Zdjęcie w tle
empty

empty

Kompan
  • 8wpisy
  • 33komentarzy
Podsumowanie chlania w maju
Cel: max 15% dni w miesiącu kiedy pije (4/5 dni)
Realizacja: 12,90% (4 dni) - cel zrealizowany
Lubię maj, w końcu zaczynaja być normalne temperatury i kolory trochę inne niż szarość, w tym smutnym jak pizda kraju.
A to pomaga spędzać czas na świeżym powietrzu i zająć czymś głowę, więc i pić się chce mniej. No chyba, że przy grillu ale tutaj się przerzuciłem na zerówki i też jest git.
Generalnie zaczynają się miesiące letnie, w których z założenia miałem sobie trochę ten mój reżim odpuścić ale w zasadzie to mi tak dobrze, więc zobaczymy jak się to potoczy.
Cel na czerwiec: MAX 6 dni chlania (20% dni w skali miesiąca)
Cel na rok: bez zmian - max 15% dni chlania w skali roku
Aktualny procent chlania: 17,88% dni od początku roku
#alkodata - co, jak i poco macie w tym wpisie
#alkoholizm #zdrowie #ciekawostki #pijzhejto #statystyki #psychologia
fedc7287-cbe5-4973-b289-d9f28a5d627e
stolpin

Gratuluję i będę obserowował czy da się tak, czy rację mają monarowcy, że rzucić musisz na 100% bo inaczej nie dasz rady.

empty

@stolpin dzięki sam jestem ciekawy tego eksperymentu na koniec roku

Zaloguj się aby komentować

Kwiecień w ostatnich latach mnie nie rozpieszcza i w tym roku mamy powtórkę z rozrywki co widać po statsach alko w tym miesiącu:
cel kwiecień: 10% dni chlania w miesiąca (3 dni max)
dni chlania realizacja: 20% dni w miesiącu (6 dni)
No trochę lipa ale spodziewałem się tego, a nawet więcej.
Kryzysy są rzeczą normalną, a ten nie byl, aż taki duży, bo jest to i tak połowa mniej niż średnia miesięczna z zeszłego roku.
W sumie jem trochę supli jak d3+k3, b3 (btw. moze wiecie czy są jakieś sprawdzone suple wspomagające produktywność)
Poprawia to trochę skórę i samopoczucie.
Dorzuciłem też wima hofa. Ciekawe uczucie jest po hiperwentylacji, trochę jakby wypić na szybko jedno/dwa piwa. Dodaje to kopa na jakiś czas ale zobaczymy jak zadziała w dłuższej perspektywie.
Mam nadzieję, że maj będzie już cieplejszy, bo kurwicy dostaje przez to zimno.
Cel na maj: MAX 4/5 dni chlania (15% dni w skali miesiąca)
Cel na rok: bez zmian - max 15% dni chlania w skali roku
Aktualny procent chlania: 19,17% dni od początku roku
#alkodata - co, jak i poco macie w tym wpisie
#alkoholizm #zdrowie #ciekawostki #pijzhejto #statystyka #psychologia
45379f0d-4e22-4967-97f9-41627945b3f0

