Znajomy pisze do mnie bo chciał zrobic sobie nową profilówke na fb. Pare zlotych mu powiedziałem ale potem cisza. I odzywa się w koncu, wysyla mi jakieś zdjęcie swoje 20x20 px wycięte z jakiegoś innego zdjecia jeszcze nieostre i pyta czy dałbym rade coś z tym zrobić bo potrzebuje na profilówke. Mówię, że nie da rady bo to sieka straszna i nic dobrego nie będzie (tak, tak AI zrobi dzis wszystko ).

No to stwierdził że musimy się umówić jednak na to zdjęcie. No i patrze a dzis jednak dodał tą zrypaną profilówke.

I z jednej strony sobie myślę, że pewnie bym tą fotkę ogarnął wirtualnie, wrzucił w jakiś młynek AI, wyostrzył, interpolował do wyższej rozdzielczości ale z drugiej strony już się uczę po ostatnich że na co mam się starać jak nikt za to nie zapłaci. Oprogramowanie co miesiąc kosztuje, ZUS, prąd a niektórzy myślą że posiedzisz 5 minut i co to za problem.

Przecież poklikasz w kąkuter i tyle Twojej pracy.

Chociaż moze trza iść w to AI i ludziom sesje robić bez wychodzenia z chałupy Bo zaraz zwykle cykanie zdjęć okaże sie przeżytkiem

Ja siedzę w domu, klient nie wychodzi i wszyscy zadowoleni

#fotografia #przemyslenia

Komentarze (7)

Rimfire

@adam_photolive mordo, on się Ciebie pytał czy ten cały Aj Ej potrafiłby z tego zdjęcia 20 na 20 pikseli zrobić enhance jak w CSI a nie chciał sobie sesji na profilówkę ogarniać. Skoro siedzisz w temacie to być może myślał, że te programiki to masz w paluszku, wrzucisz, naciśniesz guzik, konkuter zrobi czary mary i mu prześlesz po minucie. Źle zrozumiałeś jego intencje mi się wydaje.

mannoroth

@adam_photolive dlatego, poza rodziną i najbliższymi przyjaciółmi, nie chwalę sie tym co umiem i mogę, bo nieraz kończyło sie to prośbami o "przyslugi" ktore kosztowałyby mnie wiele godzin roboty za nic albo flaszkę

Fly_agaric

@mannoroth Dokładnie. Nauczyłem się kilka razy, że sporo pracy, a potem mało, że wdzięczności nie było, to jeszcze pretensje, bo były jakieś własne wnioski odnośnie rezultatów i to wcale nie związane z zakresem pracy. Człek będzie dobry kilka razy, aż się nauczy.

Greyman

@adam_photolive zawody odwiecznie robiące "po znajomości" i "rodzinie nie pomożesz?":

  1. Lekarz

  2. Fotograf

  3. Informatyk

mannoroth

@Greyman znajomego fotografa tak zaproszono na wesele, dowiedzial sie dzien przed ze tak naprawdę to on ma być za fotografa a innego nie ma (dowiedzial sie od innego gościa który był jego kolegą). To zadzwonil i powiedział że jest chory i nie przyjdzie xD

Greyman

@mannoroth doskonale, i tak zachował się mega uprzejmie moim zdaniem.

mannoroth

@Greyman takich historii jest mnóstwo. Kuzyn żony, fotograf, przed naszym ślubem usłyszał, ze aparat ma zostawić w domu. Za to znam w ciul historii fotografów, kolegów z fajnymi furami. A jak kumpel kupił drona to co chwila mil telefon czy by za flaszkę hehe przyjaciołom nie zrobił fajnego filmiku

Zaloguj się aby komentować