Znowu zagotowało mnie to Allegro. Wygrałem licytację, od złotówki i dwie minuty przed końcem aukcji, gdzie moja oferta była jedyna i najwyższa taki mail. Już któryś raz taka sytuacja bo jak sądzę sprzedającemu nie odpowiadała cena wylicytowana. Jako powód podane zawsze jakieś bzdury typu "błąd w aukcji" albo "brak zaufania do kupującego". Że niby co, że sie ktoś boi, że jakiś terrorystą jestem albo żonę mu wyrucham? Skarga zgłoszona do Allegro, odpisali że znają temat i to niezgodne z regulaminem ale nie mogą nikogo zmusić do sprzedaży, jak chcę, moge komuś sprawę cywilną wytoczyć. Przecież nie będę sie sadził o parę groszy. Napisałem do sprzedawcy i odpisał, że nie wyśle bo aukcje pomyłkowo zle opisał i jak chce moge go do sadu podać i ze jestem roszczeniowcem Ja sie dziwie, że ten portal jeszcze funkcjonuje. To po wuj te licytacje od zlotowki jak w każdej chwili mozna sobie anulować,najlepsze że nawet komentarza do aukcji po takim czymś nie można wystawić bo transakcja nie została zakonczona.
Wuj wam w rure Allegro...
#januszebiznesu #allegro #zalesie