231 014 + 44 = 231 058


Jak spotkacie takiego typa, to uważajcie. Jest debilem, ale za to wyjątkowym. Przynajmniej tak mówi o mnie @Rozpierpapierduchacz


Wracając do tematu. Straszna pizgawica, tak wiało złem, że aż się prawie na zimowo ubrałem. Niestety o ile nogi już się w miarę czują i widzę, że długo nie zajmie odbetonowanie ich, tak całe ciało jeszcze potrzebuje czasu. Jednak ten miesiąc dał mocno w kość i trzeba swoje odsapnąć. Sensownej energii starcza na godzinkę, później ciało mówi, że w sumie to by szło w kimę i odczucia są jak na bombie. Nie w nogach, bo te mają paliwo, ale tak całościowo dętka, ciężej się dogrzać, to i głowa woła, żeby kończyć. No, ale powolutku do przodu, parę dni i będzie gitarrrrra.


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

8e9dd8b8-2e2c-4a85-a9f7-51bdd5375960

Komentarze (16)

Yes_Man

@onpanopticon Fajnie ( ͡o ͜ʖ ͡o)

Ja wczoraj dla odmiany przesadziłem ze spacerem i ilością tlenu, efekt był taki że nie mogłem usnąć do 2:00 w nocy

onpanopticon

@Yes_Man a mówią, że jak się dotleni człowiek to się lepiej śpi

Yes_Man

@onpanopticon gunwo prawda xD

onpanopticon

@Yes_Man ehhh te ludowe mondrości xD

Yes_Man

@onpanopticon taaaaaaa

Czytałem kiedyś że to częsty błąd, krótki spacer pomaga, długi nie. To samo dotyczy biegania i jazdy rowerem. Organizm jest tak doładowany endorfinami że przez kilka godzin po takiej aktywności, nawet pomimo zmęczenia, nie da się usnąć.

Nie pytaj czy sprawdziłem xD

onpanopticon

@Yes_Man To fakt, też to zauważyłem po sobie. Po takiej solidnej nocnej jeździe, siedzę przed kompem do drugiej xD Aczkolwiek jest jeszcze trzeci poziom, czyli jak się człowiek dotyra na maxa. To wtedy jednak po prysznicu już mi głowa opada i gniecie do lulu xD

Yes_Man

@onpanopticon ale to trzeba tak się "upodlić" by wejście na łóżko sprawiało ból

Zdarzało się

onpanopticon

@Yes_Man no pain no gain

vredo

@onpanopticon O k⁎⁎wa Sub-Zero, wołejcie Scorpiona. @skorpion walka

https://www.youtube.com/watch?v=GJ885wc055g

Furto

We Wrocku dzisiaj tak wiało, że naruszyło takie drzewo. A na Śląsku jakiś łeb się wybrał łódką połowić ryby i go musieli ratować xD

Ja po sierpniowej dwusetce to pi⁎⁎⁎⁎lę i będę trzymał się postanowienia, że jak na meteo.pl wiatr jest na zielono, to rower zostaje w domu. Chyba, że z wiatrem rowerem, a pod wiatr pociągiem

f9329be1-1378-46d4-a6ac-f1b67003c5b6
onpanopticon

@Furto konkretnie Faktycznie jak dochodziły podmuchy, to masakra. Dlatego nie wyjeżdżałem dalej w pola tylko robiłem nawrotki po wsiach, gdzie chociaż trochę tych drzew i osłony jest.


A co do jeżdżenia, to u mnie zależy od samopoczucia. Jak jestem podminowany, to nienawidzę pizgawicy. Ale jak jest "humor gitówa", to nawet lubię sobie powalczyć

Yes_Man

@Furto o kurde, grubo

Gilgamesh

@onpanopticon dobrze, że już tylko jeden dzień października został to mnie w tym miesiącu nie przegonisz. Bo niby formy nie ma ale codziennie solidne 40 km wpada

onpanopticon

@Gilgamesh Czyli jutro 140 mam zrobić. Hmmmm hmmmm. Nie no, mówiłem, że ostatni raz się dałem ci podpuścić ty huncwocie


A poważnie mówiąc, to mnie te 40 bolą, bo nie lubię tak krótko. Takie 70 to moje minimum-optimum, dla satysfakcji.

Zaloguj się aby komentować