#opiowraki

1
5

W całym moim ćpaniu mogę się pocieszyć tylko tym że było znacznie więcej znacznie większych ode mnie debili. Tutaj opis prawdziwej kumulacji lotto: dwójka narzeczonych z kilkoma latami doświadczenia w heroinie IV (dla niekumatych IV to dożylnie) z brakiem żył w które można się wkłuć biorą się za karfentanyl, opioid którego do znieczulenia słonia albo nosorożca potrzeba mniej niż morfiny na człowieka. Dla ludzi bez tolerancji 50 mikrogramów (czyli 0,00005 grama) będzie pewniczkiem pięknego pogrzebu a duża część z Was już może przy 30 (mikrogramach) wrócić do Bozi. Polecam przeczytać i się załamać albo pośmiać, jak wolicie. Pozdrawiam.

https://hyperreal.info/talk/cf-carfentanyl-przestroga-t51109.html

#narkotykizawszespoko xD #opiowraki #narkotyki

maximilianan

@Zjedzon tak sobie i czytam i o c⁎⁎ju złoty do to za dawki xD 250 helu dożylnie może zabić na start xD

konrad1

Ciekawe czy żyją xd nikle szanse

Zaloguj się aby komentować

Na prośbę @GrindFaterAnona

Był czerwiec. Gorunc, "Kaziu dawaj pifko" i takie tam inne. Po wykładzie na AGH miałem się spotkać z moim kolegą, którego poznałem na vipok. Czas na wykładzie niesamowicie się dłużył, ale wreszcie nastąpił koniec. Nareszcie. Wybiegłem z budynku wydziału i tam czekał na mnie on - uroczy smol chłopiec-femboj z długimi włoskami i problemami psychicznymi. Znaliśmy się już, więc przywitaliśmy się przytulasem i ruszyliśmy na rajd po aptekach. Cel był oczywisty: nakupować tjokodiny, zjeść je i się razem cieszyć przyjemnym opiowym ciepełkiem. Jakąś godzinę chodziliśmy i szukaliśmy aptek, aż wreszcie to mieliśmy: on miał 26, a ja 32 tabletki. Rzut beretem od naszej lokalizacji było wzgórze wawelskie na bulwarach, toteż tam się udaliśmy. Na wzgórzu rozłożyliśmy się na trawce i przystąpiliśmy do konsumpcji. 4 tabletki do ust, pogryźć ignorując ohydny gorzki smak kodeiny i sulfogwajakolu, popić. I tak aż do końca tabletek. Potem okres oczekiwania na rozpoczęcie działania kodeiny, umilany rozmową między sobą. Rozmawialiśmy o wszystkim, o tym co robimy, jak nam minął czas tygodnia albo dwóch od naszego ostatniego spotkania... W końcu pomimo ciepłej pogody poczułem w środku to przyjemne, niedające się opisać słowami ciepełko. Kodeina oraz jej metabolit czyli morfina zaczynały działać. Rozmawialiśmy o naprawdę przeróżnych rzeczach, trzymaliśmy się za rączki, przytulaliśmy się... Już nie pamiętam, w którym momencie zorientowałem się, że zakochałem się w chłopaku. Był to dla mnie pewien przełom, aczkolwiek było mi z tym okej. A nawet nie okej, odpowiadało mi to. Po jakichś 2 i pół godziny poszliśmy do niego do mieszkanka. Tam chwilkę razem leżeliśmy na łyżeczkę na jego materacu, daliśmy sobie nawzajem buzi w czółko. Potem ja odpoczywałem a on klikał jakiś kod na komputerze. Po jakichś 10 minutach znowu się położył prowokacyjnie koło mnie a ja go objąłem. Był bardzo delikatny, ale tak miło było mi go tulić... Nie chciałem puścić, ale wiedziałem, że w końcu będę musiał. Nic więcej się nie wydarzyło, ale był to nasz taki mały romansik. Do domu wróciłem tak szczęśliwy i przepełniony endorfinami jak nigdy do tamtej pory.

