ZWYCIĘSTWO! UE WYRZUCA "CHAT CONTROL" DO KOSZA!

@ataxbras Twierdzenie, że w UE siedzą sami debile zawsze było na wyrost. To kto siedzi w parlamentach, czy krajowych czy europejskich jest zawsze emanacją społeczeństwa. No a jakie jest społeczeństwo no to trzeba już sobie samemu odpowiedzieć A co do meritum, to po prostu za dużo krajów o dużych populacjach, między innymi Niemcy i Polska, powiedziały twarde nie więc po prostu nie będzie większości dla tego przedsięwzięcia.

@dziumdzinger Wiem, że to przesada - choć proces demokratyczny jest selekcją negatywną, szczególnie jeśli chodzi o zdolności poznawcze. Jednocześnie faworyzuje zdolności społeczne, umiejętności związane z manipulacją. To niebezpieczna mieszanka, choć nie ma dobrej alternatywy.

Niemniej, cieszę się z rezultatu, bo w przeciwnym razie mielibyśmy zaczątek masowej inwigilacji na niespotykaną wcześniej skalę. Jest to zbędne, nawet w obecnych warunkach wojennych - ten sam efekt da się osiągnąć sprawnym działaniem służb bez naruszania swobód obywatelskich.

@dziumdzinger Jeżeli nawet Niemcy powiedziały NIE, to znaczy że projekt był po prostu zjebany.

@dziumdzinger co? Ostoja wolności i rozsądku w UE, czyli Węgry byli za? Nie może być!

@Thereforee akurat Niemcy są dość mocno wyczuleni na tym punkcie. Widzę to zwłaszcza, jeśli chodzi o środowisko pracy. U nich na przykład jest nie do pomyślenia, żeby Teams (albo wcześniej Skype for Business) wyświetlał, od jak długiego czasu jesteś z dala od komputera. Za dużo inwigilacja. Automatyczne raporty obecności ze spotkania wymagają zgody rady pracowniczej i w niektórych firmach są wyłączone. Wszystko, co może wpływać na prywatność użytkowników jest miesiącami debatowane i opiniowane przez "betriebsrat". Warto też popatrzeć jak Niemcy domyślnie blokują Google Street View. Prywatność jest ważną wartością w ich kulturze.

@Greyman Prywatność jest ważną wartością w ich kulturze.

I zaufanie do obywatela. Ale ciekawe jak długo po strzale w oba kolana i zaimportowaniu "obywateli" którzy to zaufanie interpretują jako slabosc

@Greyman Wiedziałem o środowisku pracy ale o prywatności nie. Dzięki, to sporo dodaje do kontekstu.

@ZohanTSW tak, też mnie to rozśmieszyło

@maciekawski podasz jakiś przykład?

@dziumdzinger ACTA2?

@5tgbnhy6 Nie, to nie było przepchnięte kolanem. ACTA 2 to nie kopia starego ACTA, tylko unijna reforma prawa autorskiego z 2019 roku. Tamto pierwsze ACTA było tajnym, globalnym paktem o cenzurze i inwigilacji (negocjowane potajemnie przez USA, UE, Japonię i inne państwa), a tu chodziło o uregulowanie relacji między twórcami a platformami. Proces był jawny, z poprawkami i konsultacjami. Faktycznie były spory o filtry i „podatek od linków”, ale wersja końcowa została mocno złagodzona. Nikt nie wprowadził cenzury internetu, więc to raczej przykład, że po ACTA 1 zrobiono coś ostrożniej i bardziej transparentnie.