Zaloguj się aby komentować

Piątek, piąteczek, piątunio - pora się naje...aa, nie czekaj przecież mam już limit wyczerpany...
Udało mi się osiągnąć kolejny cel na marzec:
CEL: max 3 dni chlania (10% dni w skali miesiąca)
REALIZACJA: piłem w tym miesiącu w 3 dniach ( ͡° ͜ʖ ͡°) - mission completed
W sumie jest to 2 miesiąc pod rząd kiedy pije tyle ile sobie założyłem lub mniej. Uważam, że metoda ograniczenia, którą sobie wypracowałem dużo lepiej na mnie działa niż postanowienie całkowitego zakazu picia.
Próbowałem tego wiele razy i zawsze się kończyło tak samo, że ciągle myślałem o tym, żeby sobie otworzyć browara, a jak już otwierałem to piłem potem jeszcze więcej.
Teraz coraz rzadziej myślę, żeby sobie walnąć kielona, bo mam z tyłu głowy, że jak będę bardzo chciał to po prostu to zrobie, a z drugiej strony eliminuję picie cykliczne z nudów, bo mi szkoda sobie statystyk psuć xD
Na razie dla mnie jest to sytuacja win-win. Zobaczymy jak będzie to wyglądało na koniec roku.
Z takich innych plusów to mi zeszła trochę opuchlizna z mordy i zaczynam wyglądać jak człowiek przed erą pracy zdalnej Schudłem też trochę, bo już nie dostarczam pustych kalorii w takiej ilości alko.
Postanowiłem, że będę robił mniej statystyczne wpisy, bo wszystkie swoje dane mam w arkuszu ładnie rozpisane, a że w sumie mało kto to czyta to nie chce mi się tego rozpisywać tutaj. Traktuję te wpisy raczej jako blog.
Cel na kwiecień: MAX 3 dni chlania (10% dni w skali roku)
Cel na rok: bez zmian - max 15% dni chlania w skali roku
Aktualny procent chlania: 18,89% dni od początku roku
#alkodata - co, jak i poco macie w tym wpisie
#alkoholizm #zdrowie #ciekawostki #pijzhejto #statystyka
16f3b736-b493-443d-bbcd-dd27e8bf40f5
michal-g-1

Gratuluję:)

Swoją drogą ja lubię alko a nie mam kiedy się napić.

Czy chlanie to dla Ciebie najebanie czy po prostu jedno piwko?

empty

@michal-g-1 to 1, u mnie się rzadko kończy na 1 piwku

Trolejbus

@empty Ty a w czym takie super wykresy?;)

empty

@Trolejbus zwykły arkusz Googla sobie zrobiłem

eksplozymeter

U alkoholika nie ma powrotu do picia kontrolowanego. Rok, dwa, znam przypadek babki co po 30 latach wróciła do nałogu, ale to tak na pełnej ku.wie. wszystko straciła. Nie straszę Cię, po prostu widzę, że masz dupościsk, bo.myślisz o chlaniu, robisz wykresy, twoje życie dalej kręci się wokół alkoholu. To są objawy głodu alkoholowego. Nie trzeźwiejesz, tylko nie pijesz

empty

@eksplozymeter mordo ale ja mam też wykresy ile zrobiłem pompek, ile wydawałem na wycieczki i kiedy na nich byłem czy ile czasu spędziłem na telefonie. W zeszłym roku podobne rozkminy robiłem dla słodyczy.

Jak już to ja mam jakieś spectrum autyzmu xd

Aczkolwiek używając takich tagów od początku zakładałem, że pojawi się taki komentarz, wiec dziękuję za troskę być może jest on prawda być może jest zupełnie przestrzelony to mógłby stwierdzić specjalista, bo czasem można doszukiwać nie prawidłowych korelacji, IDK

eksplozymeter

wiesz z zasady unikam określania "co kto ma w życiu". Po prostu taki podręcznikowy przykład głodu mi wyszedł z Twojego postu. Ot widzisz, człowiek omylny jest. Przepraszam jeżeli poczułeś się urażony