#narkotykizawszespoko #opiowraki #zjedzonwszpitalu

aberotryfnofobia

@Zjedzon (。◕‿‿◕。)

Zaloguj się aby komentować

W poniedziałek idę na detoks. Mama się rozpłakała. Trzymajcie za mnie kciuki żeby się udało i żebym wyszedł z tego gówna zwanego opioidami. :(

#narkotykizawszespoko #opiowraki #szpital #gownowpis

LITE

@Zjedzon Trzymaj się! Skąd jesteś? Może bym podjechał? #sosnowiec

Zjedzon

@LITE ja Kraków. Ale jak też masz problem to możesz pójść, zobaczysz jak to jest. Nikt nie mówi że po detoksie trzeba być czystym. To już zależy od Ciebie ;)

LITE

@Zjedzon No, ja właśnie nie mam problemów. 0 używek. Sporadycznie, mocna, czarna kawa i tyle.

Gilgamesz

Mi nikt nie pisał powodzenia. Ćpaj dalej

Zjedzon

@Gilgamesz widać zapomniałeś się pochwalić. Ja będę za Ciebie trzymać kciuki, trzeba się wspierać 💪

pluszowy_zergling

Powodzenia, fajne sugestie dostałeś. Ja jak zabrałem się za trening też założyłem sobie notesik, powodzenia i zdrowia Tomku!

Zaloguj się aby komentować

dolcetto

@Zjedzon A jak to przebiega? Zamykają w jakimś ośrodku, czy to jakaś szpitalna procedura?

Zjedzon

@dolcetto zamykają, detoksują, nie karmią niczym. Chyba tak to wygląda. Dostajesz jeszcze lekarstwa.

Zaloguj się aby komentować

Opioidy to naprawdę jest wynalazek szatana. Jestem w oksykodonowym ciągu i wiem jak się dla mnie skończy takie uzależnienie. Problem tkwi w tym, że opio są po prostu zbyt przyjemne, zbyt fajne.


Więc no z jednej strony chce przestać, bo długoterminowo będzie ze mną źle, za to jak przestanę to będzie ze mną źle krótkoterminowo (odstawienie i potworna chcica żeby wziąć "jeszcze ten jeden ostatni raz") oraz długoterminowo (bo ciągle będzie mi się marzyło wzięcie takiej śmiesznej tabletki). Nikomu nie życzę tego piekła i wszystkim, którzy rozważają spróbowanie tego, nie róbcie tego! Nie próbujcie, nie interesujcie się!


#opiowraki #narkotykizawszespoko #narkotyki #opioidy #przegryw #zalesie

aberotryfnofobia

@Zjedzon no to przekonałeś. Jak będę miała okazję to spróbuję

Mjelon

@Zjedzon przeczytanie "my dzieci z dworca zoo" w podstawówce było jedną z najlepszych rzeczy jakie mogłem zrobić w życiu. Różnych rzeczy próbowałem, ale od opio zawsze się trzymałem z daleka, bo zawsze miałem z tyłu głowy bohaterkę tej książki.

C12H16N2

@Zjedzon a widzisz, próbowałem opio kilka razy o za każdym razem kicha.

Za to piwka i jarania odstawić nie c⁎⁎ja nie mogę.

Zjedzon

@C12H16N2 mogę Ci tylko powiedzieć, że Twoje szczęście, że nie zadziałało. I proszę, nie próbuj więcej, bo nie ma po co. Albo znowu nie zadziała i stracisz kasę, albo zadziała i stracisz kasę i się uzależnisz.

C12H16N2

@Zjedzon Jestem dumny z siebie razy dwa, po babci miałem worek ze wszystkim. Tramal, okse, morfinę, fentanyl, no worek ćpuna typowy. Wszystko poszło do kosza, a teraz jestem na tyle stary, że już przestaje mnie bawić psychonautyka xD

Trzymaj się tam i rzuć w cholerę to gówno.

Zaloguj się aby komentować