Zdjęcie w tle
Dowcipy/Kawały

Społeczność

Dowcipy/Kawały

7

Heheszki dowcipowo-kawałowe

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #dowcipy #milicja


Milicjant wchodzi do księgarni.


– Chciałbym kupić jakąś książkę.


– Pan zapewne chciałby coś z literatury lżejszej – doradza ekspedientka.


– Jest mi wszystko jedno, przyjechałem radiowozem.

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #dowcipy #milicja


Milicjant opowiada koledze:


– Stary! Złowiłem złotą rybkę! I było tak jak w bajkach, powiedziała, że gdy ją wypuszczę, to spełni moje trzy życzenia!


– Gadasz? I co się stało?!


– Najpierw poprosiłem o wielki, wspaniały dom. Stary! Sekundę później stoję przed taaaką chałupą!


– Łał!


– Potem poprosiłem o piękny samochód. I człowieku! Fura nie z tej ziemi, maybach przy niej odpada!


– Jaaa...


– Na koniec poprosiłem: „Rybko! Spraw, bym już nigdy w życiu nie musiał nic więcej robić!”


– I co?!


– No i chwilę później stoję w mundurze z lizakiem na środku skrzyżowania!

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #dowcipy #milicja


Milicja organizuje konkurs, w którym jest do wygrania 2000zł, a wszystko co trzeba zrobić to przejechać pewien kawałek drogi z odpowiednią prędkością. Milicjanci obserwują wszystko z pobocza. Wreszcie jeden samochód właśnie to zrobił. Milicjanci podbiegają i pytają:


– Gratulacje! Wygrał pan 2000zł! Co pan zamierza zrobić z tą kwotą?


– Chyba sobie sprawię prawo jazdy.


Nagle odzywa się kobieta obok:


– Proszę męża nie słuchać! On tak po alkoholu i narkotykach.


Wtem z tylniego siedzenia słychać głos staruszki:


– Mówiłam, że z kradzionym daleko nie zajedziemy!


Raptem też z tyłu odzywa się staruszek:


– Mówiłem, żeby chociaż zapiąć pasy!


Znienacka słychać z głos z akcentem dochodzącym z bagażnika:


– Czy to już Berlin? Niewygodne jest leżenie w dynamicie.

Helio09.

Eeee tam

Wszystko przebił pewien el komendante co przejechał granicę z granatnikiem i wniósł niezauważenie do komendy, odpalił i przebił sufit.....

Podobno na faktach

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #dowcipy


– Dlaczego milicjanci chodzili w PRL-u trójkami?


– Jeden umiał czytać, drugi umiał pisać, a trzeci pilnował tych dwóch intelektualistów, żeby przypadkiem nie zrobili kontrrewolucji.

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #dowcipy


Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin, Rosjanin, Polak.


Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie mogli się podsłuchiwać i podpatrywać. Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:


- Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5 minut.


Drugi Rosjanin:


- Job twoju mać, bladź, ch*j wam w żopu... itp. itd..


Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka. Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:


- O żesz ty w mordę p*****lona mać, w d⁎⁎ę r***ana kozia dupo, p****ole cię i twoja matkę też... itp. itd.


Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:


- Dobra, mogę zaczynać.


Komisja na to:


- Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!


- To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak ch*j i nie mogłem k*rwy zawiązać...

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #dowcipy


Pożar w szpitalu.


Przyjechali strażacy, zgasili. Dowódca zdaje relację ordynatorowi:


- Pożar ugaszony, ale są poszkodowani. W sumie 8 osób, 5 odratowaliśmy, 3 niestety zginęły.


Słysząc to, lekarz zemdlał. Ocucili go, dochodzi pomału do siebie i mówi:


- Jak to 5 odratowaliście? Przecież gasiliście kostnicę...

Helio09.

A to znacie:

Lekarz został wywalony z pracy za przelecenie pacjentki.

A najgorsze w tym wszystkim jest fakt że jest weterynarzem....

Helio09.

@JesteDiplodokie

Nie ja, to weterynarz przegiął....

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #dowcipy


Pewna kobieta wraca w Wigilię z zakupów. Niestety uciekł jej autobus, więc próbuje złapać stopa. 


Nagle zatrzymują się policjanci swoim radiowozem, a kobieta mówi: 


- Panowie, jest Wigilia, a mi uciekł autobus. Bądźcie tak mili i podwieźcie mnie do domu. 


Policjanci się zgodzili. 


Kobieta mówi im, gdzie jechać, aż w końcu dojechali na miejsce. 


- Panowie, wszystkie pieniądze wydałam na zakupy, więc nie mam wam jak zapłacić. Może zapłacę w naturze? 


Policjanci odmawiają. 


Kobieta odchodzi. 


Nagle jeden policjant pyta drugiego: 


- Władek, a jak się płaci w naturze? 


- Nie wiem. 


Więc kierowca radiowozu otwiera okno i woła: 


- Proszę pani, a jak się płaci w naturze? 


- No, ściągnę majtki i wam dam. 


Policjant pyta drugiego: 


- Władek, chcesz majtki? 


- Nie. 


- Ja też nie. 


I pojechali.

sullaf

Ech, dowcipy. Jak ja dawno ich nie widziałem w internecie

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #dowcipy


Do biura wchodzi szef i mówi do sekretarki:


- Dla mnie herbata, a dla tych trzech zagranicznych dupków kawa.


Po chwili zza drzwi dobiega głos:


- Dla dwóch dupków, ja jestem tłumaczem.

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia