198 024 + 61 = 198 085

#rowerowyrownik #rower

Ale żem wczoraj do⁎⁎⁎ał.

Na rowerze znacznie łatwiej zagłusza się niechciane myśli niż w czasie biegu. Pokręciłem się po okolicy jak smród po gaciach, zrobiłem 5 kółek sprintem i jedno na zejście z tętna wokół zbiornika, każde po ok 2,15km, pojeździłem trochę po miejskich uliczkach żeby powkurwiać samochodziarzy.

A to dlatego że wiedziałem że dzisiaj nie bardzo będę miał czas na bieganie, to się wytyrałem na rowerze. Ostatnie 10km to było już na ostatkach, ale dokreciłem.


W sobotę razem z Zielonym od niepamiętnych czasów poszliśmy na basen. Wyleżeliśmy się w jacuzzi jak te dwa paczki w oleju. Przypomnieliśmy sobie dzieciństwo zjeżdżając na zjeżdżalni, trzy razy przypieprzyłem łokciem o dno, i teraz mnie napieprza. Tak to można się rehabilitować.

Czas na naukę pływania.

9c954b2b-4b15-4a4d-ac5f-3bf0104a9fed
60ea99de-5a40-4c0d-a176-35317992e2dd

Komentarze (8)

Yes_Man

@myoniwy opis jak z biegu rzeźnika dla emerytów xD

RogerThat

@myoniwy powiedz tym myślom, że chcesz się z nimi związać. Same odejdą.

myoniwy

@RogerThat One też? To z kim będę rozmawiał? XD

RogerThat

@myoniwy wymyślisz sobie nowe. Lepsze.

korfos

Zagłuszanie myśli to najgorsze co możesz zrobić! Pozwól im wejść w głowę i przepracuj je. Jak uda ci się to zrobić to poczujesz fest ulgę psychiczną. Nie blokuj myśli bo tylko będziesz nakręcać spiralę stresu. Nigdy w takim wypadku nie odpoczniesz, a odpoczynek psychiczny jest o wiele ważniejszy niż fizyczny.


Na szczęście widzę że później przynajmniej część przepracowałeś na basenie.

No to teraz wyobraź sobie że jak wszystko przepracujesz to wtedy będziesz się czuć o wiele lepiej niż jak po tym spotkaniu z Zielonym.

myoniwy

@korfos

przepracuj je

Zdefiniuj i podaj jak to przepracować?

korfos

@myoniwy Przepracowanie polega na przestaniu ich blokowania, ogłuszania lub tłumienia. Pobiera to mnóstwo energii przez co twój organizm może czuć się ciągle zmęczony.


Ja to robię tak że tworzę sobie wokół siebie kompletnie ciche oraz ciemne środowisko. Mój pokój nadaje się do tego idealnie. Jak już uda ci się stworzyć coś takiego to usiądź najlepiej w pozycji lotosu (może boleć, ale po chwili ból przestaje przeszkadzać) z wyprostowanym kręgosłupem i głową lekko obniżoną z bardzo delikatnym uśmiechem. Dłonie możesz położyć na kolanach. Zamknij oczy i czekaj. Zaczniesz właściwie teraz medytować. Nie blokuj myśli. Mają one po prostu płynąć przez twoją głowę. Taką medytację możesz przerwać w chwili którą uznasz za stosowną.


Można również takie coś wykonać w nieprzygotowanym środowisku, ale jest to trudniejsze.


Dodam tu znaczącą uwagę. Jak chorujesz na jakąś chorobę psychiczną jak depresja itp to niektórzy zalecają wykonywać coś takiego tylko pod kontrolą kogoś kto się na tym zna bo może być wtedy dla ciebie przewodnikiem. Bez tego tylko sobie możesz zaszkodzić.

Zielonywewszystkim

@myoniwy Mnie po sobotnim basenie noga w kole nie boli że nie mogę prawie chodzić. Taki to basen. XD

Zaloguj się aby komentować