24 911,89 + 10,3 = 24 922,19
#sztafeta #bieganie
Wyszedłem wczoraj z dwoma alternatywnymi scenariuszami. Albo zrobić 15km albo 10 poniżej 1h. Wybrałem pierwszą opcję, żeby mieć więcej czasu na zagłuszanie myśli. Ale skubane mimo soundtracka z Interstellar w słuchawkach nie dały się i nie zamilkły, po 10km odpuściłem bo w głowie była większa gonitwa niż przed biegiem.
Może też nie potrzebnie zrobiłem 8km rozgrzewki rowerem, no ale pojechałem po paczkę z softflaskami co @trypsyna radziła.
Tylko teraz mam problem, gdzie to wszystko trzymać w czasie biegu?
Wcześniej miałem obie ręce zajęte, w jednej telefon w drugiej scyzoryk. Wczoraj scyzoryk wylądował w kieszeni, a w ręku bidon. Wkurzające jak coś obija się cały czas o nogę.
Muszę uchwyt/opaskę na ramię na telefon ogarnąć. A na resztę co? Nerka? Koszulka z kieszeniami na plecach? Co jest najmniej wkurzające?
