#kononowicz
no jak tam wasz "nadredaktor"? płacił składki Konowi, Łosiowi, Geremkowi, czy temu nielatowi co na mlecznym był z gęby jak Matt Damon?

#kononowicz
no jak tam wasz "nadredaktor"? płacił składki Konowi, Łosiowi, Geremkowi, czy temu nielatowi co na mlecznym był z gęby jak Matt Damon?

@oncki1984 idź na wykop, zostaw normalnych ludzi w spokoju
@mrmydlo to idz pajacu
@oncki1984 zgłoszono
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@jqdro Symulator siadania na brzozie tylko brzozy nie było. To widzicie jak się znęcają.
OOOO CHHHOOLLLEERRRAAA!
"puść go da radę"
Zaloguj się aby komentować
WatykanoTV szlugie moczem ci poświęci.
#kononowicz #heheszki #memy #2137 #benc
Gx

Przybysze z Matplanety.
@RzecznikHejto Kiedy chcesz bronić imienia Jana Pawła II poprzez wpierdol
Zaloguj się aby komentować
i cyk kolejny patus na czarną
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
#kononowicz #szkolna17 dlaczego sławek k⁎⁎wą jest ? dlaczego ?
Zaloguj się aby komentować
Warmianin to jest twardy chłop że się nie popuści się #kononowicz
Zaloguj się aby komentować
Laureat/-ka do prestiżowej nagrody "Najbardziej niedojebany widz mlecznego człowieka" trafia do...
Ale robactwo XD Obstawiłbym szmal w ciemno że to typowa madka po 40stce z 2 bąblami z FAS-em na zasiłku.
#kononowicz

@Paranoik7 Jego nick nie mógł być bardziej trafiony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
#kononowicz #barney #wsw
26.03.2023
Niedziela na Mokotowie
Dzieńdobry*3, ostatnia niedziela marca dobiegła końca - a było tak:
1. O 10 rano Barnej odpala krupski poranny program śniadaniowy, który przeciągnął się na cały dzień - bite 11h nadawania. Na początku ogłasza konkurs dla widzów na zaprojektowanie najlepszej grafiki na banner i avatar na yt, do tego ogólnie zachęca publiczność do przysyłania różnych grafik itp. contentu związanego z Bliżynwersum, snuje wizje wypuszczenia tematycznych naklejek i podobnego szpeju. Po dołku psychicznym nie ma śladu, Git jest w pogodnym nastroju, a nawet jeśli na trochę poważnieje przy jakimś temacie, to nie daje się porwać odmętom dwubiegunówki i wraca do pogodnego humoru z poranka - posuwa się nawet do odbanowania kilkudziesięciu osób z czata.
2. Po sprawach organizacyjnych rozpoczyna się wątek polityczny - Barnej kontynuuje swój rant na PiS i klasę polityczna, nostalgicznie wspomina czasy Tuska (bo wtedy można się było dorobić dużych pieniędzy), szkaluje komunę i skażone nią społeczeństwo, jojczy na rozdrobnienie prawej strony sceny politycznej, następnie barnejuje o SSP (głównie o Orlenie, ale obrywa się też innym podmiotom oraz PKP), NBP i czarach Glapińskiego, a na dokładkę o handlu akcjami i innymi papierami wartościowymi - brzmi jak rasowy makler, który większość życia spędził na parkiecie giełdy i byłby w stanie wyrolować samego Warrena Buffetta.
3. Po małym intermezzo o niczym wraca do wątku politycznego, który można podsumować cytatem z jednego z donejtów: chłopecek dorwał podręcznik do WOSu z liceum, przeczytał co 2 stronę i z kaznodziejskim zacięciem odkrywa cechy ustroju państwa, trójpodziału władzy i mechanizmy stanowienia prawa, a nawet nie wie ile jest województw w Polsce (twierdził, że jest ich 17 i nie dawał się wyprowadzić z błędu). Snuje własne przemyślenia nt. najbliższej przyszłości krajowej sceny politycznej i nowego rozdania po wyborach.
