23.09.2025


Smuto rozpoczął się dzisiejszy dzień

bo jeszcze wczoraj miałem nadzieję,

że może wcale nie będzie źle.

Dziś widzę za oknem, że dobrze nie jest.


I patrzę na ten siąpiący deszcz,

i wiatru słucham, co smętnie wieje,

i czuję się podle, jak zmokły pies,

i liczę, że coś mnie jeszcze rozgrzeje.


Gdzie przepadł miły, lipcowy czar?

Gdzie podział się sierpień i jego skwar?

Ach, melancholio! – spokój mi daj!


Bo lato wspominam, gdy nadchodzi jesień

bo w nastrój taki wprawia mnie wrzesień,

że czekać zaczynam na kwiecień lub maj.


***


#zafirewallem

#wolnewiersze

Komentarze (8)

splash545

@George_Stark a u mnie słońce.

George_Stark

@splash545 Ech. Trzeba było zdać to strzelanie.

splash545

@George_Stark a dziś z rana byłem na strzelaniu kwartalnym.

George_Stark

@splash545 No w temacie strzelania, to mnie od radna chuj przez tę pogodę strzela.

splash545

@George_Stark co kto lubi

fonfi

@George_Stark nie marudź!

George_Stark

@fonfi


Jak ja marudzić muszę!

Słowiańską mam wszak duszę

a, jak mawia pan Poniedzielski,

Słowianin, żeby tęsknić,

nie musi mieć za czym tęsknić.

Zaloguj się aby komentować