Życie w mieście jednego zakładu (no dobra są też inne bardzo ważne, ale jednak małe w porównaniu do azotów) ma wpływ na inne dziedziny życia, przede wszystkim na budowlankę. Gdy ZA mają źle to i deweloperom (jak i zwykłym ludziom którzy sprzedają mieszanie) jest źle.
Dlatego tak jak pisałem nie raz, jakby ZA upadły to nie martwił bym się o pracę tylko o sprzedaż mieszkania, żeby w najlepszym wypadku na nim nie stracić :p
Gorzej z mamuśką, całe życie na zakładach pracuje, gdzie by teraz na starość robotę zmieniała.
#nieruchomosci #pulawy