Zaloguj się aby komentować

Siemano alkoholowe świry.
#alkodata to tag, w którym podsumowuje statystycznie dni w roku, w których pije alkohol.
Cel to zejść do 15% w całym roku (max 55 dni). Mój ubiegłoroczny wynik to 35,62% (130 dni).
Jak mawia stary góral luty minie zima zginie. Czy jakoś tak. Nie wiem, jestem alkusem, a nie góralem. Nie ważne.
Lecimy z podsumowaniem lutego:
CEL: 20% (max 5 dni chlania)
REALIZACJA: 14,29% (4 dni) - mission completed
Dodatkowo został mi 1 niewykorzystany dzień. Można ten sukces opić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
PORÓWNANIE STYCZEŃ - LUTY ROK DO ROKU:
Ilość wydanego hajsu na alko: 465 PLN (wzrost: 100% r/r )
Ilość przepitych dni: 14 (wzrost: 100% r/r )
CEL NA MARZEC: 10% (max 3 dni chlania)
MARZEC ZESZŁY ROK: 14 dni chlania
Pierdololo:
Jak widać udało się zrealizować cel wyznaczony na luty. Było stosunkowo prosto, mój arkusz z wykresikami bardzo pomaga, żeby mieć nad sobą bat, bo jakoś lubie jak mi się cyferki świecą na zielono
No ale biorąc pod uwagę, że w zeszłym roku nie chlałem w styczniu i lutym, a popłynąłem od marca to zwiastuje to ciekawy czas i pewne zawirowania statystyczne.
Moja prognoza, którą już z 5 razy dostosowywałem przewiduje na podstawie obecnych i zeszłorocznych statystyk prawie 37% dni picia ale co ona może o mnie wiedzieć - jestem zdolny ten procent przebić w górę
Tak w ogóle to zachęcam do dołączenia i zapisywania sobie dni/hajsu, który w trakcie miesiąca wydajecie na chlańsko i dzielenia się wynikami albo chociaż obserwacji tagu, bo po pierwsze można na tej podstawie dojść do ciekawych wniosków, a po drugie nie będę się czuł jak pizda udzielając się tutaj samemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No ten moment to tyle towarzysze, bajo i do zobaczenia pod koniec marca.
#ciekawostki #statystyka #pijzhejto #zdrowie #alkoholizm #alkohol
96740699-c19d-44cd-975b-7fd4dcb006f2
zuchtomek

@empty Gratki.

Jak definiujesz 'chlanie'?

yeebhany

Kiedy pracujesz w statystyce ale jesteś też alkoholikiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

empty

@zuchtomek thanks, powyżej 1 piwa 6% lub ekwiwalentu innej subtancji


@yeebhany tak, chlanie i statystyka to moje pasję

Zaloguj się aby komentować

W życiu lubię dwie rzeczy - chlanie i statystyki.
Postanowiłem połączyć obie i w ubiegłym roku zacząłem notować dni, w których piłem. Otóż wyszło mi takich 130, co daje dokładnie 35,62% dni na rauszu w przeciągu całego roku, podczas których wydałem 3 782 zł na alko.
Dużo powiedziecie. I tak i nie.
Mianowice moi drodzy w styczniu i lutym nie piłem w ogóle, więc w okresie aktywnego chlania od marca do grudnia piłem przez 42,62% dni xD
Ponad 4 miesiące na bani xDDD A trzeba do tego doliczyć kace i następne 2 dni w których dochodziłem do siebie.
W tym roku postanowiłem trochę rozbudować moją analizę, a że apka, na której notowałem w sumie żadnych takich funkcjonalności nie oferowała to se zrobiłem arkusz i będę się dzielił wynikami (jak mi sie będzie chciało).
Cel: Zejść do około 15% dni w całym roku, w których spożywam alko.
Cel rozłożyłem na 12 progów w każdym miesiącu. Zakładam, że miesiące letnie (czerwiec - sierpień) będą obfitować w większą ilość spożywanych złocistych trunków, więc progi w tych miesiącach są trochę zwiększone, żeby wykonać cel muszę, więc ciąć bardziej w pozostałych okresach.
Na podstawie archiwalnych danych z zeszłego roku oraz aktualnych statystyk za bieżące miesiące zrobiłem również prognozy roczne, a że w tym roku chlałem już w 14 dniach to prognoza roczna w tej chwili oscyluje gdzieś w granicach 39,5% czyli większa niż w zeszłym roku - jak widać bardzo dobrze mi idzie xD
Na ten genialny pomysł wpadłem dopiero nie dawno, wiec statsy zaburza styczeń ze swoimi 10 dniami picia. Wrzucam to bo i tak nie mam z kim pogadać, a może ktoś postanowi sobie też prowadzić taką bazkę.
Oczywiście można to rozbudować o ilość, rodzaje wypitych trunków etc. ale jestem leniwą kurtyzaną i mi się nie chce.
PS: Traktuję to jako ciekawostkę, a nie terapię czy whatever. Zobaczymy jakie będą finalne statystyki w grudniu.
PS2: Chciałem założyć swój tag #alkodata ale nie umiem. Jak na tym portalu robi się tagi, wtf?
#alkoholizm #statystyki #ciekawostki #alkohol
275f02ed-3efc-4238-8e15-4c137bace328
GSX-R750

@empty I Am Sober - sprawdź apkę

empty

@GSX-R750 Korzystałem przez chwilę.

I Am Sober liczy ilość czasu od kiedy nie pijesz, a moje założenie było odwrotne.

Chciałem widzieć dokładnie dni kiedy piłem alko i móc je porównywać do poprzednich okresów, ustalać sobie limity i wyliczać średnie + wrzucać to na oś czasu wykresu, zarówno narastajaco i sumarycznie oraz notować ile wydałem w poszczególnych dniach na alko.

W gotowych apkach tego nie ma za to są jakieś dziwne pseudo coachowe cytaty, które mnie wkurwiają ;D

GSX-R750

@empty rozumiem. powodzenia w experymencie

Zaloguj się aby komentować

#moderacja #hejto
Dlaczego nie można usuwać swoich wpisów?
empty

@Hjuman sytuacje są różne np. możesz wrzucić jakiś post, który za chwilę będzie nieaktualny ze względu na nowe informacje.

Na wszystkich portalach masz możliwość usunięcia wpisu. Zabieranie takiej opcji jest po prostu nielogiczne i niczym nieuzasadnione.

Hjuman

@empty no to w tym przypadku opcja edytuj/ aktualizuj przedawnione informacje


nie, no czepiam się, powinno być usuń, ale ja marzę o doskonałym świecie, gdzie każdy musi pomyśleć, zanim coś wrzuci.

empty

@Hjuman nie można edytować wpisu po jakimś czasie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

#hejto #pytanie
Jako emigrant ze starego wypoku trochę nie rozumiem czym różnią się te "społeczności" od tagów i jakie one mają zastosowanie na dłuższą metę?
Rozumiałbym ich istnienie jeżeli:
  • Wpisy dodane w obrębie społeczności nie pojawiałyby się na głównej w ramach filtracji treści dla osób niezalogowanych ale tak nie jest
  • Jeżeli ludzie nie tagowaliby wpisów tyko dodawali do społeczności
W momencie kiedy wszyscy i tak tagują to społeczności duplikują funkcjonalność tagów. Może mi ktoś wytłumaczyć tę koncepcje?
WilczyApetyt

Do tego - jeśli dodadzą możliwość czarnolistowania społeczności, to nie będzie trzeba tagować, ale, jeśli będziesz pisał post powiedzmy w tematyce społeczności A, ale będzie miała nawiązanie do tematyki B, to nie musisz się ograniczać do społeczności A, bo możesz dorzucić tagi z tematyki B, żeby osoby spoza społeczności A też zobaczyły Twój post.

empty

@karol-marksinski Ok, czaję. Dzięki za wyjaśnienie.

Myślę, że to też może działać w drugą stronę czyli jeżeli mam społeczność "Wojna" na czarnej liście ale jak będzie spam o wojnie pod tagiem Ukraina ale na społeczności "Dyskuje" to i tak to będę widział, więc trzeba blokować społeczność + tagi.

kurlapejter

@empty niestety. Ja tworze sobie listę patotagów+społecznosci do zablokowania po aktualizacji serwisu

Zaloguj się aby komentować