Dziś przyszła pierwsza paczka ze wspomnianych . No cóż, nie można wiecznie farcić. OLX ssie i nie można zobaczyć ogłoszenia, które się zamówiło (a szybko po zakupie zostało zdjęte) a i ja chyba za mocno się nakręciłem. W każdym razem przyszło to co na zdjęciach.
Głównie zależało mi na elementach do kolejki, bo są w opór drogie i po prostu ubzdurałem sobie że będzie tego więcej. Klocki widać, że są zmęczone. Czoła pociągu mocno porysowane, w jednym brakuje szybki, a druga jest tak porysowana, że mam ochotę ją wyrzucić Są to elementy zestawu 7897 Passenger Train , czyli pierwszej generacji pociągów RC 9V. Jest silnik, trochę wózków, platform (w tym ta na baterie). Silniczek sprawdziłem zasilaczem laboratoryjnym, bo nie mam niestety kabla do niego i jest sprawny. Pilot niestety miał w sobie wylane baterie, ale opanowałem to (zdjęcia w komentarzu). Udało się zdemontować bezszkodowo blaszki. Przewód minusowy był zjedzony, więc zastąpiłem nowym. Blaszki wyczyściłem szlifierką. Po złożeniu żyje. Działa głośniczek. Może potem sprawdzę pod zasilaczem, czy działa RC. Niestety brak jest pojemnika na baterie, a dokupienie go to spory koszt. Chyba że coś z druku 3D, albo inny patent na zasilenie (dwie baterie 9V?). W ogóle to widać, że to taka elektronika z lat 90. Do tego kable aluminiowe, bardzo cienkie. Chińczyk by się nie powstydził Jedno co mi się bardziej podoba, to że zmieścili 6xAA zamiast 6xAAA jak w nowszych.
Ogólnie szłoby ten zestaw odbudować, bo są wszystkie duże elementy (dach i spody). Wózki zawsze można dokupić. Ale chyba nie chcę tego robić i spróbuję z dzieciakami zbudować jakieś własne wagony + lokomotywę. Może wykorzystamy dwa czoła do niej. a z dachów zrobimy jakieś kontenery(?)
Żeby nie było - za 100zł to nadal bardzo fajne (dla mnie) fanty, a ich stan znałem. Jest sporo płytek, przejazdy, jakiś duży samolot. Zapytałem sprzedającej, wysyłając szczegółowe zdjęcia czy coś może się jeszcze nie zapodziało. Nadziei sobie nie robię, ale obiecała że sprawdzi.
#lego #diy
>> #niepoprawnelego <<