4. Po wątku politycznym dostajemy wątek gastronomiczny - nawija o żurkach zwykłych i wielkanocnych, czerninach, babkach ziemniaczanych, kaszankach i wędlinach wszelkiego autoramentu oraz innych produktach, szczególnie dużo miejsca poświęca ziemniakom - rozwodzi się o poszczególnych odmianach, o patologiach w uprawie itp., a do tego biadoli o wczorajszym obiedzie (Elka ugotowała mu kopiec kartofli, ale były niedobre, gumowate i wyblakłe więc nie zjadł). Następnie dostajemy powiązaną z gastronomią (a konkretniej nabiałem) historię ze Szkolnej: Barnej chciał wrzucić film z jednej z jego ostatnich wizyt na Szkolnej, ale okazało się że Kononowiczowi dyndało jajko spomiędzy szortów.
5. W ramach wątku sakralnego na niedzielę otrzymujemy rant na episkopat i świeckich przybocznych z rządu, snuje teorie o prawdziwych mocodawcach ostatnich rewelacji o Papieżu Polaku (wg Barneja bombę odpalił sam PiS w celu konsolidacji własnego elektoratu i zaszczucia opozycji).
6. One man show trwa, po wątku sakralnym Barnej przeskakuje na tak lubiane przez widzów szkalowanie uchodźców i dzikich plemion oraz ciśnie naiwnym zwolenniczkom przyjmowania ww. za naiwność i brak wiedzy o tamtejszych obyczajach. W ramach flashbacków z PRLu dostajemy opowieść, jak raz pomalował posterunek milicji i potem uciekał do pociągu w gaciach uwalonych jakąś farbą - wspomnienia ze stanu wojennego tak go jednak zmęczyły, że poszedł żreć do kuchni, a przed mikrofon zasiada Elka. Elka jak to Elka, rozmawia po letkiemu z czatem i głównie odpowiada na pytania, czasem sama zagai jakiś temat przy pohukiwaniu ładującego kałdun Barneja w tle.
7. Po posiłku Barnej ponownie przejmuje program, tym razem rozwodzi się trochę o youtube - np. skromnie stwierdza, że to on zapoczątkował erę wielogodzinnych lajtów mobilnych i stacjonarnych, do tego trochę wspomina lajty z zajezdni, po czym przypomina sobie o busie i zarzeka się, że będzie robił busowy content jak już wóz będzie na chodzie. Płynnie przechodzi do wątku motoryzacyjnego, wspomina kilka swoich byłych aut, zwierza się że w latach 90. marzył o Renault Fuego, serwuje wykład o silnikach i rozrządach, zagajony o motocykle trochę gada o starych Jawach i innych Junakach oraz wkurwia się po letkiemu na skutery, bo obecnie po Warszawie skuterami latają głównie jego ulubione dzikie plemiona z wiadomych firm.
8. Całodniowe one man show bardzo zmęczyło Barneja, więc ostatnią godzinę lajta ponownie przejmuje Elka, podczas gdy Fidel Castro z Mokotowa zlega na wersalce i zmęczonym głosem bełkota coś w tle - w ramach podsumowania zaskoczona Elka stwierdza, że przez cały dzień Barnej praktycznie nie przeklinał (faktycznie tak było, liczbę bluzgów można było policzyć na palcach 1 ręki) podczas gdy jeszcze niedawno aż uszy więdły.
9. Gdzieś w połowie krupskiego lajta z Mokotowa swój lajt odpala WSW - jak zwykle w pracy, od 2 w nocy na nogach. Początek nieszczególny, ale po kilkunastu minutach WSW odpala się na podpuszczających go widzów, obrzuca ich stekiem bluzgów i każe spierdalać do Barneja, obsztorcowuje moderację za zbyt dużą pobłażliwość i z tego tytułu chce kończyć, ale po 2 skurzonych papierosach przechodzi mu. Później się trochę rozpogadza i opowiada o różnych tematach, np. ulubionych kierunkach tras (szczególnie ma lubić kursy do zachodniopomorskiego i opolskiego) oraz o wrażeniach po wczorajszym zlocie foodtrucków - ponoć działo się w kiblu, do tego kurwi na chińskie pierogi, szaszłyki, jakieś placki o smaku żużlu i co on tam jeszcze jadł. Chwilę rozwodzi się na temat Geremka, wspomina nieodżałowanego Janka Łosia i zapowiada lajta ze Strzelec Opolskich.
