

@maximilianan bo proces cywilny sie zakończy za pare lat

a wtedy każdy będzie miał wyjebane na wyrok.

Jak karol wygra te wybory - to i tak mu nic nie zrobią

Jak je przegra - to i tak jest skończony

@maximilianan bo nie umie

@maximilianan bo zdaniem business insidera takie pozwy nie działają gdy są skierowane przeciwko mediom a nie politykom, którzy się za ich pomocą wypowiadali i byłby uwalony z przyczyn formalnych. A uwalony pozew to wyrok skazujący dla opinii publicznej

@Vinzenty spoko, to niech pozwie polityków, którzy to udostępniają xD

@maximilianan mi tam rybka. I tak uważam, że to śliski typ

@maximilianan ciężko mi pojąć czemu ty walisz tą onetową propagandę ciągle, Nawrocki jest tak tragiczny, że nie trzeba wszystkiego sprowadzać do absurdu, pozwanie polityka też nie jest oczywiste, tu tylko pozew cywilny może dać rozwiązanie

Rozsądek podpowiada, że on jako ten ochroniarz brał w tym udział jako pomocnik, bo tego się oczekuje w takich miejscach od ochroniarzy. Czy to go skreśla jako kandydata? Tak. Czy to znaczy, że można go obrzudzać gównem bez ograniczeń? Nie

Tak samo z tym tytoniem, pół hejto zawalone tekstami, że to ćpun.

Kiedyś to pisowska strona odleciała poza granice absurdu, obecnie obie są już na tym samym poziomie.

@JapyczStasiek ziomeczku, gość brał udział w przestępczym procederze i ty uważasz, że go to nie skreśla? Kurna serio? To jest naprawdę najlepszy kandydat jakiego mógł znaleźć prezes?

@maximilianan

Czy to go skreśla jako kandydata? Tak

@JapyczStasiek nie są na tym samym poziomie.

Jedna strona rzuca gównem bez pokrycia w ludzi, którzy nie są czyści, ale ich przewinienia są klasyczne dla życia politycznego. Druga strona maksymalnie nagłaśnia autentyczne i poparte dowodami zdarzenia, które jednoznacznie skreślają człowieka jako kandydata na taki urząd.

To nie jest to samo.

EDIT: A pozwanie jest oczywiste. Problem jest w kompetentnym napisaniu pozwu, bo głównie o to się takie pozwy odbijają. Mamy w historii przypadki wygranych procesów przeciwko prasie w trybie wyborczym, chociażby Braun jest takim przypadkiem. Także można to zrobić, nie ma powodu, żeby tego nie robić. No nie licząc oczywiście tego powodu, że zna się wynik takiego postępowania.

@Iknifeburncat różnica jest taka, że Wyborcza mówi do wykształconego, a Republika do rolnika, więc standardy są inne, ale sedno jest takie same - by emocje rozgrzewać do maksimum i polaryzować, czyli to czym powinna się zajmować rosyjska propaganda

Oby tu żadnej wojny nie było, bo się pozabijamy zamiast bronić

@JapyczStasiek Przyznaję, że nie wiem co pisze wyborcza, bo nie czytam. Nadal nie dam sobie powiedzieć, że republika może robić, to co robi, bo mówi do rolnika. Rolnik to też dzisiaj osoba wykształcona, to po pierwsze. Po drugie, NIC nie uprawnia do tego, żeby zarządzać w ten sposób strachem i emocjami, jak robią to pisowskie media. To, że wyborcza grzeje emocje, wynika stąd, że media dzisiaj takie są. Nie ma to żadnego związku z tym, że te strony nie są równe. Jedną stronę obowiązują JAKIEŚ zasady, drugą żadne. To nie jest równoważne.

@Iknifeburncat Wyborcza i Michnik to nie jest medium jak każde (gdzieś obok jest jakiś Onet czy Polityka), tylko machina polityczno-medialna, od której zależy, kto w Polsce rządzi po liberalnej stronie, na szczęście przegrywa powoli z internetem

@JapyczStasiek Przyjmując na potrzeby rozmowy, że jest jak piszesz.

Co to zmienia w kontekście retoryki jednej grupy przeciwko drugiej? Jedną obowiązują zasady, szukają dowodów i opierają na nich swoje tezy, a drugą w żaden sposób i rzucają aż się przylepi. Zrównałeś je wcześniej i pytam, jak do tego doszedłeś.

@Iknifeburncat szkodliwość jest ta sama, pół polski ma gardzić drugą polową i nienawidzić polityków drugiej strony

@JapyczStasiek czyli mieliby nie informować opinii publicznej o tych wszystkich kompromatach, które są w tym przypadku, na Nawrockiego?

@Iknifeburncat niech to nie wygląda tak jak na zdjęciu, bo jakoś zabrakło miejsca na informacje o finansowaniu liberałów z USA

Gdy rządził PiS, to wszystkie wolne media były bardziej pracowite w stosunku do rządu, a jakoś tak się składa, że wszystkie dymisje po aferach obecnie są zasługą Wirtualnej Polski

@JapyczStasiek no ale mógłbyś mi dać jakiś bardziej reprezentatywny ss, a nie zrzut na 5 dni przed wyborami po napisaniu tak kluczowego dla tych wyborów artykułu? I nadal nie odnosisz się do clue problemu:

To co oni tam piszą, to są materiały przygotowane przez rzetelnych dziennikarzy na podstawie bardzo prawdopodobnych doniesień. To co widać po drugiej stronie, to są w najlepszym razie spiny polityczne przygotowane przez ludzi, którzy nie mają przyzwoitości. Nawet jeżeli przyjmujemy formę Onetu za złą i synonim upadku mediów w erze Internetu, to jak to się ma do różnicy w poziomie reprezentowanym przez drugą strone? Ciągle nie odpowiadasz na tę kwestię, o której piszę od samego początku, a która stanowi o tym, że te strony NIE SĄ ze sobą porównywalne.

@Iknifeburncat to jest ta sama dyskusja, co przy "po i pis to to samo", nigdy się nie dogadamy, bo ty oceniasz co innego niż ja

Poziom dziennikarski w Onecie jest kilka poziomów wyżej niż w mediach pisowskich, ja cały czas piszę o szkodliwości społecznej

@JapyczStasiek nie da się budować odpowiedniego poziomu dyskursu politycznego, kiedy rozmowa nie koncentruje się przede wszystkim na informacjach możliwie najbliższych rzeczywistości tak jak nie da się grać w szachy z gołębiem. Ja bym naprawdę chciał, żebyśmy wszyscy racjonalnie wymieniali się argumentami i szanowali nawzajem, ale to w najlepszym razie dalekosiężny cel, a w najgorszym zwykła mrzonka.

Żeby móc w ogóle myśleć o szkodliwości społecznej, musielibyśmy mieć szansę na stworzenie środowiska we władzy, któremu zależy na zaprowadzeniu takiego ładu, a póki co konsekwentnie kierujemy się w drugą stronę, więc wybacz, że nie koncentruję się na czymś, co nie jest w zasięgu, a patrzę na to, co jest bliżej. I dzisiaj możemy już coś robić, chociażby nie pozwalać sobie na zrównywanie wszystkiego ze sobą, tylko dostrzegać różnice, żeby podkreślać to co jest lepsze od tego co jest gorsze i doceniać postęp w najmniejszych krokach. Tobie się wydaje, że ja się z Tobą nie zgadzam, a ja kompletnie nie myślę o racji, bądź jej braku tylko próbuję zrozumieć czemu nie podkreślasz tego, że ktoś nas ciągnie wgłąb tej spirali spierdolenia i postprawdy i zamiast tego czepiasz się czegoś, co szkodzi zwyczajnie mniej bądź wcale.