Zdjęcie w tle
thatguy

thatguy

Kompan
  • 7wpisy
  • 7komentarzy
#motoryzacja #samochody #bmw
cena BMW serii 3 z salonu ZACZYNA SIĘ od 190 500 zł. Czy ich już do końca pojebalo czy to ze mną coś jest nie tak?
Fen

@thatguy A spróbuj kupić coś na rynku wtórym

Dwuletnie egzemplarze potrafią być droższe niż w dniu jak z salonu wyjeżdżały

SuperSzturmowiec

No wszędzie tak.

Skuter Yamaha tmax od 60 tys

Fiat Fiorino od 70 tys

Yaris blisko 70 a np w 2019 poniżej 40

thatguy

@SuperSzturmowiec No ale patrzac np na audi a3, ktore chyba jest w podobnej klasie, to cena tutaj jest od 114 tys. Rozumiem, ze po skonfigurowanuu wyjdzie 150 ale jak skonfiguruje BMW to wyjdzie 250, wiec chyba coś tu jest nie tak

Suodka_Monia

@thatguy Audi a3 to konkurencja bmw 1 a nie 3

festiwal_otwartego_parasola

@thatguy sprawdź jaka cena takiego samego w miejscu produkcji - po prostu jesteśmy jebani w dupę podatkami

Zaloguj się aby komentować

tzw „elita”: kurr na patostreamy, przegryw, fammemma nie powinno byc miejsca, to niziny spoleczenstwa
tymczasem ta sama „elita”: haha papaj xdd zrób bardziej rzułty!!! Xddddd
#afera #hejto

Zaloguj się aby komentować

Laska sypia sobie z losowymi gośćmi po jednym/dwóch randkach z nimi i nic z tego nie wychodzi. Wyglada na to, ze sama to skazuje na porażkę, wiec traktuje to jako przygodę. Spoko.
nagle poznaje gościa i uważa, ze to ten jedyny, wiec chce się wstrzymać z seksem kilka miesięcy.
czy jakis różowy może mi to wyjaśnić? Gdzie tu logika?
#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #pytanie #seks
Fearaneruial

@thatguy u facetów nazywamy to syndromem mari/magdaleny

są na świecie marie - kobiety które mogą być żonami, matkami i tylko na misjonarza

i magdaleny - szmaty które rżniesz na pierwszej randce krzycząc "lubisz to suko"


i obie grupy są rozdzielne - zadziwiająco wielu facetów tak myśli

a tu mamy przykład kobiety

Typowa_baba

@Fearaneruial potwierdzam. Są tego typu różowe

sebie_juki

@thatguy podejrzewam, że dziewczęce marzenie o tym wymarzonym facecie dawno odłożyła na półkę i pragmatycznie rozładowuje napięcie seksualne. Skoro na radarze pojawił się jednak ten wymarzony, to wraca do oryginalnej procedury "niech mnie pozdobywa" / "niech to będzie idealne, niewinne" / "niech czas zmaże moje szmacenie się + przy okazji doleczę chlamydię przed pierwszym seksem z Nim".

Może jest w tym psychologia, że "to, co łatwo przyszło nie jest wiele warte" -> "więc nie mogę dla Niego być łatwa".

Pojebane, ale chyba tylko w ten sposób jestem w stanie zrozumieć, co się odpierdala w głowie takiej różowej.

Zaloguj się aby komentować