Niedzielny program Telewizji Bliżyn: https://youtu.be/QwlrFpwB598
Lajt WSW: https://youtu.be/DHU50dUXuGA
Od czytania tego szaleństwa alumimiowa folia sama wyszła z półki szafy kuchennej skręciła się w czapkę i teraz puka mi do drzwi w kiblu jak akurat czytam przy dwójce. Żeby człowiek miał tyle czasu jak 15lat temu to by śledził ten absurd
EDIT: Sprawdziłem profil, i Ty prowadzisz streszczenia jak widze
Zaloguj się aby komentować
W sumie gdyby nitro pacynka miała chociaż skrawki mózgu to mógłby wypracować taką metodę czyli mieszkanie okresowe u frajerów i kiedy okres ochronny strusia w nowym gnieździe się kończy to szukanie nowego żywiciela i foch na poprzedniego.
#kononowicz
Gdyby miała kiedykolwiek skrawki rozumu, no ale nie miała i nie ma.
Zaloguj się aby komentować
Czy ktoś może mi wyjaśnić co tak motylkowi się humor popsuł i już chce wracać? Ba, on chce w hotelu spać i jutro będzie toksófke do białego brać?
O co chodzi ze zjedzonym kociołkiem?
#kononowicz
Nitro kukła wie że zawsze ale to zawsze może wrócić na bolesne obejszczane łono swojej małżonki. Dlatego on ma na wszystkich wyjebane bo wie że knur zawsze go wpuści w ramiona. Gdyby gdzieś posiedział 2 tyg bez internetu i nagrywaniu wysrywów inaczej by piszczał.
@JackTheRipper Konon to go wpuści na łono swoje ale wydaje mi się że wcześniej struś zaliczy odbijanie się od bramki i pewnie psina pijaczyna będzie go odstraszała żeby Marian mógł zakulisowo pokazać Boa Tuszycielowi jego miejsce w szeregu i swoją "siłę"
@Confidux I po raz kolejny cykl nitrodolskiego się dopełni. Temat przerobiony wielokrotne.
Zaloguj się aby komentować
Nowe przygody Krzysia i Wojtusia! Paradokument o Szkolnej 17.
https://www.youtube.com/watch?v=znlQhu0jt5A
#kononowicz
Zaloguj się aby komentować
#kononowicz #barney #wsw
25.03.2023
Sobota w Pruszkowie
Dzieńdobry*3, sobota po letkiemu, Mokotów odpoczywa, więc działamy z Ochotą:
1. Jedyny content dzisiaj zapewnił WSW na relacji ze zjazdu foodtrucków w Pruszkowie, o którym wspominał kilka dni wcześniej - ogólnie Piotrek kręci między mobilnymi budami z żarciem reprezentującymi kucnie wszelakie (od greckiej przez meksykańską po nawet gruzińską) i stwierdza, że ogólnie impreza fajna ale mogłaby być większa, no i bardziej ciekawią go auta robiące za bazy pod te foodtrucki. Po obchodzie terenu imprezy i małym rancie na burgery i zapiekanki decyduje się na frytki belgijskie i podczas spożywania chwilę nawija o historii tego dania.
2. Korzystając z okazji WSW sprawdza swoje skille w rzucaniu siekierą do celu xD Na zlocie było rozstawione stoisko z tarczą, więc spróbował z własnych sił (z racji bycia zaopatrzeniowcem imprezy nie został naliczony) - skille oficera kontrwywiadu nie rdzewieją, skuteczność 4/6 i wszystkie w obrębie tarczy. Później WSW kupuje sobie jakiś szaszłyk i narzeka, że nie czuje smaku mięsa tylko przemrożonej cebuli i jakichś przypraw - z tego powodu kurwi na jakość spożytych dań: frytki 4/10, węgierski langosz 5/10, szaszłyk -1/10, chińskie pierogi z piachem też bardzo nisko. Ogólnie Piotrek jest nieszczególnie zadowolony z jakości foodtruckowej gastronomii, odbija mu się "jak sk⁎⁎⁎⁎syn".
3. Dostajemy rant nawet nie na kredyciarzy, co na system zapędzający ludzi do różnych Mordorów na Domaniewskiej, później WSW wsiada w busa i rusza w trasę - niedługo później zostajemy uraczeni opowieścią, jak to kiedyś omyłkowo zamiast szamponu wziął płyn do higieny intymnej - wkurwiał się, że gówniane szampony teraz robią i dopiero po fakcie żona go oświeciła.
4. Po małym rancie na mięso z szaszłyka i karkówki podejmuje temat Suchodolskiego, który miał się ponoć poczuć urażony wizytą WSW w Sędziszowie, oficer kontrwywiadu apeluje do j00ra o umiar w słowach bo się kiedyś do niego może przejechać niezależnie od lokalizacji i porozmawiać twarzą w twarz.
Pruszków: https://youtu.be/nnJwYNUXjfI
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Wróciłem z trasy i z powodu awarii radia, zacząłem w trakcie jazdy wyobrażać sobie alternatywny świat, w którym Kołodzieje rodzą się w USA. Bliżyn zastępuję jakaś dziura w Arkansas albo Pennsylwanii. Paweł zostaje Jimem a Piotr Johnem Wheelerem.
W młodości dorastają na farmie, jako dorośli przeprowadzają się do wielkiego miasta żeby j⁎⁎ać w stalowni albo fabryce samochodów. Amerykańska gospodarka dostaje zadyszki i zostają bez pracy, łapiąc fuchy jako dostawcy.
Jim w czasie jazdy kurwi na wszystkich "imigrantów": Polaków, Pakistańczyków i Meksykanów itd. Wkurwia go to że na taksówkach w Nowym Jorku jeżdżą Hindusi a Polacy zajęli połowę rynku usług budowlanych w Chicago. Wychwala pod niebiosa prawdziwie amerykańskie dania jak hamburger, stek czy makaron z serem. Pierogi, tacos i inne potrawy uważa za najgorszy syf.
John wspomina swoje lata służby w U.S Army jako najlepszy czas w życiu. Żałuje że nie załapał się na czas pałowania ruchu na rzecz równouprawnienia Afroamerykanów i hippisów. Wyznaje twardą ideologię makkartyzmu. Wszędzie widzi komunistów. Ma zagmatwaną sytuację rodzinną.
Wyobraźcie sobie te krótkie lajty z trasy, trwające po 20 godzin. Jim jechał by 2000 km żeby zjeść steka w barze przy Route 66, ostatecznie stwierdzając że mama na farmie lepsze robiła, kucharz się nie popisał. Jim w kłębach dymu, podlewany kawą, rzucał by cały czas: fuck, whore i dick, wyzywając brata i rozwożąc warzywa po wszystkich prison unit w USA.
Nadmienię że moja grafomania spowodowana jest całkowitą śmiercią uniwersum.
#kononowicz #barney #wsw
@ZBOWiD nie chce mi się teraz szukać, ale na 100% da się znaleźć jakieś Bliżyn County w głębokim jak d⁎⁎a jankeskim interiorze
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Czyli co?! Znowu trzustkie wyjebało chłopeckowi po tym solniku ze spirolem, że cały dzień milczy.
Gx
#kononowicz #benc

akat pytanie tego typu... czy @RzecznikHejto to prawdziwy rzecznik wykopu mmm wizisie finowie <drapanie po brodzie> nie wiem nie wiem khyy
@KarlLagerfeld akat zagadka tego typu: Co było pierwsze? Jajko czy kura?
Gx
Benc
Zaloguj się aby komentować
@nizarlak-horoszczanski https://youtu.be/tXoJpAtvQrY
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować