1871 Żółta febra w Buenos Aires - Juan Manuel Blanes (1830-1901)

Obraz malarza urugwajskiego zainspirowany wybuchem twającej pół roku epidemii żółtej gorączki (1871) w pobliskim mu Buenos Aires.


Pierwszy argentyński spis ludności (1869) wskazuje, że Buenos Aires miało wówczas ok. 178 tys. populacji tj. taki mniejszy Radom - obecnie aglomerację zamieszkuje powyżej 15 milionów.

Tropikalna choroba miała używanie w mieście bez kanalizacji, bieżącej wody, pełnej wąskich ulic zalanych odchodami i slumsów. W panice jedna trzecia ludności zbiegła z miasta, zamykały się biznesy i instytucje. Szukając winnych, m.in. zrzucano niesłusznie winę na Włochów (1/4 mieszkańców miasta), którzy jakoby przywlekli chorobę z Europy. Wkrótce szpitale i sierocińce były przepełnione, a pogrzeby z drewnianymi trumnami musiały ustąpić pośpiesznemu wrzucaniu ciał w masowe groby. W pomoc szczególnie zaangażowani byli lekarze i duchowieństwo.

Epidemia w mieście pochłonęła kilkanaście tysięcy ofiar, a poniższy obraz został ciepło przyjęty jako ich upamiętnienie.

#historiazpaszkom #malarstwo #ciekawostkihistoryczne

2a1c03c7-26a7-41ab-b841-a098a960b4db

Komentarze (18)

Felonious_Gru

@UmytaPacha teraz to mi się nie chce

Felonious_Gru

@UmytaPacha smutny obrazek

splash545

Chciałem się śmiać, że Buenos Aires do Radomia porównała. Lecz za chwilę:

mieście bez kanalizacji, bieżącej wody, pełnej wąskich ulic zalanych odchodami i slumsów.

Czyli jednak porównanie bardzo trafne

splash545

@UmytaPacha ja to pisze z autopsji ponieważ przez pierwsze pół życia mieszkałem w małej mieścinie pod Radomiem. A do Radomia się zawsze na jakieś większe zakupy jeździło

splash545

@UmytaPacha teraz to już trochę lepiej ale jak ja tam mieszkałem w okolicy to szału nie było. W szczególności był problem z dresiarstwem i można było dostać wpierdol nawet w południe na głównej ulicy i stracić telefon.

Jak się wyprowadziłem to się poprawiło. Przypadek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Oczk

ciekawe czy mamy radomian na pokładzie

@UmytaPacha mamy


można było dostać wpierdol nawet w południe na głównej ulicy i stracić telefon.

Potwierdzam xD Jak wracałem w piątek/sobotę do domu to koło 20 już w ogóle strach było iść GŁÓWNYM deptakiem, bo tylko patusy w bramach siedziały i nikogo więcej nie było.


Teraz już trochę się pozmieniało, cześć wyjechała za granicę, cześć pozamykali, trochę się ożywił ruch. Ale jeszcze te 6-7 lat wstecz to była sroga patola w centrum. I w okolicy centrum. I na przedmieściach

CzosnkowySmok

@Oczk 6-7 lat temu? WTF

W miastach które znam patola zniknęła do 2 lat od otwarcia rynku pracy w UK.

splash545

@CzosnkowySmok może akurat Ci z Radomia aż tak bardzo do pracy się nie rwali albo lokalni patrioci mocno xd

5tgbnhy6

@splash545 czekali na otwarcie lotniska

Oczk

@CzosnkowySmok nie no, uważam że w Radomiu było już jako-tako przed pandemią Tzn. dalej imo miasto poniżej średniej jeżeli chodzi o perspektywy i rozrywkę, no ale nie aż tak

DiscoKhan

@UmytaPacha można powiedzieć, że...


...Unosiło się tam złe powietrze!


Badum-tss!

niebylem

@UmytaPacha odkąd mam dziecko to takie sceny wywołują u mnie silne emocje, myślę że empatia której wcześniej mi brakowało jest wręcz konieczna do odbioru emocji które artyści chcieli uwiecznić i przekazać swoim odbiorcom w swoich dziełach

Zaloguj się aby komentować