@Gilgamesh wilgoć ze zdjęcia aż napierdala po krzyżu

@Trypsyna coś tam nazbierałem

OSTROZNIE

@onpanopticon Bałtyk to może przesada, zacznę od Zalewu Wiślanego xD

@Furto nie no tyle to nie xD zwłaszcza jak ładna pogoda. A forma formą, leci ale też bez przesady

@onpanopticon Jestem fanatykiem jazdy na krótko. Teraz nawet jak jest "ładnie", to piździ po stopach, na nogach nogawki, trzeba jechać w 3-4 warstwach. Peak pogodowy trwa max 4h, a przed nim i po nim po prostu piździ.

Aczkolwiek są też plusy. Z natury jestem raczej zimnolubem i tak w tym sezonie, moje 2 najszybsze kominy przypadły na:

• 14.03 i 3 stopnie na dworze,

• 12.10 i 11 stopni na zewnątrz.

Plusy dodatnie, plusy ujemne

@Furto Ja to nawet teraz w żadnym peaku pogodowym nie jeżdżę, tylko po zmroku, bo nie chce mi się wcześniej xD

W zasadzie jakieś 90% kilometrów które robię, przypadają na godziny 19-23 w lato. Więc i tak nie jeżdżę w ciepełku i zwłaszcza w takie lato jak było, to i tak często jechałem na nogawki i na długo.

Mi to w sumie jakoś bardzo nie przeszkadza. Ja najbardziej nie lubię zbyt dużych wahań temperatur. Jak jest mniej więcej stabilnie przez dłuższy czas i nie leje, to mam gdzieś czy jest 25 czy 5 stopni. No ewentualnie wilgoci nie lubię, jak dzisiaj, że cały czas śmigam mokry xd

A co do jazdy na krótko. Hmmm. Nie zwracam nawet uwagi czy tak czy tak mi lepiej xD Są wady i zalety, na końcu gdzieś i tak mi wyjdzie, że jeden wuj.