#heheszki #dowcipy #milicja
Milicjant opowiada koledze:
– Stary! Złowiłem złotą rybkę! I było tak jak w bajkach, powiedziała, że gdy ją wypuszczę, to spełni moje trzy życzenia!
– Gadasz? I co się stało?!
– Najpierw poprosiłem o wielki, wspaniały dom. Stary! Sekundę później stoję przed taaaką chałupą!
– Łał!
– Potem poprosiłem o piękny samochód. I człowieku! Fura nie z tej ziemi, maybach przy niej odpada!
– Jaaa...
– Na koniec poprosiłem: „Rybko! Spraw, bym już nigdy w życiu nie musiał nic więcej robić!”
– I co?!
– No i chwilę później stoję w mundurze z lizakiem na środku skrzyżowania!
Okrupnik userbar

Zaloguj się aby komentować