Zdjęcie w tle
Vintorez

Vintorez

Koneser
  • 28wpisy
  • 117komentarzy

B-Uhr


W ostatnim wpisie poruszyłem temat field watchy na przykładzie Hamiltona Khaki Field ( LINK ). Tymczasem dzisiaj nadal pozostając w tematach wojennych przybliżę równie interesujące, tym razem lotnicze zegarki z okresu II wojny światowej. Mowa tu o niemieckich czasomierzach typu B-Uhr, które zaprojektowano by nawigować bombowce. 


Produkcja tych czasomierzy została zainicjowana w 1940 roku przez Ministerstwo Lotnictwa III Rzeszy. Przygotowano ścisłe kryteria dotyczące czytelności, wysokiej jakości chodu i wykonania, a produkcją miało zająć się kilka różnych przedsiębiorstw, aby zapewnić regularność dostaw. Producentami byli niemieckie Laco, Stowa, Wempe, Lange & Sohne i szwajcarska firma IWC (a Szwajcarzy, jak to Szwajcarzy - ta sama firma produkowała też zegarki dla aliantów). Wszystkie te marki obecnie istnieją na rynku i produkują czasomierze, choć losy ich działalności bywały burzliwe. Skutkiem wpięcia tych przedsiębiorstw w machinę wojenną III Rzeszy w większości była de facto utrata niezależności i konieczność porzucenia dotychczasowych planów rozwoju. Pod koniec wojny większość fabryk zostało zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku bombardowań, w przypadku Wempe najstarszy syn mający przejąć zarządzanie firmą nie wrócił z wojny. Młodszy syn odbudował przedsiębiorstwo w latach 60. na fali dynamicznego wzrostu RFN i planu odbudowy Marshalla. Dzięki tym ostatnim także Stowa i Laco postawiły nowe fabryki. Co ciekawe Laco, które zdołało wyjść obronną ręką przez kryzys powojenny przegrało konkurencję w starciu z nowymi, masowo produkowanymi w latach 70. zegarkami kwarcowymi znikając na 10 lat z rynku, ostatecznie marka została przywrócona w latach 80. A. Lange & Sohne przez sam fakt przynależności do bloku wschodniego i socjalistyczne reformy odnotowała ogromny zastój i marka dopiero w latach 90. została doinwestowana, przeorganizowania, a obecnie to jedne z najbardziej cenionych i prestiżowych czasomierzy. 


Przyjrzyjmy się teraz konkretnie omawianym czasomierzom. B-Uhr, to skrót od Beobachtungs-uhr, co przetłumaczyć można, jako zegarek obserwacyjny. Wbrew powszechnemu przekonaniu NIE były to zegarki używane przez pilotów, lecz nawigatorów w bombowcach. Choć trudno tu winić przeciętnych entuzjastów, kiedy sami producenci używają względem współczesnych odpowiedników B-Uhr słowa “pilot”, za pewne w celu uproszczenia i na potrzeby marketingowe. Istniały dwa rodzaje tarcz - Baumuster A (prod. 1940-41) i Baumuster B (po 1941). Ten pierwszy nieco prostszy, posiadał tylko indeksy godzinowe, w typie B dominowały indeksy minutowe, a mniejsze godzinowe znajdowały się na wewnętrznym okręgu. Oba typy posiadały charakterystyczny trójkąt, zamiast godziny 12 (czasem z towarzyszącymi dwoma kropkami). 


Jeśli chodzi o to w jaki sposób nawigowano za pomocą tego zegarka, to cóż.. jest to dość skomplikowane, z informacji które udało mi się znaleźć prawdopodobnie używano metody “dead reckoning”, a zegarek jest tylko jednym z elementów potrzebnych do właściwego ustalenia pozycji.


Ze względu na charakter ich pracy precyzja, solidność i czytelność były niezwykle ważnymi czynnikami, które Luftwaffe brała pod uwagę przy kryteriach produkcyjnych (podobnie tyczyło się to brytyjskich zegarków wojskowych). 


Konkretnie obejmowały one:


  • dużą koronkę w kształcie „cebuli”, aby możliwe było sterowanie zegarkiem w rękawicach;

  • 55 mm koperta z mosiądzu lub stali;

  • znacznik trójkąta na godzinie dwunastej;

  • świecąca w ciemności farba (z promieniotwórczego Radu) na tarczach i wskazówkach;

  • oznaczenia obudowy FL 23883;

  • Stop sekunda, aby można było skorygować rozbieżności czasowe;

  • Sprężyna balansu Bregueta;

  • certyfikat chronometru;

  • żelazna osłona mechanizmu zapewniająca właściwości antymagnetyczne;

  • długi, nitowany pasek wystarczający aby zapiąć go na rękawie skórzanej kurtki.


Na rynku nie ma wielu autentycznych egzemplarzy z okresu wojny, a kiedy się pojawiają osiągają bardzo wysokie ceny. Spowodowane jest to tym, że zegarki nie były przyznawane na własność członkom załóg, a tylko na czas misji, stąd niewiele ich w rękach prywatnych. 


Współcześnie na rynku znajduje się wiele reedycji tego klasycznego modelu, zwykle w nieco bardziej “ludzkim” rozmiarze. Oryginalność designu już na pierwszy rzut oka wydaje się opowiadać jakąś historię, choć warto pamiętać, że bardzo ciekawą, acz niezbyt chlubną. Niemniej jest to zegarek bardzo praktyczny, wysoce czytelny, zarówno w dzień i w nocy, z klasycznym nitowanym paskiem lubi się z dżinsem lub skórą. 


Laco oferuje szeroki zakres od nieco tańszych na japońskich mechanizmach po te droższe ze szwajcarskim werkiem. IWC ma swoją prestiżową serię Big Pilot, a w średnim segmencie plasuje się Stowa. Pojawiają się też wariacje w postaci niebieskich, szarych tarcz, czy kopert z brązu.


#zegarki #historiezegarkow #watchboners #historia #gruparatowaniapoziomu #iiwojnaswiatowa #lotnictwo #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne

f0515728-ecb0-419d-9518-c853c13d39c1
291027a3-54bf-4e4b-8c97-05be1ab867ce
f74e8aad-652a-49b4-b7e4-48d98edefaec
6fcff27e-fcb4-44a6-a27a-eee7f06a4827
a239ca46-20a1-4c4c-a0f1-eb74fcec2ff7
dzikslaw

@Vintorez Jeden z moich ulubionych typów zegarków! Sam kupiłem Laco, właśnie przez wzgląd na historię i przystępność cenową, porównując do innych oryginalnych producentów

d650ba38-80be-4de8-8dc1-5588af74d052

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

hippomasaz

Mnie się pozytyw bardziej podoba, ale to nie tyle kwestia tarczy, co po prostu całego zegarka, który wygląda super.

Betonowy_Makaron

@Vintorez o jeden z g-shocków, który mi się podoba.

IwillcatchU

@Vintorez tylko retro.gshocki nigdy mi się nie podobały

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem, jak u was, ale u mnie w #malopolska jest przedziwna atmosfera. Napadało dużo mokrego śniegu, drzewa zgięte w pół i pelno kabli wisi tak że niektore prawie opadły na ziemię. Co chwila cale niebo rozbłyska się od zwarć i słychać buczenie. Trochę creepy

b127aa62-37e1-4ca1-8405-28fcc915becf
NuklearnySzpadel

@Vintorez, łap pioruny bo chcę zobaczyć te zdjęcia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Vintorez

@voy.Wu ale taguj astrofoto

Zaloguj się aby komentować

Temat zegarków jest mi bliski, a i historią zawsze się interesowałem, więc postanowiłem wrzucać od czasu do czasu interesujące czasomierze, za którymi stoją ciekawe historie kształtujące ich tożsamość. Myślę, że treść skierowana będzie bardziej do osób, które nie miały dotychczas wiele wspólnego z tematem, ale taki też jest cel i na odzew takich osób liczę, ponieważ uważam, że temat zegarków zasługuje na szerszą uwagę. Zapraszam do śledzenia, komentowania i piorunowania


_______________________


Hamilton Khaki Field Mechanical 38mm


Na początek postanowiłem zaprezentować prostego acz pięknego klasyka.


Podczas I wojny światowej nowe warunki pola bitewnego wymusiły koordynowanie na bieżąco działań piechoty czy artylerii, więc czasomierz powoli stawał się nieodłącznym wyposażeniem żołnierza, a w szczególności oficera. Większość ówczesnych zegarków na polach bitew,  to były jednak zegarki kieszonkowe i występowały często jako prywatna własność z wydźwiękiem biżuteryjnym, a nie narzędzie do pracy w terenie. 


Hamilton, marka rodowodem z Ameryki założona w Lancaster, stan Pensylwania, w 1892 roku, zasłynęła w szczególności produkcją  prostych w formie, czytelnych i wytrzymałych zegarków terenowych (znanych z j. ang. jako “trench watch”, a później “field watch”), które pojawiały się u amerykańskich żołnierzy od 1914 roku. Pomimo wcześniejszego debiutu, dopiero podczas II wojny światowej ten rodzaj zegarków znacząco się upowszechnił. Dużo wygodniejsze w użytkowaniu i wytrzymalsze od kieszonkowych lepiej spełniały swoje zadania w trudnych warunkach, więc stały się ich bezpośrednimi następcami. Z czasem marka została zakupiona przez szwajcarskiego giganta Swatch Group i obecnie oferuje wiele modeli z serii Khaki Field nawiązującą do swego dziedzictwa z początków XX wiek. Hamilton znany jest z umieszczania swoich zegarków w filmach, toteż dwa modele z tej serii znalazły się w filmie Interstellar.  Podstawowy z serii, nakręcany manualnie, w utylitarnej kopercie, z prostym paskiem NATO zasila kolekcje wielu zegarkowych entuzjastów, niekiedy zajmując miejsce pośród o wiele droższych czasomierzy. 


Chociaż brak oficjalnej dystrybucji w Polsce przez swą popularność nietrudno go pozyskać. Alternatyw innych marek tego zegarka w przystępnej cenie jest niezliczona ilość, z bardziej znanych mogą spełnić swoją rolę Seiko 5 np. SRPG35K1, Bulova 96A246  lub znacznie tańsze kwarcowe Timex Expedition. Jest to bardzo dobra opcja na zegarek codzienny, o zabarwieniu militarnych, ze sporą rezerwą chodu (42h) i wygodnym rozmiarze 38 mm, a ponadto bogata historia nadaje mu status klasyka, choć należy pamiętać, że podobnie jak jego poprzednicy należy go nakręcać manualnie. Jeśli dla kogoś stanowi to przeszkodę, producent ma w ofercie także zróżnicowane automatyczne i kwarcowe modele - np. także świetny w relacji ceny do jakości Hamilton Khaki King.


Oczywiście marek zegarkowych produkujących tego typu zegarki było sporo zarówno wtedy, jak i dziś, jednak Hamilton dzięki dobrej specyfikacji, szwajcarskiej produkcji i relatywnie niskiej ceny, pozostaje jednym z najpopularniejszych reprezentantów tego rodzaju czasomierzy.


#zegarki #watchboners #historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne

efa44c3f-f85e-4e82-86aa-430723947ff2
9c4f4358-afd6-4aac-b3ea-afa0443c8dd4
b7e3ad77-451f-455c-9fe3-7fae98c33d9f
f66349e6-2f5e-45fc-ac1f-d875b1c9c45d
c000623c-ae7f-4e11-8e46-77978611a4d1
Indyk

@BillyFuckboy niestety obecnym problemem UHF od Bulovy jest to, ze wszystkie ich modele z tym modułem są obiektywnie po prostu brzydkie, Accutron były i obecny (bo to już wydzielona marka) to już trochę inna bajka ale i też inna półka cenowa. Szukaj na Chrono24 u zaufanych sprzedawców.


@Vintorez czekam, poczytam! Accutron, UHF i Lunar to obowiązkowe punkty tej historii!

BillyFuckboy

@Indyk jestem monozegarkowcem Accutron mial byc tym pierwszym ale wyszlo jak wyszlo wiec kupilem inny.

Indyk

@BillyFuckboy ludzie dzielą się na dwa typy: ci co mają wiele zegarków i ci co jeszcze nie mają wielu zegarków

Zaloguj się aby komentować

Sweet_acc_pr0sa

wyglada jak nowa strefa z tarkova z wklejona dubeltowka

Ethordin

Mam nadzieję, że dowiozą

dearDesix

Zapowiada się gruby tytuł. STALKER>atomic heart

Zaloguj się aby komentować

Juz się to nudne robi, ale dodam jeszcze cos od siebie. Bo wiecie co.. najwieksza bekę, to mam z tych ludzi, a widzę że ich jest coraz więcej, którzy wyszukują na wykopie błędy, sugerują co zmienic, a najlepsi są ci co w ogóle zaczynają wprowadzać autorskie rozwiązania problemów. Nie dość, że odwalają czarną robotę za ludzi, którzy biorą za to hajs, to i tak administracja ma ich w d⁎⁎ie. Mam staż 11 lat na tym portalu i wiele afer widziałem, ale serio to jaki zjazd zaliczył wykop ostatnimi czasy jest nieporównywalny do niczego innego, a mowa tu o calym procesie, zaludniania portalu przez wszelkiej maści entuzjastów gównianych treści. Odejście stamtąd jest dla mnie niewygodne, choć v2.0 pomogła bardzo. To że zrobilem to dopiero teraz rzeczywiście jest formą, jak to ktoś ujął, syndromu sztokholmskiego. Powiedzcie mi zatem, jak nazwać to, co robią ci chcący ratować te zgliszcza, tracący czas i energię dla właścicieli, którzy literalnie srają im na łeb i jeszcze biorą za to kasę? #wykop #bekazwykopu

Zielczan

@Vintorez syndrom sztokholmski

Dalmierz_Ploza

@Vintorez Wystarczy zrozumieć, że ten portal był, mimo wszystko, częścią ich życia. I mają jeszcze jakąś nadzieję na ustabilizowanie się sytuacji tam.

Vintorez

@Dalmierz_Ploza ktos kto dluzej byl na tym portalu powinien sie juz zorientowac, ze takie oddolne akcje to jak groch w ścianę, nie da się przebić betonu

Zaloguj się aby komentować

Założyłem tu właśnie konto, bo wykop przechodzi już sam siebie. Pozwolę sobie na pierwszy post, a zarazem testowy, bo jeszcze ogarniam nawigację po portalu. Fajnie byłoby zobaczyć, że ten portal się zaludnia fajnymi ludźmi i zostawia wykop w tyle, bo każdemu się cierpliwość kończy. Sam chętnie będę się udzielał na kilku tematycznych, interesujących mnie tagach, o ile tylko wszystko się tu fajnie rozkręci. Mam dwa pytanka, pewnie powtarzające się ale będę wdzięczny za odpowiedź.


Czy istnieje lub jest planowana na jakiś konkretny termin aplikacja na telefon?


jak wygląda moderacja tagów, czy użytkownicy mogą mieć na nią wpływ i czy są autorskie tagi?


Pozdrawiam świeżą krew!


#wykop #hejto

Masterof8

@Vintorez Aplikacja mobilna jest obecnie w fazie testów, w ciągu miesiąca chyba będzie do pobrania przez wszystkich. A tu masz roadmape na 2023

1aeacf5f-0d3a-4d4f-a0e7-2189faa57989
Masterof8

@Vintorez To też odpowiada na pytanie o moderacji, obecnie nie ma ale będzie moderacja tagów przez użytkowników

Vintorez

@Masterof8 muszę przyznać, że wygląda to obiecująco! Fajnie, że plany są poważne, w takim razie trzymam kciuki, kolos się chwieje, więc trzeba iść za ciosem^^

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia